FORUM SEICENTO

tomasz9244 · Wysłany: 12-10-2009, 20:18 **Piszczy pasek.** **Bolid:** seicento 0,9 SPI

Witam wszystkich. Jechałem w trasie i po jakiś 160 kilometrach po wjechaniu w dużą kałużę zapaliła sie kontrolka ładowania akumulatora na chwilkę tylko. Później po w jechaniu na kolejną zapiszczał pasek i bardzo wyraźnie przygasły światłą.Po dodaniu gazu był spokój. Na drugi dzień już tego nie było no i warunki na drodze były o wiele lepsze. Czy to tylko słabo naciągnięty pasek ?
Jeszce coś dodam,bo nie wiem czy to istotne. Tylna wycieraczka bardzo powoli się przesuwała a po tych wydarzeniach na trasie śmiga tak jak dawniej.

PIETREK86 · Wysłany: 12-10-2009, 21:26 **Bolid:** seicento

Tak w 100% procentach jest to słaby naciąg paska klinowego. Sam miałem nie dawno ten przypadek tylko u mnie wywaliło dodatkowo cheka na kompie

Pozdro naciągnij pasek trochę lepiej i możesz ze spokojną głową jeździć dalej
:mg:

IKnife · Wysłany: 12-10-2009, 21:26 **Bolid:** Seicento 899cm3

bez jaj, temat po raz setny.
Ale proszę, to Ci pomoże
http://www.seicento.pl/search.php?mode=results

dedek · Wysłany: 12-10-2009, 22:20 **Bolid:** Seicento 1.1 MPI

miałem podobny przypadek.
U mnie po jezdzie w deszczu i paru kałużach, też przygasły światła i takie tam aż w końcu zgasł (na szczęście w mieście). Na stacji odpaliłem od faceta przez kable, przejechałem ze 2 km i znowu to samo... Najpierw światła przygasały, potem dusił się i zgasł.
Okazało się, że padł alternator, widocznie pozalewał się za bardzo, pękła lekko obudowa i pewnie coś jeszcze się popsuło. Dodam, że przez prawie całą (deszczową) drogę pasek piszczał jak oszalały..

Michal1391 · Wysłany: 12-10-2009, 22:55 **Bolid:** Seicento Sporting

Radze po prostu pasek wymienić:D