FORUM SEICENTO

luckyboy · Wysłany: 18-05-2012, 21:07 **Bolid:** był Actual 1.1 MPI

Ja mam Lark 35.0, był to chyba pierwszy jaki wyszedł, więc ma 4-5lat. Tylko przez ostatnie 12 miesięcy prowadził mnie przez jakieś 150.000km i zero zastrzeżeń. Polecam, najbardziej z programem Igo

mr_shelp · Wysłany: 18-05-2012, 21:26 **Bolid:** Fiat Seicento S 1.1i '00

Ja przymierzam się do kupna: http://www.ceneo.pl/9673791s
Zastosowany procesor, odbiornik GPS i cena pozwalają sądzić, że to może być dobry model.

macher · Wysłany: 18-05-2012, 21:33 **Bolid:** były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100

Mam larka freebirda 35.5, aktualizacje mapy co kwartał i wgrana MapaMap Top. Ma sporo funkcji fotoradary samochody z kamerą itp . Najlepsze to że dostałem ją jak podpisałem umowę na przedłużenie neostrady trzy lata temu. Nawigacja ma jeszcze folię na ekranie dotykowym i nieraz mnie prowadziła do celu.

Tuńczyk · Wysłany: 20-05-2012, 19:11 **Bolid:** Seicento 1.4 8v 80KM

Ja posiadam Larka "Lark FreeBird 43.2" i mam najnowszą automapę

hula aż miło

Doldi · Wysłany: 20-05-2012, 22:22 **Bolid:** LRRR, AR 156 SW

Słuchaj kolego u mnie odbiornik nawigacji wędruje po trzech autach od range rover po przez Alfa Romeo i seicento, więc musi być dosc odporna na używanie w terenie jak i ruchu codziennym, ja mam Blow z automapa, do mojego odbiornika mozna podłączyć kamerę która jest zainstalowana w terenówce, mozna na nim oglądać fimy, to jest drugi model tej firmy i co do jakości i ceny jest ok, jestem zadowolony i polecam znajomy. i jak na razie nikt zeznajomych nie żałuje, ktos napisał garmin... super sprzęt, testowalem , ale jak dla mnie za mały wyświetlacz...

julian · Wysłany: 21-05-2012, 11:22 **Bolid:** Seicento Dynamic

Cytat:

Ja mam Lark 35.0, był to chyba pierwszy jaki wyszedł, więc ma 4-5lat. Tylko przez ostatnie 12 miesięcy prowadził mnie przez jakieś 150.000km i zero zastrzeżeń.

Podpisuje się pod tym.Nigdy żadnych problemów nie było.Tylko jest jeden minus - po 4 latach użytkowania uchwyt na szybę (oryginalny) się rozleciał.Nie jest to kwestia użytkowania a raczej wykonania - plastik się posypał jak tynk ze ściany.