FORUM SEICENTO

paker228 · Wysłany: 13-05-2010, 12:17 **przygoda z matizem** **Bolid:** 1.1 MPI

W domu oprócz mojego seicento stoi jeszcze matiz (Biedrona) i lagunka II (Lala).
Są to auta teścia, biedrona ma już chyba z 11 lat, a odkąd jestem z moją żonką, zadziwia mnie jej bezawaryjność (np do tej pory jeździ na seryjnych tarczach i klockach z fabryki, a hamulce brzytewka - przebieg - ok 118tys km)

ale o czym innym chciałem pisać... z auetm stycznośc miałem już 4 rok, i dziwiło mnie że tam nie ma spryskiwacza tylnej szyby - zawsze żonka i tesciu mówili że czegoś takiego tam nie ma - ot, "słabe" wyposażenie

, a nigdy do głowy nie przyszło mi sprawdzić tego

otóż wczoraj trochę się nudziłem ,a akurat na dworze stała biedrona, to sobie pooglądałem, poszukalem nowych wgnieceń, zadrapań, przegląd wizualny itd itd...

jakie było moje zdziwienie kiedy zobaczyłem na ramieniu tylnej wycieraczki przyczepiony spryskiwacz i kabelek odchodzący pod klapę od niego :))

noormalnie aż musialem go dotknąć :wesoly:

jeździłem trochę tym matizem, zazwyczaj nie korzystałem z tylnej wycieraczki, bo pióro do wymiany i tak czy siak słabo trze - więc olewałem.
pomyslałem sobie - że to może być instalacja zrobiona pod coś, czego faktycznie nie ma na wyposażeniu w aucie (no bo pytanie jak to się włącza? :lol:

)

siadłem na kompa, na necie info - wszystkie wersje biedrony mają spryskiwacze tylenj szyby! ha :))

w celu upewnienia się - do książki obsługi - jak się włącza - faaktycznie jest opisane :))

noormalnie aż poszedłem pod wieczór (jak biedrona wróciła z trasy) sprawdzić czy rzeczywiście to "cóś" działa... wsiadam, włączam, pryskam.. słyszę pompkę,, pryskam pryskam.. patrzę na tył - - - leci :wesoly:

wyobrażacie sobie że przez 11 lat NIGDY nigdy nie było to używane w tym samochodzie?
można by było się przy sprzedazy pochwalić że "spryskiwacz tylnej szyby funkiel - nówka raz tylko śmigany" :mg:

a swoją drogą.. baaardzo fajne rozwiązanie spryskiwacz na ramieniu - dokładnie obsikuje szybę, u nas w sejach różnie czasami to bywa.. zwłaszcza po myciu jak się zawadzi o dyszę i zruszy kąt nachylenia do szyby

dark210 · Wysłany: 13-05-2010, 18:49 **Bolid:** Seicento 1.1 Mpi 2003

dobre...

sychi81 · Wysłany: 22-05-2010, 22:43 **Bolid:** Zygzak McQueen :)))

no to sie w matizach udalo :-P

DzIuB3k · Wysłany: 25-05-2010, 08:08 **Bolid:** Fiat 600

Normalnie jak w samochodach ciężarowych i autobusach :grin:

kocio6 · Wysłany: 26-05-2010, 21:36 **Bolid:** szeroki, niski i głośny

ja tak mam w peugeocie, a w seju, z racji mojej lubności wkur*iania innych trąbiących kierowców, to z tylnego zdemontowałem nakładkę sikającą i zostawiłem tylko dziórkę w klapie.
bałwan trąbi, to ma mycie szyby za friko.
a w polonezie tył zrobiłem tak samo, ale poldon ma dwa zbiorniki, przedni i tylni to do tylniego wlałem wody z zagęszczaczem spożywczym (jest jak olej silnikowy) i barwnikiem.
cała szyba debila czerwona, a mina niesamowita :))

Ania · Wysłany: 26-05-2010, 21:44 **Bolid:** Fiat

kocio6, strach za Tobą jechać :znudzony:

kocio6 · Wysłany: 26-05-2010, 21:47 **Bolid:** szeroki, niski i głośny

ja jestem jakiś taki dobry samarytanin drogowy.
gdzieś z miesiąc temu kierowca amało nie potrącił mojej znajomej na pasach , to ja go znalazłem we wrocławiu i se z nim pogadałem, ale naprawdę kulturalnie.
a tego patentu, to tylko raz użyłem.
na dresa, który trąbił na mnie na światłach.
lejemy wodę i sprint 0- 100

Bandzior · Wysłany: 26-05-2010, 22:07 **Bolid:** SC 1.1S & Wartburg 353S

kocio6, jesteś genialny:D A jaki masz sposób na zawalidrogi?

kocio6 · Wysłany: 27-05-2010, 07:12 **Bolid:** szeroki, niski i głośny

można jeszcze zamontować po bokach i lać zawalidrogą do autka :wesoly:

ale najczęściej podjeżdzam jak najbliżej i (np. na światłach)
i puszczem na ful jakąś nawalanke umc umc umc łubu dubu i po pewnym czasie on zrobi wszystko aby mnie wyprzedzić :roll:

barthez · Wysłany: 27-05-2010, 13:09 **Bolid:** Fiat CC 0.7 R2 4V (170A.046)

kocio6 · Wysłany: 27-05-2010, 16:11 **Bolid:** szeroki, niski i głośny

Verchi · Wysłany: 27-05-2010, 18:50 **Bolid:** SCS 1.4 16V

Hmm o tym żeby tylnym spryskiwaczem lać komuś na samochód jak trąbi czy coś (albo siada Ci na tyłku 0,5 m za Tobą kiedy jedziesz dajmy na to 130km/h ) to kiedyś myślałem, ale rozmyśliłem się

Aktualnie zastanawiam się nad całkowitą likwidacją tylnego spryskiwacza, bo nie mam wycieraczki a i tak szykuje mi się lifting klapy

kocio6 · Wysłany: 27-05-2010, 21:44 **Bolid:** szeroki, niski i głośny

a ja pod pompę chcę zamontować ledowy napis za szybą, typu fack you czy kiss my ass świecący gdy włączam pompę spryskiwacza, bo w miejsce silnika wycieraczki juz dawno mam wsadzony ledowy pasek podświetlający moje cuda abartowskie :wesoly:

Łukasz

Kocio, bać sie ciebie to strach :lol:

kocio6 · Wysłany: 28-05-2010, 06:56 **Bolid:** szeroki, niski i głośny

ale jakiego kiedyś pecha miałem.
jadę polonezem, ale kieruje kumpal i on nie wiedział o spryskiwaczu, a za nami stał radiowóz. omyłkowo nacisną spryskiwacz szyby tylniej, by ją umyć.
kumpel został spisany, a mnie jako właściciela pojazdu zatrzymano, a że ponoć (tłumacząc, że to był wypadek, a auto jest pojazdem pokazowym) zostałem mówiąc delikatnie, Dotknięty ich zacną gumową pałką i zaje butami.
osobiście nie popieram HWDP (hej wy dobrzy policjańci :))

czy Hawajska wytwórnia dobrego pieczywa )
ale niestety policja naduzywa władzy. nie dotyka to ludzi z pieniędzmi, bo mogą się wykupić, ale dotyka to nas, zwykłych ludzi urodzonych we wrocławski mokotowie, mieszkającym na fabrycznej, szczególnie na ul. Lwowskiej, gdzie sam mieszkam. tam chodzą z palami i walą za noszenie bluzy z logiem HG czy paska dil, a siedemdziesięcio letnie babcie dzwonią po psy za przejechanie gołębia.
na mojej ulicy nie tródno znaleść pusty plastikowy woreczek po mące, a także dobrego piekarza, czy otulonego w dymia rastmana. ale dla nich ja też z góry jestem kimś taki, bo chodzę po osiedlu i po mieście z ciekawymi dla świata hiphopu ludzmi, których znam od urodzenia