FORUM SEICENTO Strona Główna FORUM SEICENTO
INTERNETOWE FORUM FIATA SEICENTO - dawne seicento.pl

FAQTANIE OC  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Seicento 1,1 MPI 2003 rozrusznik nie kręci silnika
Autor Wiadomość
drithelm 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 13
Skąd: Oświęcim
Wysłany: 03-10-2012, 07:24   Seicento 1,1 MPI 2003 rozrusznik nie kręci silnika
   Bolid: Seicento 1,1 MPI


Witam! Posiadam Seicento 1,1 MPI 2003. Dzisiaj w taką psia pogodę rano odpalilem auto, wyjechałem z miasta i zatrzymalem się po kolege. Przy próbie ruszenia silnik mi zgasl, teraz już nie kojarzę czy dlatego ze ruszalem na ręcznym, czy z jakiegoś innego powodu. (ale raczej w pośpiechu nie zwolnilem ręcznego) przy probie odpalenia rozrusznik pracuje, słychać jego wycie, ale silnik nie kręci. Rozrusznik może dwa miesiące temu wymieniony był na nowy. Co może być przyczyną? Czytałem że podobnie się działo gdy coś się by z rozrządem podzialo. Może tak być? Ale wtedy by też i silnik kręcił, się mi wydaje. Mechanikiem nie jestem, ale tak na logikę może się coś z zebatkami między silnikiem a rozrusznikiem podzialo. Co sądzicie?
Mam tez pytanie z innej beczki. Wczoraj zauważyłem też wyciek płynu chlodniczego, wyciekal tylko na zimnym silniku. Zlokalizowalem wyciek na połączeniu silnika i takiej stalowej rurki, która nie wiem czy wprowadza czy wyprowadza płyn chłodzący do silnika. Ona jest z przodu silnika, wokół niej owiniete są jakby rurki początku układu wydechowego, zaczynających się przy silniku i idą w dół pod silnik. Dostęp tam jest dosyć mocno utrudniony. No i ta rurka 3 miesiące temu była wymieniana, bo wcześniejsza przegnila. Robił to mechanik, ale czy ja dałbym sobie rade sam ta rurkę wyciągnąć?
No i na koniec prosze o opinie. Kupilem auto w styczniu 2011 za 7,5tys zł. Od tego czasu wydalem na niego lekko licząc drugie tyle. Oto kilka przykladow: komplet zawieszenia, z przodu i tyłu(ale to normalne, że zużywa sie), uszczelka pod głowica wymieniana już była 3 razy, w baku była dziura wielkości pięści, tarcze, tloczki i klocki to tez normalne, prawie cały układ wydechowy bo stary przegnil i najpierw halasowal, a potem odpadł. Do tego kompletne sprzęgło, uszczelka między silnikiem i skrzynia, rozrzad i remont silnika, dwa razy auto mi się przegrzalo, zaraz po kupnie okazało się że wentylator nie działa, a za drugim razem przegnila rurka która wyżej opisywalem. Potem to jadąc gdzieś na jakieś targi wypadł mi silnik, ugnilo mocowanie śruby i silnik haratal miska po asfalcie. Potem wymieniony rozrusznik, a 4 tygodnie później alternator. Nie ukrywam ze awaryjnosc tego egzemplarza jest zatrwazajaca, czy to jest normalne? Czy jest sens do takiego auta jeszcze dokladac? Co myślicie?
Sorry za może trochę nie składna treść, alw pisze z telefonu i jeszcze nabuzowany kolejna awaria auta...
Z góry wam Dziękuję za pomoc.
 
 
luckyboy 
Nałogowiec


Pomógł: 13 razy
Wiek: 41
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 152
Skąd: Piernikowo
Wysłany: 03-10-2012, 11:12   
   Bolid: był Actual 1.1 MPI


Współczuję. Jak rozrusznik nie kręci wałem korbowym, nie obraca się alternator, to padł bendiks/elektromagnes.
_________________


"Bo geniusz niezawodności tkwi w prostocie."
"Nie jeździj szybciej niż potrafisz myśleć."
 
 
 
Łukasz 
AntyToyotowy

Pomógł: 159 razy
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2476
Skąd: Katowice
Wysłany: 03-10-2012, 11:19   
   Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km


ktoś musiał Ci zregenerować kiepsko ten rozrusznik. natomiast co do innych rzeczy: musiałem trafić na niezłego, zajechanego trupa. bo szczerze, nie wiem czy był garażowany na moczarach ( może właściciel był rybakiem ) bo pierwsze słysze, żeby rok 2003 miał przypadek że przegniły bebechy co trzymają silnik.

naprawde źle trafiłeś
_________________

 
 
Linduś 
Włóczykij
wróg publiczny nr 1


Pomógł: 141 razy
Wiek: 38
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2834
Skąd: Miasto Włókniarzy
Wysłany: 03-10-2012, 11:30   
   Bolid: Punto Grande 1,4 8v / 126p 650


jasna kosa.. trochę autko niefajne trafiłeś.. :shock:
ja przy drugiej UPG bym już wolał inwestować w większy motór ;)
_________________
Niebo świeci pogodnie, od bruków coraz chłodniej,
Dobrze być tylko przechodniem, ulicą życia iść,
Była nam kiedyś dana Ziemia Obiecana,
Niezabliźniona rana, zielony młody liść…
 
 
drithelm 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 13
Skąd: Oświęcim
Wysłany: 03-10-2012, 21:46   
   Bolid: Seicento 1,1 MPI


Auto pali na popych wiec pewnie ten bendiks. Rozrusznik był noweczka w kartonik ładnym zapakowany, jutro mi koledzy z firmowego warsztatu go wyciągną i pewnie go będę reklamowal.
A kojarzycie może ta stalowa rurkę od płynu chłodzącego między silnikiem a kolektorami(przez kolektor rozumie początek układu wydechowego wychodzący od silnika, dobrze rozumie)? Łatwo to wyciągnąć? Jakas rada byście mnie poratowali? Jak spuscic płyn chłodzący? Czym ts rurkę uszczelnic. Co poradzić?
A auto chce sprzedać, pozbyć się za wczasu. Wizualnie prezentuje się bardzo fajnie, silnik ładnie i cicho pracuje, auto nie klekocze, zawieszenie prawie że ciche. Ile za taka fure z przejechanym oko 110tys mógłbym wziasc? 6tys?
 
 
Adam B 
Nałogowiec


Pomógł: 10 razy
Wiek: 32
Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 140
Skąd: Zagnańsk
Wysłany: 03-10-2012, 21:52   
   Bolid: SCV 1.2


Jeszcze jest jedna opcja choć kontrowersyjna ale się zdarza.
Mógł Ci pęknąć odlew z amelinum co trzyma wirnik rozrusznika.
Były takie same objawy jak piszesz
 
 
drithelm 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 13
Skąd: Oświęcim
Wysłany: 03-10-2012, 21:55   
   Bolid: Seicento 1,1 MPI


Kurcze ale to jest noweczka rozrusznik:-\ mogło w nim coś popekac?
 
 
Adam B 
Nałogowiec


Pomógł: 10 razy
Wiek: 32
Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 140
Skąd: Zagnańsk
Wysłany: 03-10-2012, 21:59   
   Bolid: SCV 1.2


drithelm napisał/a:
Kurcze ale to jest noweczka rozrusznik:-\ mogło w nim coś popekac?


Tamten też był nowy. wystarczy że ktoś coś źle złoży, krzywo skręci. Wtedy dostaje naprężeń i boom.
 
 
drithelm 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 13
Skąd: Oświęcim
Wysłany: 03-10-2012, 22:01   
   Bolid: Seicento 1,1 MPI


O kurde... No to nie było by fajnie bo koledzy z warsztatu mi go zakładali :-\ reklamacja pewnie nie zostanie uznana...
 
 
Adam B 
Nałogowiec


Pomógł: 10 razy
Wiek: 32
Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 140
Skąd: Zagnańsk
Wysłany: 03-10-2012, 22:04   
   Bolid: SCV 1.2


drithelm napisał/a:
O kurde... No to nie było by fajnie bo koledzy z warsztatu mi go zakładali :-\ reklamacja pewnie nie zostanie uznana...



Bądźmy optymistami, życzę Ci żeby tylko widełki z bendixa spadły :grin:
 
 
drithelm 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 13
Skąd: Oświęcim
Wysłany: 03-10-2012, 22:08   
   Bolid: Seicento 1,1 MPI


Aaa czyli to może nawet jak ten bendiks był przyczyną nie trzeba będzie go reklamować? Zrobię z nim sam?
 
 
Adam B 
Nałogowiec


Pomógł: 10 razy
Wiek: 32
Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 140
Skąd: Zagnańsk
Wysłany: 03-10-2012, 22:09   
   Bolid: SCV 1.2


drithelm napisał/a:
Aaa czyli to może nawet jak ten bendiks był przyczyną nie trzeba będzie go reklamować? Zrobię z nim sam?



Zależy jaka będzie usterka, ale rozebranie rozrusznika wymiana bendixa tulejek elektro magnesu nie jest trudne. Oczywiście dala osoby z jakimiś umiejętnościami manualnymi. :grin:
 
 
jankes 
Nałogowiec

Pomógł: 38 razy
Wiek: 48
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 337
Skąd: trójkąt 3 cesarzy SJ
Wysłany: 03-10-2012, 22:21   
   Bolid: SC sporting & volvo v70 & DAF CF


rurka z której Ci cieknie jest mocowana na jednej śrubie do bloku i na wcisk w tył pompy wody. Uszczelnienie jest na końcu rurki ale występowały dwa rodzaje : oring i stożek gumowy, nie stwierdzisz jakie masz dopuki nie zdemontujesz rurki. Ja zawsze kupuję takie i takie kosztuje to grosze. Dostęp jest fatalny przez cholerny katalizator ale idzie to zrobić. Płyn spuść z dolnego węża chłodnicy. Nowe uszczelnienie warto przesmarować albo silikonem temperaturowym przed wciśnięciem w siedzisko.
 
 
drithelm 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 13
Skąd: Oświęcim
Wysłany: 03-10-2012, 22:40   
   Bolid: Seicento 1,1 MPI


Ta śruba jest nie przy tym mocowania na wcisk tylko gdzies tam na dalszym jej końcu. Domyślam się że jest po to by nie wibrowalo i nie obruszala się. Nie zdziwił bym się jakby tej śruby nie było... A jeszcze tak zapytam czy kojarzysz średnicę tej rurki, albo tych uszczelek?
 
 
jankes 
Nałogowiec

Pomógł: 38 razy
Wiek: 48
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 337
Skąd: trójkąt 3 cesarzy SJ
Wysłany: 03-10-2012, 22:46   
   Bolid: SC sporting & volvo v70 & DAF CF


Mocowanie do bloku jest na końcu rurki na łapie, a uszczelki tylko ori we fiacie bo z doborem oringa nie powinno być problemu w sklepie hydraulicznym ale jak będziesz miał stożek to d...pa.
A poza tym jak oring będzie "wysiedziany " to ciężko jest dobrać grubość. A w ASO to są kwoty ok 9pln za sztukę
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - Mapa Forum