FORUM SEICENTO

hołek

Siema,
dorwałem fajne fanfary z tipo,, magnat marelli. zrobiłem blaszkę mocującą oba do kupy, połączyłem je ze sobą, podłączyłem + bezpośrednio do klaksonu, a - do masy, pod śrubkę mocującą klaskon do blaszki.
niestety idzie zwara i wywala mi bezpiecznik. :evil:

jakieś rady? przecież minus nie powinien walić zwarą na masie. jak podłączam klakson nie przykręcając do masy, to działa elegancko, inaczej pali bezpiecznik....

macher · Wysłany: 08-05-2013, 18:45 **Bolid:** były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100

Masz seicento? Z poduszką czy nie? Bo to rózne schematy są. Bez poduszki:
Plus stały- przewód fioletowoczarny, masa załączana przyciskiem klaksonu - przewód czarny. Nie pod śrubkę.

hołek · Wysłany: 08-05-2013, 21:31 **Bolid:** samochód krzak

tak no sejo, jakzeby inaczej

bez poduszki, i chodzi generalne o to, że w nowych klaksonach nie mam wejścia na masę, tylko brana ona była ze śruby mocującej. nie tak, jak w starym, orygialnym klaksonie.
w sumie to dziś podołałem, ale nieco hałturniczo- zrobiłem mocowanie fanfar nie z metalu,a z grubego plastyku, tak, że nic nie dotyka masy na samochodzie, a resztę dobrze poizolowałem. tylko nie do końca jestem zadowolony z takiego rozwiązania.

macher · Wysłany: 09-05-2013, 08:55 **Bolid:** były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100

Załóż przekaźnik i zrób stałą masę a dołączany przekaźnikiem plus.Wtedy klaksony pozostaną na masie samochodu cały czas.