FORUM SEICENTO

gravelet · Wysłany: 29-11-2008, 14:02 **Czyszczenie nagrzewnicy** **Bolid:** Seicento 900

Witam

Ostatnio zrobiło się zimno a moje ogrzewanie w aucie strasznie słabo grzeje. Dopiero po dłuższym czasie czyli ok. 10km coś grzeje i tak muszę mieć puszczone na szybę bo zaparuje zaraz jak zmienię. Postanowiłem się za to zabrać i zacząć od najmniej kosztownej czynności czyli wyczyszczenia nagrzewnicy. Problem w tym że rozebrałem komorę według kolejności którą znalazłem na tym forum i utknąłem w jednym miejscu. Mam wyjęty aku, bezpieczniki wyjęte, ten kawałek materiału. I nie wiem co dalej. Ktoś pisał że wkładał gdzieś tam odkurzacz i że trochę pomogło. Zrobiłem zdjęcie momentu do którego doszedłem. Proszę o jakąś solucję, np. zaznaczenie na zdjęciu co dalej.

Drugą sprawą jaka mnie męczy to taka że zauważyłem 2 dziury na ODMIE, zakleiłem je szkotem. Może to tak być? Kiepsko u mnie z kasą i nie stać mnie na nową. Przynajmniej jakiś czas. Na zdjęciach widać (czerwony szkot).

Co myślicie o takich ogrzewaczach wnętrza które można kupić na allegro do podpinania do zapalniczki. Nie stać mnie na wymianę np. nagrzewnicy itp. To były trochę tańszy zamiennik.

Oto zdjęcia:

szymonek · Wysłany: 29-11-2008, 14:11 **Bolid:** 1E 187

Odpowietrz układ chłodzenia oraz przeczyść termostat. Jak to nie pomoże to nagrzewnica (na allegro idzie dostac za około 80 pln).. Ja Ci mogę sprzedać nową, z gwarancja za 190 pozdro

gravelet · Wysłany: 30-11-2008, 01:36 **Bolid:** Seicento 900

Samo czyszczenie nagrzewnicy nie wiele pomoże? Czy przy odkręcaniu termostatu muszę spuścić płyn chłodniczy? Mam nie dawno wymieniany i trochę mi szkoda znów wylewać.

Tom.K · Wysłany: 30-11-2008, 10:15 **Bolid:** Seicento 900+LPG

Witam. Jeśli nie wymieniałeś jeszcze termostatu to nie baw się w jego czyszczenie tylko go wymień. W ubiegłym roku to zrobiłem i grzał jak ta lala. No właśnie-grzał, ponieważ kupiłem Termot i po roku do wyrzucenia (jeszcze na gwarancji wiec go zareklamuję). Ostatnio wymieniłem na Vernet i osiąga temp 70C a wiec ogrzewanie bez rewelacji a termostat do reklamacji. Teraz zamierzam kupić oryginał (na allegro za ok 60 zyli) i zobaczymy jak się spisze. Przy wymianie termostatu trzeba spuścić przynajmniej część płynu.

szymonek · Wysłany: 30-11-2008, 12:41 **Bolid:** 1E 187

MaTe · Wysłany: 30-11-2008, 13:05 **Bolid:** 900