Głośna, brzęcząca dmuchawa + pokrywa silnika |
Autor |
Wiadomość |
Byczarz
nówka sztuka ;)
Wiek: 30 Dołączył: 17 Mar 2013 Posty: 18 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 29-10-2014, 15:45 Głośna, brzęcząca dmuchawa + pokrywa silnika
Bolid: Seicento 1.1 SPI, 2000r |
|
|
Witam!
Mam 2 pytania.
Po pierwsze, mam problem z brzęcząca dmuchawą. Od około 2 tygodni strasznie głośno chodzi. Na początku myślałem, że wpadł mi tam jakiś liść czy coś, ale gdyby tak było problem już by sam się rozwiązał, a tu dalej brzęczy. Próbowałem znaleźć jakiś poradnik jak dostać się tam i to wyczyścić, ale niestety nic nie znalazłem. Zdjąłem te czarne osłonki, ale to nie daje niestety dostępu do wiatraka.
Dorzucam filmik, żebyście dokładnie zobaczyli o co chodzi i jak bardzo to jest denerwujące.
https://www.youtube.com/watch?v=HR_djupT20s
Po drugie, ile kosztowałaby naprawa maski po stłuczce, żeby z obecnego stanu wyglądała jak nowa?
Z góry dzięki za pomoc. |
|
|
|
 |
jędrek
Nałogowiec
Pomógł: 57 razy Wiek: 42 Dołączył: 03 Cze 2014 Posty: 702 Skąd: tarnów
|
Wysłany: 29-10-2014, 20:36
Bolid: seicento 899 |
|
|
Jak byk masz coś na wiatraku też tak miałem, okazało się że to twardy kawałek ogonka liścia. Zdrowo się wykręcałem żeby go wyciągnąć ale się udało.Może to być zagubiony kabel lub urwana łopatka wiatraka.Na twoim miejscu zdemontował bym to wszystko.
Co do maski to wyklepanie to stanu oryginalnego chyba jest nie możliwe, no chyba że ktoś jest prze gigant. |
Ostatnio zmieniony przez jędrek 29-10-2014, 20:41, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
jalboss
nówka sztuka ;)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 06 Lip 2014 Posty: 15 Skąd: ?więtochłowice
|
Wysłany: 29-10-2014, 20:40
Bolid: SX4, Seicento 1.1 |
|
|
Maskę najszybciej "nową" na szrocie wyhaczysz ... |
|
|
|
 |
Byczarz
nówka sztuka ;)
Wiek: 30 Dołączył: 17 Mar 2013 Posty: 18 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 30-10-2014, 09:02
Bolid: Seicento 1.1 SPI, 2000r |
|
|
jędrek napisał/a: | Jak byk masz coś na wiatraku też tak miałem, okazało się że to twardy kawałek ogonka liścia. Zdrowo się wykręcałem żeby go wyciągnąć ale się udało.Może to być zagubiony kabel lub urwana łopatka wiatraka.Na twoim miejscu zdemontował bym to wszystko.
Co do maski to wyklepanie to stanu oryginalnego chyba jest nie możliwe, no chyba że ktoś jest prze gigant. |
A moglbys powiedzieć od czego mam demontaz zaczac? Cos dokładniej co zdejmowac? Bylbym bardzo wdzieczny, bo znajac życie nawykrecam sie i okaże się, że to nie to miejsce :v
Co do maski to jutro qkbo w poniedziałek mialem w planach odwiedzić szrot i blacharza, ale widze ze blacharza lepiej ododpuścić |
|
|
|
 |
jędrek
Nałogowiec
Pomógł: 57 razy Wiek: 42 Dołączył: 03 Cze 2014 Posty: 702 Skąd: tarnów
|
Wysłany: 30-10-2014, 20:11
Bolid: seicento 899 |
|
|
Akurat nie wyjmowałem całkiem wentylatora tylko zdemontowałem tą filcową osłonę a do wentylatora dostałem się za pomocą małego lusterka,latarki i zakrzywionej rurki do odkurzacza Żeby nie wyjmować akumulatora to pod wężami do nagrzewnicy zrobiłem nacięcie tej osłony. |
|
|
|
 |
|