FORUM SEICENTO

hołek

Panie (choć Was tu nie wiele) oraz Panowie:
mam okazję kupić seja vana 1.1 po cenie złomu, z rozbitą całą dupą. tylko facet, od którego chciałbym go kupić mówi, że ma zezłomować żeby dostać odszkodowanie. o co chodzi i jak to działa, bo ani on ani tym bardziej ja, nie znamy się całkowicie na tym.
prawda to, ze przy szkodzie całkowitej trzeba złomować, by dostać odszkodowanie?
orientuje się ktoś jak to wygląda i jak to w razie czego można obejść?

Znakomity · Wysłany: 03-12-2013, 18:50 **Bolid:** Był 1.1 SPI

Jeśli ma dowód rejestracyjny to możesz go kupić, jeśli dowód zabrała policja za uszkodzenie pokolizyjne/powypadkowe no to zostaje tylko tzw złom czyli stacja demontażu i tyle.

hołek · Wysłany: 03-12-2013, 20:10 **Bolid:** samochód krzak

aha, dzięki, coś tam się rozjaśniło!

hołek · Wysłany: 04-12-2013, 12:17 **Bolid:** samochód krzak

no dobra, facetowi policja zabrała dowód, mozna to jakoś obejść?
ktoś mi wystawi papiery, że zezłomowane, czy jak to?

PIXAR · Wysłany: 04-12-2013, 17:54 **Bolid:** Seicento 1242

hołek, każdy szrot, aby zezłomować auto potrzebuje dowód rejestracyjny ,tablice i oczywiście auto (może być nie kompletne, zależy jak się dogadasz). Biorą od Ciebie auto dowód na rogu ucinają, tablice przecinają zabierają auto i płacą parę groszy za wagę auta. Dostajesz od nich kwitek ,zaświadczenie ,że u nich zostało albo zostanie auto zezłomowane, oddają Ci blachy i dowód. Z tym idziesz do urzędu zdajesz tablice, dowód Ci oddadzą i wezmą kwit. 10zł opłaty i czekasz na list. Do ubezpieczalni zgłaszasz ,że auto na szrocie i koniec. Zaraz wstawię kwity jak to wygląda.

EDIT:

Taki kwit dostajesz na szrocie.

A to pocztą z urzędu.

Nie wiem jak z dowodem czy bez niego Ci auto wezmą. A policja nie wiem czy dowód odda.

Na szrot musisz oddać tylko budę z numerem VIN, bo to nie jest część zamienna. Numer w dowodzie się musi zgadzać, a zapłacą od wagi budy

hołek · Wysłany: 04-12-2013, 19:08 **Bolid:** samochód krzak

dzięx Pieczar, zobaczę co uda się ugrać!

Bandzior · Wysłany: 04-12-2013, 19:56 **Bolid:** SC 1.1S & Wartburg 353S

Nic nie musi złomować. Jeżeli jest szkoda całkowita to oznacza to, że wartość naprawy w przypadku OC przekracza wartość auta (w przypadku AC 70%wartości). Właściciel otrzymuje odszkodowanie o pomniejszoną wartość wraku np. Sej przed wypadkiem był wart 3kzł, a po wypadku jest wart 1kzł. Właściciel otrzymuje w tym przypadku 2 kzł do ręki i robi z wrakiem co chce. Chyba, że firma ubezpieczeniowa odkupi wrak z wycenioną wartość to dostanie do ręki 3kzł. Mniej więcej tak to wygląda. Ubezpieczyciel nic nie może nakazywać dla właściciela uszkodzonego pojazdu.

hołek · Wysłany: 05-12-2013, 17:37 **Bolid:** samochód krzak

i ciul z autem...
okazało się, ze facet, by dostać pełne ubezpieczenie musi wykazać zaświadczenie, iż auto zostało poddane recyklingowi. nie rozumiem, ale tak mi powiedział gość co ma pomoc drogową i mu ściągał to auto.

i takim oto sposobem auto na chodzie, z rozwalonym dupskiem poszło się walić...

rysiu · Wysłany: 05-12-2013, 19:13 **Bolid:** Fiat Seicento 0.9 2000r.

znajomy nie dawno dachował furą.
auto stało pod jego domem chwile, rozebrał je na części pierwsze, to co dobre poszło na sell, reszta z karoserią na złom.
rozwiązał to tak, że jakoś dogadał się ze złomiarzami, oddał karoserie+jakiś tam złom tak żeby waga tego w sumie równa była wadze całego, uszkodzonego auta

'
i dostał kwit, że auto zezłomowane i mógł je wyrejestrować

hołek · Wysłany: 05-12-2013, 19:30 **Bolid:** samochód krzak

wiesz, co innego jak Ty to chcesz załatwić dla siebie, a co innego jak musi to przejść przez ileś tam par rąk...pewnie co drugiemu to się po prostu nie chce bawić w pierdoły, dla szczęścia jednej osoby (czyt. mojego szczęścia;])

JaRabbit · Wysłany: 06-12-2013, 20:44 **Bolid:** Corolla E12 2,0 D-4D, Konstal 105Na

hołek, zrobili cię w ciula. Jest dokładnie tak, jak pisze Bandzior.Pewnie niedługo ten gość co ma pomoc drogową,będzie sprzedawał bezwypadkowego seja.

hołek · Wysłany: 08-12-2013, 18:04 **Bolid:** samochód krzak

heh pewnie niestety masz rację...
trudno, okazja była, okazja się zmyła.