Sposób na oporne śrubki |
Autor |
Wiadomość |
Krzysiek.WRC
nówka sztuka ;)
Wiek: 33 Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 12 Skąd: Knurów
|
Wysłany: 06-12-2007, 17:10 Sposób na oporne śrubki
Bolid: Fiat Seicento Young 900 |
|
|
Jaki macie najlepszy sposób na zapieczone śrubki, szczególnie w trudno dostępnych miejscach?? |
_________________ Seicetno 900 1999r.
FSO Polonez 1,5 X 1983r.
Fiat 126p 1989r.
Romet Ogar 205 1987r. |
|
|
|
 |
olosc11mpi
Nałogowiec
Wiek: 52 Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 189 Skąd: Legionowo/W-wa
|
Wysłany: 06-12-2007, 17:31
Bolid: sc 1.1 MPI 2002 |
|
|
raz to wd40 z dobrym aplikatorem
dwa to nafta
i trzy to jak słowo daje COCA COLA i nie ma mocnych
COLA rządzi jak BOGA KOCHAM:)
A i jeszce brat żony pracuje w PILKINGTONIE w Sandomierzu i tam maja taki siuwaks odtłusczajaco czyszczący i ten to juz każde badziewie czyści i aplikator ma taki z zawijasem a potrząsa sie nim jak sprayem do grafiti. Oni tego uzywaja do odtłuszcania jakiś płyt i wałków po ktorych szyby ida do samochodów - podobno rewelacja |
Ostatnio zmieniony przez olosc11mpi 06-12-2007, 17:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
nodajspokoj
Nałogowiec

Wiek: 36 Dołączył: 14 Paź 2007 Posty: 135 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 06-12-2007, 18:36
Bolid: Seicento 900 + Seicento 1100 + 126p 650 |
|
|
olosc11mpi napisał/a: | i trzy to jak słowo daje COCA COLA i nie ma mocnych
COLA rządzi jak BOGA KOCHAM:) |
Troche Off topic, ale tak sobie myślę, że jak penetruje gwinty i zapieczone śruby poluzowuje to jakie spustoszenie w żołądku musi robic może to tak samo jakby WD40 wypic (nie mowie tu o trunku 40% )
Osobiscie do śrub używam i polecam włąsnie WD40, ewentualnie można śruby przed zakręceniem posmarowac smarem, ja tak robię ze śrubami od kół żeby po zimie dało się odkręcic i zmienic koła |
_________________ Moje Sejo |
Ostatnio zmieniony przez nodajspokoj 06-12-2007, 18:37, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
olosc11mpi
Nałogowiec
Wiek: 52 Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 189 Skąd: Legionowo/W-wa
|
Wysłany: 06-12-2007, 18:53
Bolid: sc 1.1 MPI 2002 |
|
|
nodajspokoj napisał/a: | olosc11mpi napisał/a: | i trzy to jak słowo daje COCA COLA i nie ma mocnych
COLA rządzi jak BOGA KOCHAM:) |
Troche Off topic, ale tak sobie myślę, że jak penetruje gwinty i zapieczone śruby poluzowuje to jakie spustoszenie w żołądku musi robic może to tak samo jakby WD40 wypic (nie mowie tu o trunku 40% )
Osobiscie do śrub używam i polecam włąsnie WD40, ewentualnie można śruby przed zakręceniem posmarowac smarem, ja tak robię ze śrubami od kół żeby po zimie dało się odkręcic i zmienic koła |
Pozornie nie na temat ale kiedys sobie czytam w jakims tam poradniku i potem to badali w jakims piśmie motoryzacyjnym - zapieczona śruba najszybciej puściła po COLI bo kola ma kwas fosforowy w niskim stężeniu i dobrze trawi.
poza tematem - niektórzy lekarze polecaja wygazowana pic drobnymi łykami na bóle brzucha i drobne niestrawności - normalnie zrobiło sie z poradnika zielarza |
|
|
|
 |
ADAMSKY
Nocny zwiadowca Nadworny Akustyk

Wiek: 51 Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 547 Skąd: Pleszew
|
|
|
|
 |
olosc11mpi
Nałogowiec
Wiek: 52 Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 189 Skąd: Legionowo/W-wa
|
Wysłany: 06-12-2007, 19:08
Bolid: sc 1.1 MPI 2002 |
|
|
Krysia napisał/a: | nodajspokoj napisał/a: | , że jak penetruje gwinty i zapieczone śruby poluzowuje to jakie spustoszenie w żołądku musi robic może to tak samo jakby WD40 wypic (nie mowie tu o trunku 40% ) |
Żołądek jest świetnie zabezpieczony przed działaniem kwasów - do pewnego stężenia, oczywiście. Produkuje przecież własny kwas ( chlorowodorowy )
|
A nie siarkowodorowy???????? tak z ciekawości pytam
Święta racja MEA CULPA 0,6% kwasu slnego i PH 0,9-1,5 - Krysiu masz racje świętą |
Ostatnio zmieniony przez olosc11mpi 06-12-2007, 19:16, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
bakol
Nałogowiec

Wiek: 41 Dołączył: 21 Cze 2007 Posty: 271 Skąd: Ruda ?ląska
|
Wysłany: 07-12-2007, 17:04
Bolid: stilo 3D 1.8 |
|
|
olosc11mpi napisał/a: | A nie siarkowodorowy???????? tak z ciekawości pytam |
siarkowodór też z człowieka wyłazi czasami z tym, że od strony wydechu a nie dawkowania paliwa |
_________________ Pokaż cycki - dam Ci jabłko ! |
|
|
|
 |
woytek9
nówka sztuka ;)
Dołączył: 01 Paź 2007 Posty: 44 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: 07-12-2007, 17:20
Bolid: całkiem szybka vanna |
|
|
a ja polecam Dot 4, a jak to nie pomoze to albo podgrzac palnikiem (tylko z czuciem ) albo dospawac kawalek rurki i nie dosc ze jest podgrzane to jeszcze mamy odpowiednie ramie |
|
|
|
 |
Krzysiek.WRC
nówka sztuka ;)
Wiek: 33 Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 12 Skąd: Knurów
|
Wysłany: 08-12-2007, 16:12
Bolid: Fiat Seicento Young 900 |
|
|
Ma ktoś pomysł jak odkręcić zapieczone śrubki, które trzymają ten gumowy łącznik osłon komory silnika. Łby nie są zjechane, psikałem WD-40, ale za cholere nie moge odkręcić. |
_________________ Seicetno 900 1999r.
FSO Polonez 1,5 X 1983r.
Fiat 126p 1989r.
Romet Ogar 205 1987r. |
|
|
|
 |
olosc11mpi
Nałogowiec
Wiek: 52 Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 189 Skąd: Legionowo/W-wa
|
Wysłany: 09-12-2007, 21:13
Bolid: sc 1.1 MPI 2002 |
|
|
no mówię polej COLĄ albo naftą - poważnie
tylko owiń szmatka i polej bo tak to wszystko zleci |
Ostatnio zmieniony przez olosc11mpi 09-12-2007, 21:15, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
Krzysiek.WRC
nówka sztuka ;)
Wiek: 33 Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 12 Skąd: Knurów
|
Wysłany: 09-12-2007, 22:02
Bolid: Fiat Seicento Young 900 |
|
|
Psikałem to ciągle WD-40, ale jest zapieczona na amen. |
_________________ Seicetno 900 1999r.
FSO Polonez 1,5 X 1983r.
Fiat 126p 1989r.
Romet Ogar 205 1987r. |
|
|
|
 |
NSKK2
Antypirat drogowy
Wiek: 51 Dołączył: 15 Sty 2011 Posty: 104 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 17-04-2011, 22:42
Bolid: Seicento 0.9 1999r.+Merida Kalahari 510 |
|
|
Moim zdaniem jednak Coca-cola jest najlepsza.Ale jedna uwaga:jak już tą śrubę się odkręci to przed zakręceniem jej z powrotem trzeba ją dokładnie oczyścić i posmarować smarem bo inaczej zapiecze się jeszcze bardziej. |
_________________ Jedź ostrożnie!!! |
|
|
|
 |
szymonek
ĄĄĘĘĘ

Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 2645 Skąd: 54° 05'N 22° 56'E
|
Wysłany: 17-04-2011, 23:27
Bolid: 1E 187 |
|
|
Skoro odkopałeś taaaakiego kotleta to się pochwalę. W weekend wymieniałem lewe nadkole bo stare zżarła z 6 śrub udało się wykręcić tylko 1.. cola, wd-40 oraz napieprzanie młotkiem nie pomogło. Trzeba było rozwiercać i gwintować |
_________________
Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki... cuda zajmują mi trochę więcej czasu... |
|
|
|
 |
|