 |
FORUM SEICENTO
INTERNETOWE FORUM FIATA SEICENTO - dawne seicento.pl
|
Po regeneracji alternatora - problem z temperaturą silnika.. |
Autor |
Wiadomość |
aro90ta
nówka sztuka ;)
Dołączył: 28 Sty 2012 Posty: 10 Skąd: Leszczyny
|
Wysłany: 16-03-2013, 22:45 Po regeneracji alternatora - problem z temperaturą silnika..
Bolid: Seicento 1.1 Sporting |
|
|
Witam,
Posiadam Seicento 1.1 SPI z 1999r. i z przebiegiem 175 000 km. Zasilany jest LPG.
Właśnie miałem całkowitą regenerację alternatora (pasek, łożyska, elektronika, szczotki, komutator...) - odebrałem auto od mechanika i tego samego dnia co go odebrałem mam problem...
Było wszystko OK, aż nagle po rozpędzeniu się do 100 km/h na 5 biegu (standard, około 2300 obr/min) jest nadal ok i po obniżeniu prędkości i dojechaniu do pierwszego skrzyżowania, zaczęła mi lekko pulsować i delikatnie świecić lampka od temperatury silnika (ta po prawej na końcu). Hmm po chwili na całego się oświeciła i świeci całym czasem! Nawet się zatrzymałem, po czym delikatnie zwiększyłem prędkość obrotową silnika (wg książki piszą, że kontrolka może zgasnąć jak będzie większy obieg cieczy). No ale nic, dojechałem delikatnie te 2 km do domu i kontrolka świeci cały czas. Nawet jak miałem zapłon to też świeciła całym czasem po wyłączeniu silnika. Jak przyjechałem, to wywnioskowałem, że po około 3 minutach na biegu jałowym zawsze załączała się chłodnica, tym razem nic takiego nie usłyszałem!!! Więc wentylator się nie załącza. Z rana sprawdzę bezpieczniki (nr 24 i 28 obok akumulatora) ale co powiecie na to, że ta kontrolka pojawiła się wtedy, kiedy auto było w ruchu i chłodnica absolutnie nie powinna się wtedy włączać? Więc chłodnica nie załącza się na wskutek uszkodzonego termostatu ? Czujnik temperatury? Płyn jest OK, z silnika ciepło normalne, jakoś specjalnie nie zauważyłem tragedii... Czy alternator może mieć coś wspólnego z tą kontrolką ??
P.S. Do tej pory chłodnica działała jak należy. Nigdy nie było kontrolki, zawsze dbam o płyn chłodzący petrygo, zawsze wentyl załączał się po 2-3 min na postoju (nawet ostrą zimą).
Jest sens w ogóle sprawdzać te bezpieczniki???
Nie stałem w żadnym korku, kontrolka zapaliła się kiedy wentylator nie miał prawa się załączyć bo byłem w ruchu na skrzyżowaniu skręcając w prawo...i byłem po jeździe dosyć szybkiej ale na wysokim biegu.
Dzięki i pozdrawiam!!! |
|
|
|
 |
amatorii
nówka sztuka ;)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 29 Lip 2012 Posty: 33 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 17-03-2013, 00:06
Bolid: Young 99 |
|
|
Do sprawdzenia:
Pompa, termostat i powietrze w układzie/poziom płynu.
Raczej wydaje się że termostat, cały czas mały obieg, SPI ma czujnik w chłodnicy która pewnie jest zimna i wentyl się nie włączy. Ewentualnie pompa ,ale wątpię. Koszt nowego termostatu to mniej niż 50 zł. |
|
|
|
 |
Verchi
Nałogowiec

Pomógł: 30 razy Wiek: 37 Dołączył: 26 Lut 2009 Posty: 524 Skąd: LBN
|
Wysłany: 17-03-2013, 02:30
Bolid: SCS 1.4 16V |
|
|
Głupoty gadocie
Nie ma mozliwości, żeby przy temp otoczenia grubo poniżej 0 silnik się nagrzał aż do włączenia wentylatora, a już napewno nie podczas jazdy... W mojej 16V przy serii chłodnicy z 900 ani razu tej zimy nie uświadczyłem przekroczenia 90*.
Po mojemu wypiął/przetarł się/urwał przewód/wtyczka od czujnik temp silnika i zwiera gdzieś losowo do masy i się zapala kontrolka |
_________________ Borki 2010 #100
Sypniewo 2011 #100
Najszybszy sej w mieście |
|
|
|
 |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 17-03-2013, 08:40
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
Verchi napisał/a: |
Po mojemu wypiął/przetarł się/urwał przewód/wtyczka od czujnik temp silnika i zwiera gdzieś losowo do masy i się zapala kontrolka |
Po mojemu też tymbardziej że
aro90ta napisał/a: |
zaczęła mi lekko pulsować i delikatnie świecić lampka od temperatury silnika (ta po prawej na końcu). Hmm po chwili na całego się oświeciła i świeci całym czasem!
|
Czujnik jest zero-jedynkowy i jak już się załączy to świeci od razu mocno. Poza tym jest umieszczony w głowicy po tej stronie co alternator- który notabene był demontowany. Mogli uszkodzić izolację i delikatnie dotyka do masy
aro90ta powinieneś zobaczyć wtedy czy silniik jest gorący bardzo- płyn powinien prawie się gotować , czy chłodnica też gorąca czy masz wogóle płyn w zbiorniczku - nie odkręcaj na gorąco jeśli faktycznie gotuje |
|
|
|
 |
aro90ta
nówka sztuka ;)
Dołączył: 28 Sty 2012 Posty: 10 Skąd: Leszczyny
|
Wysłany: 17-03-2013, 11:26
Bolid: Seicento 1.1 Sporting |
|
|
Dzięki za zainteresowanie się tematem!
A więc tak, dziś rano postanowiłem go lekko przetestować:
- po odpaleniu niby ok, kontrolki ani na chwile nie było
- płyn w zbiorniku OK, nie gotuje się!
- wentylator chłodnicy nie załącza się w ogóle
- po przejechaniu normalnym stylem - już po 2 km patrze a tu kontrolka...
- powietrze z nawiewu leci OK - po 2-3 min jest ciepłe
- gruby wężyk jest ciepły, ten cienki z chłodnicy jest zimny
- jestem pewny, że kontrolka zapala się wtedy, gdy SILNIK NIE MA PRAWA MIEĆ TAKIEJ TEMPERATURY (po 2 km w marcowy poranek nie ma szans się przegrzać) - ewidentnie coś oszukuje z temperaturą
- byłbym spokojny jakby kontrolka świeciła dziś z samego rana tuż po daniu zapłonu... Wtedy byłoby coś nie tak z kontrolką albo jakieś zwarcie...
- Silnik trochę ochłonął, po 20 min dałem zapłon - ok, uruchomiłem też OK, zaraz lekko gazu i od razu kontrolka...
Czasem ona mignie i dopiero za chwile świeci... Czasem barwa kontrolki jest mniej wyraźna (tak samo jak mamy z kontrolką z paliwem, nie zawsze świeci ta dioda maksymalnym prądem). Tak jakby się nasila mniej a potem bardziej i już tak zostaje...
Jak wracałem do domu to przez te 2 km świeciła już całym czasem ta kontrolka...
- Silnik ma moc bdb
- Wydaje się być wszystko OK z silnikiem, ale kontrolka nie daje mi żyć
P.S. Podczas zapalania silnika słychać taki dziwny odgłos (jakieś zacieranie, szuranie?)
Hmm już nie mam zielonego pojęcia...
Bezpieczniki są sprawne, do nagrzewnicy nawet odkryłem, że zamiast 30A mam 40A...
A jakieś IGN ?? Tam obok akumulatora, to na obrazku powinno być 40A a ja mam na bezpieczniku 60A...
Zgłupiałem, piszcie od podstaw bo mechanikiem nie jestem...
Dzięki!!!
olej silnikowy też w normie!!!
Tylko mam pytanie:
Zauważyłem na korku z oleju o góry taki osad jakby MAJONEZ????
--- a co najlepsze, ja miałem robioną głowicę na jesień, wymiana oleju, uszczelka wszystko było nowe, do tej pory nie było problemu z układem chłodzącym, dopóki nie padł alternator... |
Ostatnio zmieniony przez aro90ta 17-03-2013, 11:36, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
dedek
za dużo się czepia do forum
Pomógł: 27 razy Wiek: 38 Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 296 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 17-03-2013, 11:34
Bolid: Seicento 1.1 MPI |
|
|
Jeśli masz trochę majonezu pod korkiem, a jeździsz na krótkich dystansach to normalka.
btw, ile zapłaciłeś na "regenerację" alternatora?
a wracając do jednej wypowiedzi, przy takiej temperaturze, w czasie jazdy to w sumie nie realne, ale na postoju po kilku minutach wentylator się załącza:) |
|
|
|
 |
aro90ta
nówka sztuka ;)
Dołączył: 28 Sty 2012 Posty: 10 Skąd: Leszczyny
|
Wysłany: 17-03-2013, 11:41
Bolid: Seicento 1.1 Sporting |
|
|
Robię krótkie trasy, więc spoko.
Na postoju zawsze się załącza wentylator - a po regeneracji altka nie zauważyłem żeby się załączał... Kontrolka wyskoczyła mi tego samego wieczoru co odebrałem autko od mechanika...
Zapłaciłem z wszystkim 500 zł (tylko wirnik mi pozostał stary w dobrym stanie, reszta nowa)
Jest bardziej prawdopodobny termostat? Czujnik? Czy może coś innego Może czujnik się gdzieś poluzował, wypiął ? Może faktycznie coś z izolacją ?? Jakby wtedy się kontrolka zachowywała ? Czyli coś nie podaje impulsu na wentylator chłodnicy ? Może termostat się źle otwiera/zamyka
Przypominam, że kontrolka pojawiła się podczas jazdy, nie na postoju!!!! |
|
|
|
 |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 17-03-2013, 11:43
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
aro90ta napisał/a: | Wezpieczniki są sprawne, do nagrzewnicy nawet odkryłem, że zamiast 30A mam 40A...
A jakieś IGN ?? Tam obok akumulatora, to na obrazku powinno być 40A a ja mam na bezpieczniku 60A...
Zgłupiałem, piszcie od podstaw bo mechanikiem nie jestem...
Dzięki!!!
olej silnikowy też w normie!!!
Tylko mam pytanie:
Zauważyłem na korku z oleju o góry taki osad jakby MAJONEZ???? |
Bezpiecznik od wentylatora chłodnicy nie od nagrzewnicy
Powinno być tak :
EFI- obwód wtrysku i zapłonu oraz Fiat Code urządzenia wykonawcze - 20A
IGN- obwody załączane po wyłączniku zapłonu - 40A
J/B1 - zasilanie skrzynki bezpieczników wewnątrz samochodu - 60A
Wentylator chłodnicy -30A
Majonez to zapewne kondensat wody z oparami olejowymi - jeździsz na krótkich odcinkach
Jeśli płynu chłodniczego nie ubywa i samochód grzeje to jest ok .
Nad alternatorem w głowicy masz czujnik do kontrolki . Zdejm wsówkę i obejrzyj przewód (zielonobiały) może jest pęknięty i dotyka do masy, nie zakładaj wsówki i przejedź się - zobacz czy też kontrolka będzie migała. Chłodnica cała gorąca góra i dół? |
|
|
|
 |
aro90ta
nówka sztuka ;)
Dołączył: 28 Sty 2012 Posty: 10 Skąd: Leszczyny
|
Wysłany: 18-03-2013, 20:13
Bolid: Seicento 1.1 Sporting |
|
|
Witam.
Wszystko już działa jak należy.
Powodem okazał się czujnik temperatury (pokazywał przegrzanie w momencie, kiedy to nie było realne po 2 km w zimny poranek). Dodatkowo miałem lekko zapowietrzony układ chłodzenia.
Dziś auto już przetestowałem. Zaliczyłem A1, myjnie, stacje
Wentylator działa jak należy, a alternator cichutki, aż miło
Mam nadzieję, że na dłuższy czas będzie spokój...
Dziękuję bardzo za zainteresowanie i pomoc!!!
Pozdrawiam,
ArO |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|