Po wymianie szczęk hamulcowych z tyłu auto drży przy hamowan |
Autor |
Wiadomość |
dre123
Nałogowiec
Dołączył: 16 Lip 2008 Posty: 275 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 18-05-2011, 20:37 Po wymianie szczęk hamulcowych z tyłu auto drży przy hamowan
Bolid: Seicento 900 LPG |
|
|
Witam. Ostatnio były kłopoty na przeglądzie - tylne koła nie hamowały wcale, ani nożny ani ręczny. Po wymianie szczęk, cylinderków, linki, i płynu hamulcowego auto drży jak szalone. Wszystko było bardzo wyeksploatowane. Pamiętam gdy tylny hamulec jeszcze działał to też trochę drżało. Niestety teraz jest zdecydowanie za mocno.. W czasie jazdy jak lekko pociągnę za dźwignie ręcznego to jest taki sam efekt..
Czy powodem tego mogą być krzywe bębny ? Z zewnątrz są bardzo skorodowane.. |
|
|
|
 |
jankes
Nałogowiec
Pomógł: 38 razy Wiek: 48 Dołączył: 13 Kwi 2010 Posty: 337 Skąd: trójkąt 3 cesarzy SJ
|
Wysłany: 18-05-2011, 20:43
Bolid: SC sporting & volvo v70 & DAF CF |
|
|
Jeżeli już wymieniłeś tyle gratów zainwestuj też w bębny bo do tych starych muszą się dotrzeć szczęki a to trochę potrwa |
|
|
|
 |
djmauro
GS 500 Rider

Pomógł: 18 razy Wiek: 38 Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 220 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 18-05-2011, 20:51
Bolid: 187.343.3 V40 |
|
|
Ja bym wymienił bębny bo to nie jest jakiś mega koszt, a jak to nie pomoże to trzeba będzie zrobić listę kontrolną układu hamulcowego, a jak to nic nie da to tylnego zawieszenia.
A kolega ma autko z ABS czy bez ? |
_________________  
Żyj bez winy, patrz w lusterka |
|
|
|
 |
dre123
Nałogowiec
Dołączył: 16 Lip 2008 Posty: 275 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 18-05-2011, 20:55
Bolid: Seicento 900 LPG |
|
|
Auto bez ABS-u. Zrobię jak radzicie wymienię bębny i zobaczę co będzie.. |
|
|
|
 |
djmauro
GS 500 Rider

Pomógł: 18 razy Wiek: 38 Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 220 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 18-05-2011, 20:58
Bolid: 187.343.3 V40 |
|
|
Tak przy okazji to polecam nabyć w motoryzacyjnym od razu spray MOTIPa (np. w Norauto Łódź mają) i je polakierować żeby później nie rdzewiały jak szalone |
_________________  
Żyj bez winy, patrz w lusterka |
|
|
|
 |
JaRabbit
Nałogowiec
Pomógł: 31 razy Wiek: 56 Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 262 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 19-05-2011, 09:30
Bolid: Corolla E12 2,0 D-4D, Konstal 105Na |
|
|
Przy okazji proponuję zaiwestwać w oryginalne bębny.Dodatkowy koszt nie jest duży, a jest pewność że bębny nie będą skopsane. |
|
|
|
 |
janus60
nówka sztuka ;)
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Kwi 2008 Posty: 9 Skąd: Poznan
|
Wysłany: 19-05-2011, 14:37
Bolid: sc |
|
|
JaRabbit napisał/a: | Przy okazji proponuję zaiwestwać w oryginalne bębny.Dodatkowy koszt nie jest duży, a jest pewność że bębny nie będą skopsane. |
Zgadzam się,przerabiałem to.Bardzo ważna jest tzw. owalizacja bębna,tylko oryginały lub sprawdzone zamienniki |
|
|
|
 |
dre123
Nałogowiec
Dołączył: 16 Lip 2008 Posty: 275 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 20-05-2011, 20:43
Bolid: Seicento 900 LPG |
|
|
Wymieniłem bębny 70 za komplet. Bardzo ciężko było je nałożyć - musiałem podważać płaskim kluczem rozpieraki i szczęki by jakoś weszły. Koło na miejscu nie chciało się kręcić. Zrobiłem rundkę około kilometra i nic to nie dało. Szczęki cały czas ocierają. Jeden plus to brak trzęsawki..
Ręczny jest dość mocno naciągnięty. Jak mocno się go pociągnie to góra trzy ząbki zaczepi. Czy to jest przyczyna tego, że nie odbija ? Da rade poluzować naciąg bez kanału - lewarek tylko ?
I jeszcze jedna sprawa pomalowałem bębny na czarno jednak nie lakierem do felg a zwykłym akrylem do metalu. Jest tam niby, że do auta też może być. Jak przyjechałem po tej rundce to bębny były tak rozgrzane, że można by było się oparzyć - dotknąłem palcem przez felgę. Dodatkowo tlił się dymek.. Czy to dlatego, że nie użyłem specjalnej farby ? Co może się stać zapali się farba opona ? |
|
|
|
 |
Łukasz
AntyToyotowy
Pomógł: 159 razy Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 2476 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 20-05-2011, 20:47
Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km |
|
|
jak nie chciały wejsc trzeba było przez drewienko stuknąć lekko po szczękach - w końcu ładnie by weszło, a po paru kilometrach powinno sie ułożyć tak, że potem zdejmujesz bęben jednym palcem...
linke spokojnie bez kanału poluzujesz \ naciągniesz ale ja bym sie nie wychylał za szybko bo jak sie wszystko ułoży to sie zrobi troszku luzu... |
_________________
 |
|
|
|
 |
djmauro
GS 500 Rider

Pomógł: 18 razy Wiek: 38 Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 220 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 20-05-2011, 20:57
Bolid: 187.343.3 V40 |
|
|
dre123 napisał/a: | Da rade poluzować naciąg bez kanału - lewarek tylko |
Jasne że się da, autko podnosisz z tyłu z dowolnej strony, kładziesz się pod spód z kluczem 13 w dłoni, luzujesz nakrętkę kontrującą potem regulacyjną. Prawidłowy naciąg jest wtedy gdy na 3 ząbku blokuje całkowicie koło, aby to osiągnąć trzeba najpierw 10 razy silnie nacisnąć pedał hamulca, zaciągasz ręczny na 3 ząbek i dociągasz linkę tak aby koło się całkiem zablokowało, dokręcasz kontrę i wtedy powinien być ustawiony właściwie.
Generalnie powinien łapać na trochę na 2 ząbku i całkiem na 3, po kilku użyciach będzie łapał bez szarpania na 3 ząbku.
dre123 napisał/a: | I jeszcze jedna sprawa pomalowałem bębny na czarno jednak nie lakierem do felg a zwykłym akrylem do metalu. |
Nic się nie zapali, najwyżej farba odlezie, te spraye do zacisków są odporne temperaturowo. Generalnie prawidłowo należy oczyścić nowy bęben środkiem odtłuszczającym i malować odporną farbą do zacisków lub do wydechów. Zobaczysz, jak zlezie zwykła to odmalujesz na nowo i po sprawie.
Dodatkowo bębny Ci się pewnie nagrzewają bardziej, bo okładziny się jeszcze nie ułożyły i obcierają, z czasem to minie. |
_________________  
Żyj bez winy, patrz w lusterka |
Ostatnio zmieniony przez djmauro 20-05-2011, 20:59, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
gandw
Nałogowiec

Pomógł: 67 razy Wiek: 35 Dołączył: 25 Lis 2007 Posty: 366 Skąd: SBI
|
Wysłany: 20-05-2011, 20:58
Bolid: Seicento 1.1MPI Brush, Scenic II 1.9DCI |
|
|
Jeśli stare bębny były zużyte i linka ręcznego była ustawiona pod nie, to powinieneś lekko poluzować do nowych (grubych) bębnów. Z przegrzania mogą się znów sfalować a w skrajnym przypadku bęben może pęknąć. |
_________________
Seicento 0.9i SX [*] |
|
|
|
 |
dre123
Nałogowiec
Dołączył: 16 Lip 2008 Posty: 275 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 20-05-2011, 21:02
Bolid: Seicento 900 LPG |
|
|
Czyli to, że ociera to wina tego ręcznego ? |
Ostatnio zmieniony przez dre123 20-05-2011, 21:41, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Łukasz
AntyToyotowy
Pomógł: 159 razy Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 2476 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 20-05-2011, 21:02
Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km |
|
|
a mnie tam na 2 ząbku bierze na zablokowanie kół. nie lubie mieć hamulca luźnego gdzie wajhe trzeba 90 stopni podnosić
a z czasem jak sie ścierają bębny, szczęki i rozciąga linka to i tak zaczyna coraz wyżej brać na ząbkach |
_________________
 |
|
|
|
 |
dre123
Nałogowiec
Dołączył: 16 Lip 2008 Posty: 275 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 20-05-2011, 21:41
Bolid: Seicento 900 LPG |
|
|
Czyli to, że ociera to wina tego ręcznego ? Co może być jeśli pojadę tak z 20 km, jutro rano muszę kurs zrobić, nie stopi się tam nic ?
Ten dym i zapach to chyba palonych okładzin w takim razie.. |
|
|
|
 |
gandw
Nałogowiec

Pomógł: 67 razy Wiek: 35 Dołączył: 25 Lis 2007 Posty: 366 Skąd: SBI
|
Wysłany: 20-05-2011, 22:03
Bolid: Seicento 1.1MPI Brush, Scenic II 1.9DCI |
|
|
No może to być tego wina, możesz ewentualnie odpiąć ręczny od rozpieraków i zobaczysz.
Co do tego na którym ząbku bierze, to słyszałem gdzieś że lepiej ustawić trochę większy skok lewarka, ponieważ linka robi wtedy większy ruch i dzięki temu wolniej się zaciera. |
_________________
Seicento 0.9i SX [*] |
|
|
|
 |
|