Gdzie byliście waszymi sejkami ??? |
Autor |
Wiadomość |
Michaelos
Nałogowiec
Wiek: 38 Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 110 Skąd: TYCHY
|
Wysłany: 24-01-2012, 11:32
Bolid: seicento 09 FUN |
|
|
No dzieki. Widac, że jest jednak ktoś to w to wierzy Tak właśnie jechałem, 100-110 km/h, bo paliwko to już w wakacje skoczyło, a porównując z dzisiejszymi cenami, to jednak było "tanie". W tym roku zastanawiam się nad wyjazdem do Chorwacji, ale czy to się opaca własnym środkiem transportu?? Czy lepiej samolotem ? Pozdrawiam |
_________________ SEICENTO YOUNG 900
2000 r.
SREBRNA STRZAŁA
http://www.seicento.pl/vi...ghlight=#282999
|
|
|
|
|
Tomek16f
Nałogowiec Kocha Mercedesy
Wiek: 45 Dołączył: 27 Gru 2011 Posty: 853 Skąd: ?ląsk/Bielsko-Biała
|
Wysłany: 24-01-2012, 11:40
Bolid: SC MPI, Hyundai, Carrera 4, MB 300 AMG |
|
|
Hmm na pewno nie jadąc 100-110km/h bo zaśniesz, przeklniesz cała drogę
Tam gdzie ja byłem i jeżdżę z tym ze już nie Sc to jest 1380km Makarska-Igrane czyli 1430 od ciebie.
Cena paliwa - tam płacisz w kunach 1 zł = 2 kn 1 euro to około 7.5 kn kiedys opłacało sie kupić tu euro a tam zmienić na kuny dziś jak policzysz cenę euro to bez sensu.
Liczyłem paliwo dla Fiata Brava 1.2 16V w 4 osoby, to wyszło min mniej niz autobusem... a dla seja w 4 osoby trochę nie wygodnie i bagażnik na kolanach chyba, lub dachowy to już masz + 1 litr spalania. A mniej niż 4 osoby się nie opłaca jechać, no chyba że masz te wynalazek w aucie LPG, to może być taniej....
Zaleta samolotu jesteś tam za 1.5 godziny z Pyrzowic, ale na miejscu nie masz autka i cena biletu. Ja mam kuzynkę w Wizzair i czasem lecę za cenę biletu MZK - poważnie
Autem jadąc masz to autko pod ręką, ale 14 godz jazdy + koszty+ eksploatacja.... nie wiem co lepsze? |
_________________ nasz YT
http://www.youtube.com/us...09?feature=mhee
www:
http://www.auto-moto-serwis.com.pl/
Fanpage
https://www.facebook.com/AutoMotoSerwisChannel
|
|
|
|
|
gandw
Nałogowiec
Wiek: 35 Dołączył: 25 Lis 2007 Posty: 366 Skąd: SBI
|
Wysłany: 24-01-2012, 15:19
Bolid: Seicento 1.1MPI Brush, Scenic II 1.9DCI |
|
|
Michaelos napisał/a: | czy to się opaca własnym środkiem transportu?? Czy lepiej samolotem ? |
Zwykle się nie opłaca, jest też często najtańsza opcja - autokarem. Tylko ja np. bardzo sobie cenię mobilność w czasie wypoczynku, lubię samemu decydować o której wstaję, o której jadę coś zwiedzać, nie podoba mi się miejsce to jadę gdzie indziej. Ale znam ludzi którzy lubią siedzieć całe wczasy w jednym miejscu bez ruszania się, więc im auto niepotrzebne. Sam zdecyduj jaki wypoczynek Ci bardziej odpowiada - albo na jaki Ci starczy pieniędzy. |
_________________
Seicento 0.9i SX [*] |
|
|
|
|
Lukasz89
nówka sztuka ;)
Wiek: 35 Dołączył: 17 Sty 2012 Posty: 14 Skąd: Ełk
|
Wysłany: 04-02-2012, 07:45
Bolid: SC Sporting 1.1 |
|
|
Ełk-Toruń-Poznań-Wrocław Wrocław-Płock-Łomża-Ełk
w sumie ponad 1400 km w cały dzień i całą noc spalanie 5L |
|
|
|
|
Martinez 83
nówka sztuka ;)
Dołączył: 03 Sty 2011 Posty: 0 Skąd: Łodz
|
Wysłany: 13-03-2012, 06:52
Bolid: Seicento 900 |
|
|
nodajspokoj napisał/a: | 1300km to nie tak dużo, 2 dni spokojnej drogi | do paryża 1600km na raz sejem 0,9 zrobiłem w 19 godz.pozdro |
|
|
|
|
nodajspokoj
Nałogowiec
Wiek: 36 Dołączył: 14 Paź 2007 Posty: 135 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 13-03-2012, 22:13
Bolid: Seicento 900 + Seicento 1100 + 126p 650 |
|
|
Nie no pewnie, że się da, ale ja pisałem o takiej normlanej jeździe 700km na dobę żeby się nie zamęczać a 1600 za jednym podejściem to podziwiam.. |
_________________ Moje Sejo |
|
|
|
|
Adrian5
Nałogowiec
Wiek: 32 Dołączył: 23 Kwi 2011 Posty: 345 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 13-03-2012, 22:28
Bolid: Seicento |
|
|
da sie zrobić taki dystans, ale nie tym autem. Trzeba mieć plecy z betonu chyba |
_________________ -A.J- |
|
|
|
|
nodajspokoj
Nałogowiec
Wiek: 36 Dołączył: 14 Paź 2007 Posty: 135 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 14-03-2012, 20:47
Bolid: Seicento 900 + Seicento 1100 + 126p 650 |
|
|
No i prawa noga w kostce na bank wysiada... ja po 830km sejem miałem serdecznie dość, więcej w ciągu doby nigdy nie przejechałem. |
_________________ Moje Sejo |
|
|
|
|
w0nski
Bywalec
Wiek: 112 Dołączył: 13 Sty 2012 Posty: 51 Skąd: Górny ?ląsk
|
Wysłany: 16-03-2012, 17:05
Bolid: Seicento SX900 Fuck LPG / VW Passat B5 2.5 V6 |
|
|
Ja jeszcze daleko nie wypuszczałem się sejem, boję się, że się rozleci gdzieś w trakcie wyjazdu... Hahaha |
_________________ pozdro, Wonski
|
|
|
|
|
radavan
Nałogowiec
Wiek: 31 Dołączył: 19 Gru 2011 Posty: 224 Skąd: PO
|
Wysłany: 20-03-2012, 10:19
Bolid: avensis 2.0 |
|
|
jak dbasz to masz ja swoim robię po 500 km i jeszcze nigdy nic nie padło na długiej trasie. Za to 600 metrów od domu alternator poleciał do ciepłych krajów, blokując silnik. |
_________________ sc 1.1 '00, ibiza fr '07, avensis '02 |
|
|
|
|
Martinez 83
nówka sztuka ;)
Dołączył: 03 Sty 2011 Posty: 0 Skąd: Łodz
|
Wysłany: 20-03-2012, 15:44
Bolid: Seicento 900 |
|
|
nodajspokoj napisał/a: | No i prawa noga w kostce na bank wysiada... ja po 830km sejem miałem serdecznie dość, więcej w ciągu doby nigdy nie przejechałem. | nogi i plecy rozprostowałem przy tankowaniu 4 razy.dobra muzyka 140 km/h na liczniku i mijasz państwo za państwem.niektórzy po 100 km od domu stają spać można i tak jak sobie ktoś wycieczkę robi.pozdro |
|
|
|
|
mazurkiewicz
nówka sztuka ;)
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 14 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 17-08-2012, 22:13
Bolid: Seicento Sporting 1.1 |
|
|
W długą trasę jadąc autostradą lub ekspresówką to tempomat, ale niestety moja opinia oparta tylko na podstawie samochodu taty:) jemu zostawiłem sejka na dojazdy do pracy a sam wziąłem jego Audi, z dużej litery z szacunku bo dużo kilometrów robiłem ale to tak jakby Sejem robic 3 razy wiecej kilosów. |
|
|
|
|
luckyboy
Nałogowiec
Wiek: 41 Dołączył: 07 Mar 2012 Posty: 152 Skąd: Piernikowo
|
Wysłany: 18-08-2012, 12:03
Bolid: był Actual 1.1 MPI |
|
|
W wakacje byłem w Chorwacji dokładnie w Makarskiej - 1630km w jedną stronę. Do Makarskiej jechałem 29h (w tym 3h korka), z powrotem wracałem 22h - w obie strony bez spania. Prędkość podróżna 100-120km/h, średnie spalanie ok. 4,5l/100km przy 2 osobach na pokładzie. Auto zniosło podróż bez zastrzeżeń
Co do bolącej nogi: miałem na początku ten sam problem, ale odpowiednie ułożenie nogi wyeliminowało tą niedogodność
|
_________________
"Bo geniusz niezawodności tkwi w prostocie."
"Nie jeździj szybciej niż potrafisz myśleć." |
|
|
|
|
Santa
Nałogowiec
Wiek: 33 Dołączył: 21 Wrz 2011 Posty: 348 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
|
juniek11 [Usunięty]
|
Wysłany: 27-08-2012, 06:15
|
|
|
gandw napisał/a: | Tylko ja np. bardzo sobie cenię mobilność w czasie wypoczynku, lubię samemu decydować o której wstaję, o której jadę coś zwiedzać, nie podoba mi się miejsce to jadę gdzie indziej. Ale znam ludzi którzy lubią siedzieć całe wczasy w jednym miejscu bez ruszania się, więc im auto niepotrzebne. Sam zdecyduj jaki wypoczynek Ci bardziej odpowiada - albo na jaki Ci starczy pieniędzy. |
mam podobne zdanie, ale od początku...
wybrałem się w tym roku na polskie morze (czywiscie sejem 1.1) całość trasy z Bielsko-Biała - Gdańsk - Rewa - Hel - Bielsko-Biała to 1500km oczywiście nie trzymałem się sztywno ustalonej trasy średnie spalanie mi wyszło ok.5.3l/100km w dwie osoby i dość mocno doładowanym auciem, i prędkością przelotową 100km/h (powyżej 110 zaczynała dać znać o sobie-jak się póżniej okazało, pęknięta opona na której wyszła "buła") w tamtą strone jechałem w nocy i najbardziej polecam tą pore dnia do podróży z południa na północ i odwrotnie Najgorszym odcinkiem drogi jest Włocławek - poprostu tragedia.
co do spania to musiałem sie zatrzymać przed samym Gdańskiem na jednym z MOPów na A1 na dwugodzinną drzemke i chyba najbardziej polecam takie coś bo jest tam infrastruktura do porannej toalety (WC, umywalka) a no i mozna też coś zjeść. W drodze powrotnej jako iż wyjechaliśmy po południu w domu byliśmy około 1 w nocy więc sen nie był potrzebny, chociaż 8 godzin na taborecie daje się odczuć.
pozdrawiam. |
|
|
|
|
|