Co robić w razie przebicia opony? |
Autor |
Wiadomość |
bubool
nówka sztuka ;)
Dołączył: 09 Kwi 2013 Posty: 2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 09-04-2013, 20:51 Co robić w razie przebicia opony?
Bolid: Fiat Seicento |
|
|
Witajcie Koledzy!
Zastanawia mnie to od jakiegoś czasu, co zrobić gdy w trasie pójdzie mi opona? Mam Seika na gaz i niestety zamiast koła zapasowego mam zamontowaną butlę. Myślałem nad jakimś zestawem naprawczym, ale wydaje mi się, że jest to strata pieniędzy, ponieważ jeżdżę już dosyć długo a nigdy nie przytrafiła mi się taka sytuacja. Jedyne co mi przychodzi na myśl to szybko podpompować oponę i podjechać do jakiegoś "kapciarza" w celu załatania dziury.
Chętnie wysłucham Waszych rad!
Pozdrawiam! |
|
|
|
 |
saper94
spamer team motórzysta

Pomógł: 47 razy Wiek: 31 Dołączył: 10 Lip 2012 Posty: 1572 Skąd: Malbork
|
Wysłany: 09-04-2013, 21:00
Bolid: Seicento GO 900 /Fiesta VII / Corsa B 1.0 |
|
|
są "koła zapasowe w sprayu", ale na większe dziury według mnie lepiej się sprawdzi motocyklowy zestaw naprawczy, gdzie można nawet większe dziury bez problemu zakleić
Miejsca zajmuje strasznie mało - w motocyklu nie ma miejsca za dużo i często same klucze są wersji mini
W ciągu 10 lat sejka w rodzinie tylko raz gumę złapaliśmy Pamiętam jak dziś, 5 klasa podstawówki, czyli 7 lat temu Na dodatek 100 metrów od domu. Jedyny moment kiedy zapas był użyty |
_________________ "Odważni nie żyją długo, lecz ostrożni nie żyją wcale."
Mój szerszeń:
http://www.seicento.pl/viewtopic.php?t=40911 |
Ostatnio zmieniony przez saper94 09-04-2013, 21:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Uncrossed
Nałogowiec

Pomógł: 49 razy Dołączył: 21 Mar 2012 Posty: 788 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 09-04-2013, 21:03
Bolid: Seicento 1.4 16V |
|
|
wywalic gaz
a tak na powaznie - na dluzsza traske zapas do bagola a w miescie to nie problem jezeli wozisz cos w bagazniku (jak nie to trzymaj zapas) - taksowka do domu po kolo powrot na miejsce zatrzymania i machamy z kluczem |
_________________ Seicento 1.4 16V
Mój białas:) |
|
|
|
 |
ptum
Nałogowiec
Pomógł: 8 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Mar 2013 Posty: 167 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 09-04-2013, 21:06
Bolid: Seicento 900 SPI + LPG |
|
|
Ja właśnie mam tak jak ty, i jak potrzebuję bagażnika to wywalam zapas i biorę spray. Ale jednak na dłuższe trasy staram się zabierać zapas, bo jak nie jadę daleko to w razie czego (przecięcie, skrzywiona felga, itp) ktoś może zapas podrzucić. |
|
|
|
 |
rotax24 [Usunięty]
|
Wysłany: 09-04-2013, 21:12
|
|
|
Hmmm z LPG powiadasz,kurczę ciężka sprawa bo ta spraye to tak do niewielkiej dziurki a jak cię tak spotka nieszczęście w nocy albo w ciemnym lesie - aż strach pomyśleć ......... ale nie mam mam wiedziałem że coś poradzę ...... tadammmm - http://img128.imageshack....dsc00006dn8.jpg |
|
|
|
 |
saper94
spamer team motórzysta

Pomógł: 47 razy Wiek: 31 Dołączył: 10 Lip 2012 Posty: 1572 Skąd: Malbork
|
Wysłany: 09-04-2013, 21:16
Bolid: Seicento GO 900 /Fiesta VII / Corsa B 1.0 |
|
|
Gorzej jak opona będzie miała piękne duże rozcięcie... Gdyby to były dętkowe, to dratwa, igła i jazda ze zszywaniem |
_________________ "Odważni nie żyją długo, lecz ostrożni nie żyją wcale."
Mój szerszeń:
http://www.seicento.pl/viewtopic.php?t=40911 |
|
|
|
 |
Tomek16f
Nałogowiec Kocha Mercedesy

Pomógł: 48 razy Wiek: 45 Dołączył: 27 Gru 2011 Posty: 853 Skąd: ?ląsk/Bielsko-Biała
|
|
|
|
 |
dedek
za dużo się czepia do forum
Pomógł: 27 razy Wiek: 38 Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 296 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 09-04-2013, 21:49
Bolid: Seicento 1.1 MPI |
|
|
Dokładnie, lepiej kupić zapas albo dojazdówkę za 50zł czy złożyć ze starej opony i felgi. Dobrym pomysłem jest wożenie w lato jednego koła zimowego jeśli ktoś ma zimówki na oddzielnych felgach.
Ze sprayem to strach jeździć. Psychiczny komfort żaden bo nie masz pojęcia na jaką usterkę opony trafisz, czy gwóźdź czy rozdarcie czy ktoś Ci wentyl po złości odkręci na postoju:)
W dodatku nie wiadomo czy ten spray zadziała, a później tylko wulkanizatora wnerwisz i więcej zabulisz za łatanie.
saper94, Ty to masz szczęści, ja zazwyczaj raz-dwa do roku łapię jakiegoś gwoździa |
|
|
|
 |
saper94
spamer team motórzysta

Pomógł: 47 razy Wiek: 31 Dołączył: 10 Lip 2012 Posty: 1572 Skąd: Malbork
|
Wysłany: 09-04-2013, 21:54
Bolid: Seicento GO 900 /Fiesta VII / Corsa B 1.0 |
|
|
dedek,nie ja, tylko mój sejek Zapasówka jak nowa, 4 km zrobione tego dnia na niej było Na złomowisku można znaleźć nówkę dojazdówkę za piwo |
_________________ "Odważni nie żyją długo, lecz ostrożni nie żyją wcale."
Mój szerszeń:
http://www.seicento.pl/viewtopic.php?t=40911 |
|
|
|
 |
Uncrossed
Nałogowiec

Pomógł: 49 razy Dołączył: 21 Mar 2012 Posty: 788 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 09-04-2013, 22:03
Bolid: Seicento 1.4 16V |
|
|
ja poza tym ze zahaczylem kraweznik zima i powietrze z kola zeszlo i trzeba bylo zapasa zalozyc - nie mialem nigdy kapcia |
_________________ Seicento 1.4 16V
Mój białas:) |
|
|
|
 |
hołek
Nałogowiec

Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 563 Skąd: ?wiebodzin
|
Wysłany: 09-04-2013, 22:17
Bolid: samochód krzak |
|
|
ja nie raz złapałem kapcia, nie wyobrazam sobie wyjazdu poza dom bez zapasu.
kiedyś jadąc nad morze opone mi rozerwało w strzepy (byłem w sumie wtedy młodziakiem i nie pilnowalem specjalnie stanu auta, co mogło być powodem słabych opon ).
jak trafi się jakiś szpikulec w oponie to pół biedy, ale kompresorek też mam zawsze w w bagażniku.
jedyna rada to zapasowka/dojazdowka choćby skały srały. |
_________________ http://www.seicento.pl/vi...der=asc&start=0
 |
|
|
|
 |
dedek
za dużo się czepia do forum
Pomógł: 27 razy Wiek: 38 Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 296 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 09-04-2013, 22:26
Bolid: Seicento 1.1 MPI |
|
|
Ja od początku jeżdżę bez zapasu, tzn do ok pół roku temu. I trasy i nie trasy, głównie w sumie miasto a jak już mi się coś przytrafiło to albo byłem w miarę blisko wulkanizacji, albo był ktoś kto podrzucił mnie z kołem w rękach na łatanie ALBO powietrze schodziło na tyle wolno że spokojnie mogłem jeździć dzień-dwa i kiedy chciałem podjechać na łatanie:) Za to w trasach w ogóle o tym nie myślałem że mogę stanąć przez głupią oponę i dalej nie pojechać |
|
|
|
 |
saper94
spamer team motórzysta

Pomógł: 47 razy Wiek: 31 Dołączył: 10 Lip 2012 Posty: 1572 Skąd: Malbork
|
Wysłany: 09-04-2013, 22:30
Bolid: Seicento GO 900 /Fiesta VII / Corsa B 1.0 |
|
|
dedek, to ja na letnich musiałem pompować codziennie Jak się w końcu domyśliłem - wentyle do wymiany były
Ale najgorsze jest jak nie masz zapasówki i wentyl Ci wystrzeli |
_________________ "Odważni nie żyją długo, lecz ostrożni nie żyją wcale."
Mój szerszeń:
http://www.seicento.pl/viewtopic.php?t=40911 |
|
|
|
 |
Linduś
Włóczykij wróg publiczny nr 1

Pomógł: 141 razy Wiek: 38 Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 2834 Skąd: Miasto Włókniarzy
|
Wysłany: 10-04-2013, 09:15
Bolid: Punto Grande 1,4 8v / 126p 650 |
|
|
co zrobić... "opona w szpreju" najmniej miejsca, ale najmniej pewna. Jak nie wozisz dużo w bagażniku to dojazdówka. Innych opcji nie ma Chyba, że czekanie na mamę/tatę/brata/inne* który dowiezie drugie koło/odwiezie do wulkanizacji popsute
Albo assistance odpowiednie |
_________________ Niebo świeci pogodnie, od bruków coraz chłodniej,
Dobrze być tylko przechodniem, ulicą życia iść,
Była nam kiedyś dana Ziemia Obiecana,
Niezabliźniona rana, zielony młody liść…
|
|
|
|
 |
|