FORUM SEICENTO

Łukasz

Mam pytanie do bardziej obeznanych w temacie. Mam lakier w moim seicento

199 A TIZIANO ROSSO

Według katalogów Fiata jest to lakier Solid czyli nie-metalik. Z tego co poczytałem o lakierach jest to lakier akrylowy 2-warstwowy, tzn baza + klar ( nigdy nie widziałem czerwonej szmatki ani gąbki ).

Moje pytanie brzmi, czy jest jakaś rada na płowienie koloru spowodowane upływem lat \ chmurką \ itp ?

Problemu nie ma, ale zaczynam coraz bardziej dostrzegać różnice między wnętrzem auta ( albo wiecznie zasłoniętymi elementami np progi ) a zewnętrznym lakierem. Wrzucam poglądowe fotki, ale auto jest brudne po 2000 km więc oczywiście po umyciu i nawoskowaniu takiej różnicy kolosalnej nie ma - ale co będzie za 4-6 lat ?

tutaj widzimy bagażnik i błotnik tylny ( on akurat jest bardzo brudny aktualnie )

tutaj widzimy rant w który zamykają się drzwi

generalnie autko prezentuje się rewelacyjnie, żona puka mi w czoło jak jej takie rzeczy mówie, ale czy można z tym coś zrobić ? myślałem o profesjonalnej polerce, ale czy nawet zdjęcie mikrona-dwóch klaru coś da ? dodam, że lakier jest w bardzo dobrej kondycji, jest co półtorej miesiąca woskowany dobrymi środkami, regularnie ubywa Swirlx-ów również bo od 2 lat nie jeżdzę na myjnie automatyczne, które katują lakier

woski koloryzujące są dobre ale na 2-3 tygodnie.

boję się, żeby nie mieć "malinki" za 4-5 lat, bo tyle chce tym super autkiem jeszcze pojeździć

za wszystkie rady z góry dziękuje

janosik789 · Wysłany: 17-07-2012, 10:03 **Bolid:** Seat Toledo 5P

masz czerwony kolor jak i ja ten sam dokładnie

i niestety ale kolor blaknie strasznie. rozmawiałem z lakiernikiem po zakupie auta ( oddawałem do polerowania) mówił ze czerwony kolor akrylowy to jeden z gorszych lakierów nakładanych na pojazdy. często tak jak mówisz robi się malinowy

Możesz tylko regularnie nakładać różnego typu woski, pasty. Ja używam Tripple Auto Finesse i jestem baardzo zadowoloy

tutaj masz link jak to wygląda ( jakieś forum lakierników ) :arrow:

http://forum.kosmetykaaut...ic.php?p=134946
a tutaj link do sklepu ( niestety tylko można kupić to w internecie) :arrow:

http://www.crystaldetail....ish-250-ml.html

Łukasz

kosmetykiem zainteresuje się na pewno, ale to auto z linku ma kolor faktycznie - czerwony akryl ale na moje oko jedno warstwowy. jest to ogromna różnica, bo nie ma klaru tylko jak się zrobi "malinka" albo nalot to poprostu ładnie się ściera ta warstwa i mamy znowu "baze" - a gąbkę czerwoną.

tutaj mamy chyba bazę i klar i obawiam się że to baza płowieje i klarem można jedynie pomóc ale nie pozbyć się problemu.

generalnie nigdy już czerwonego autka nie kupie, choć wygląda pięknie, bo jest to lakier najciężej w utrzymaniu i szybko płowiejący

zastanawiam się co by dała profesjonalna polerka, ale u mnie zaśpiewali 450 zł a to mi się nie uśmiecha

janosik789 · Wysłany: 17-07-2012, 10:14 **Bolid:** Seat Toledo 5P

co TY gadasz 450 zł?? ode mnie lakiernik wział 150 zł za calutkie autko :grin:

Łukasz

musiałbym poszukać, bo akurat pytałem chyba jak dobrze pamiętam tam, a tam polerują Ferrari, Porsche itp

http://www.car-spa.pl/

dała Ci coś ta polerka ? bo to że odświeży lakier to wiem, ale czy zniweluje tą "malinkę" ?

Lisek · Wysłany: 17-07-2012, 10:34 **Bolid:** Sc

no 450zł za seja to ładna cena... :O jak pytałem parę miesięcy temu to w dobrym zakładzie lakierniczym wołali 200-220zł za całego z lakierowanymi zderzakami.

janosik789 · Wysłany: 17-07-2012, 10:43 **Bolid:** Seat Toledo 5P

no stary powiem Ci ze po tym to lakier był czerwony i to tak ze głowa boli

świecił sie jak psu dzwonki

Lisek · Wysłany: 17-07-2012, 10:48 **Bolid:** Sc

a ile temu polerowali ci auto?

Łukasz

to może poszukam poprostu dobrego lakiernika, który przecież faktycznie polerować musi umieć - niż takie car - spa które biorą jak za ferrari.

narazie będę go pielęgnował jak do tej pory to robiłem, ostatnio nabyłem nowy wosk - bardzo polecany w necie, zobaczymy jak się sprawdzi

http://allegro.pl/turtle-...2427230588.html

do tego twarda politura i powinno być dobrze

dzięki Panowie za komentarze

ps.

co do polerki, to zilustruje to obrazowo na podstawie pięknej srebrnej monety i plastikowego pudełka na ową monetę

jeśli mamy piękną monetę ( nasza baza ) i porysowane pudełko, to pudełko można spolerować i jest git ( nasz klar )

jeśli jednak mamy piekne pudełko idealne ale monete pokrytą patyną, to możemy polerować pudełko ile wlezie - jeśli nie dostaniemy się do naszej monety ( nasza baza ) i nią się nie zajmiemy, to wiele nie osiągniemy

i to jest chyba nasza malinka

AdaMs · Wysłany: 17-07-2012, 11:14 **Bolid:** Czarny Misiek

Czerwony niestety jest słabym lakierem... Ja od pewnego czasu już z tym walczę

Schodził mi już klar ze zderzaka tylnego, z lusterek... Oba elementy już pomalowane na nowo

Łukasz

a dałeś rade to pomalować tak, żeby nie było różnicy w zderzaku a np dachem albo boczkami tylnimi ( okolice klapki wlewu ) ? jak tak to szacun

Lisek · Wysłany: 17-07-2012, 11:26 **Bolid:** Sc

u mnie to samo

błotniki i dach też gubią klar

AdaMs · Wysłany: 17-07-2012, 12:08 **Bolid:** Czarny Misiek

Łukasz, różnica zawsze będzie, ale naprawdę jest bardzo mała. Ale jednak wole mieć małą różnice, niż schodzący klar.

Nawet lakiernicy nie zrobią idealnie, musiałbyś całe auto malować. A mój sej ma 13 lat i nie kosztuje fortuny. Wiec myślę że jak na te warunki to wyszło fantastycznie

Lisek, u mnie na dachu też zaczyna schodzić klar powoli... Też po zimie dach do malowania.

Łukasz

AdaMs, jestem tego samego zdania, bardzo ciężko nawet najlepszemu lakiernikowi dobrać nowy lakier pod płowiejący zwłaszcza czerwony 10-12 letni

poza tym, zderzaki są plastikowe i nawet zauważyłem w nowych ( fabrycznie nowych ) autach że odcień auta różni się od odcienia zderzaków ( lakierowany gdzie indziej, tu plastik tu metal, tu lakieruje maszyna tu lakiernik, kąt lakierowania itp )

AdaMs · Wysłany: 17-07-2012, 12:25 **Bolid:** Czarny Misiek

Czyli jakie wnioski Łukasz?