FORUM SEICENTO

renire

elo. no i kolejny problem. wymieniłem świece i nie chodzi na paliwie. na gazie musze odpalac. jak przekrece kluczyk to słychac ze pompka paliwa chodzi wiec to wykluczam, dwie kostki pod maska po prawej stronie od sterowania ukladem paliwowym tez sprawdzone, coś jest na rzeczy a nie wiem co. po prostu jak juz odpale na gazie i jade i przełącze na bezyne po prostu gasie. jak by wogole paliwo nie dochodziło. czy az tak mógłby sie filt paliwa zatkac.

? bo tam jeszcze nie zajrzałem i od nowosci nie wymieniałem

sej600 · Wysłany: 06-10-2013, 16:48 **Bolid:** 1,2 8V

Sprawdź czy nie mas zdjętej wtyczki z wtryskiwacza lub pękniętej wiążki / przewodu do niego przowadzącej.

renire · Wysłany: 06-10-2013, 18:01 **Bolid:** Fiat seicento 0.9 FUN + LPG

nie wiem gdzie to jest ale na pierwszy rzut oka nie widac aby jakies przewody nie były podpiete pod maska

sej600 · Wysłany: 06-10-2013, 21:03 **Bolid:** 1,2 8V

na modół wtryskowy zachodi taka plastikowa czapka z gumową rurą, jak ją zdejmiesz to zobzczysz taką pomarańczową kostkę, sprawdź czy nie jest wypięta.

renire · Wysłany: 07-10-2013, 19:59 **Bolid:** Fiat seicento 0.9 FUN + LPG

kostka jest wpieta, problem dalej nierozwiazany, ale mam jutro chwile to jeszcze trzeba bedzie wszystko przejrzac, moze cos innego sie wypieło albo inny czort.

macher · Wysłany: 09-10-2013, 13:11 **Bolid:** były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100

Masz LPG. Poszukaj w tej instalacji przekaźnika który odcina wtrysk przy pracy na gazie. Może wiązkę uszkodziłeś przy wymianie świec? Jeden z przewodów elektrycznych przy wtryskiwaczu powinien byc rozcięty i w niego wpięte przewody prowadzące do przekaźnika lub sterownika LPG. Nie wiem co tam masz za instalację gazową.

renire · Wysłany: 25-11-2013, 22:12 **Bolid:** Fiat seicento 0.9 FUN + LPG

kurde, na wiazce przewodów miałem jakiś zamontowany bezpiecznik w takiej plastikowej obudowie zamykanej. nie wiadomo jak ale czort się wypiął i to było powodem. bynajmniej tak mi sie wydaje. ewidentnie jak zdjąłem tą osłonkę bezpiecznik był wypięty. wsadziłem na miejsce, zamknąłem i wszystko chula jak tralalalala.....