FORUM SEICENTO

Kamilioo1 · Wysłany: 19-09-2014, 12:48 **GAZ WIELKI PROBLEM!!!** **Bolid:** Seicento 1.1

Witam mam problem z seicento 900 otóż próbowałem wyregulować instalacje po wymianie filterka gazu i tu jest problem żadnym sposobem nie idzie go wyregulować jeśli odkręcę śrubę na kablu co idzie do miksera to wkręca się ładnie ale na jałowym gaśnie jeśli zakręcę :sad:

żeby ładnie chodził na jałowy to w ogóle nie chce się wkręcać najczęściej dzieje się to na rozgrzanym silniku na zimnym jeszcze jakoś nawet pracuje. Co to może być nie tak pomocyyyy

bulowaty · Wysłany: 19-09-2014, 14:19 **Bolid:** SC 0.9 + LPG

jak ja miałem regulacje na "pokrętła" to jeden był na przewodzie, a drugi na reduktorze, skoro jak na razie odkręcałeś tylko na przewodzie, to może spróbuj odkręcić trochę na reduktorze

Kamilioo1 · Wysłany: 19-09-2014, 15:41 **Bolid:** Seicento 1.1

To jest taka srubka na plaski śrubokręt na parowniu?

nie daleko filterka gazu?

ir3n3usz · Wysłany: 19-09-2014, 22:04 **Bolid:** SC 1.2 16V LPG

Rozwaliła mnie nazwa tematu. Problem nie jest problemem, problemem jest nastawienie do problemu

A wielkim problemem będzie ja Putin zakręci gaz, wtedy trzeba będzie jeździć na noPB

bulowaty · Wysłany: 20-09-2014, 13:04 **Bolid:** SC 0.9 + LPG

tzn. zależy od parownika, jeśli masz starego typu, ja miałem na gazie ze starszej generacji Tomasetto AT07 (jeśli dobrze pamiętam) to tam też było takie czarne pokrętło do regulacji

ir3n3usz · Wysłany: 20-09-2014, 21:10 **Bolid:** SC 1.2 16V LPG

Mieszankę na biegu jałowym ustawia się czarnym pokrętłem przy parowniku. Śrubą na wężu reguluje się mieszankę pod obciążeniem. Zwykle robiłem tak, że trzymałem silnik na 3000obr i wkręcałem śrubę aż zaczynał silnik się przydławiać. Od tego momentu odkręca się o jeden obrót śrubę i jest gitara.

A wolne obroty tak, wkręcać aż zacznie zdychać silnik, później odkręcać aż znów zacznie zdychać i w między czasie liczyć obroty. Ustawić po środku, tyle samo obrotów do zdławienia silnika i tyle samo do zalania. Później ewentualnie korygować. Generalnie najlepiej jest jechać na analizator spalin. Bo silnik na gazie nawet przy AFR 17 czyli sporo za ubogo będzie równo pracował. A stechiometryczna dla LPG to 15,5.

mtechjanek · Wysłany: 21-09-2014, 11:10 **Bolid:** fiat seicento van 1,2 8v turbo

metoda regulacji na tzw.słuch opisana przez ir3n3usz moim zdaniem jest najlepsza ja zamiast analizatora spalin uzywam miernika prądu podłączonego do sondy lambda

ir3n3usz · Wysłany: 21-09-2014, 13:30 **Bolid:** SC 1.2 16V LPG

Ja w CC sporting miałem pierwszą generację lpg i po takiej regulacji jeździł jak ta lala. Nigdy mi nie strzelił, jeździł bezproblemowo. Raz mi nawet pękł ceramiczny izolator na świecy i pomimo tego że wypadały zapłony i szarpał, waliło iskrą na głowicę i tak nie strzelił.

bulowaty · Wysłany: 21-09-2014, 15:09 **Bolid:** SC 0.9 + LPG

ja jak pojechałem na regulację na podstawie analizatora spalin to gościu mi tak auto skręcił, że prędkość maksymalna wynosiła 60km/h, a jak wcisnąłem sprzęgło to silnik gasł, bo mu mieszanki brakowało, powiedziałem, że już nigdy więcej. teraz na szczęście inne auto, inna instalacja, pełna komputeryzacja i żadnych pokręteł (nie jestem na 100% pewny ale nie widziałem żadnego pokrętła na reduktorze, chociaż jeszcze tak dokładnie mu się nie przyglądałem)