Wspomaganie kierownicy |
Autor |
Wiadomość |
irekg
Nałogowiec

Pomógł: 31 razy Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 163 Skąd: Podbeskidzie
|
Wysłany: 23-03-2008, 00:33
Bolid: sc A0 |
|
|
tzn zalezy kolego...wymiana przekładni kierowniczej na początek..nie mowiac o reszcie badziewi i oczywiscie regulacja zbieznosci bedzie sie klaniac..
sam silnik i jednostka sterujaca jest droga..nie mowie juz o czujnikach polozenia i ruchu tegoz wspomagania..sama tasma z czujnikami jak ktos u mnie brał to w detalu kosztowala 2500..
swoja droga..czy Ty Przyjacielu masz az tak ciezko chodzące to kolo? jezedzisz na slicach czy jak?
polecam zmienic fure jak tak mega potrzebujesz wspomaganko..ale szczerze powiem ze wypas jest to elektryczne..moze i sie meczy, moze i niektórym siada ale ja jestem baaaardzo z niego zadowolony..napisałbym MEGAMYDELKO |
|
|
|
 |
rebel
Bywalec

Pomógł: 2 razy Wiek: 53 Dołączył: 15 Lis 2007 Posty: 79 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 23-03-2008, 21:38
Bolid: SC 1.1 MPI |
|
|
Pozwolę podczepić się pod temat wspomagania.
Posiadam cos takiego i jestem bardzo zadowolony. Chodzi płynnie i z wyczuciem auta nie mam problemu. Niepokoi mnie i troszke denerwuje coś innego. Przy nawet lekkich ruchach kierownica w prawo słychać popiskiwania. Kręcąc w lewą stronę jest OK. Co tam się dzieje???? |
_________________ Prędkość poszerza uśmiech, czysta fizyka
 |
|
|
|
 |
irekg
Nałogowiec

Pomógł: 31 razy Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 163 Skąd: Podbeskidzie
|
Wysłany: 25-03-2008, 23:45
Bolid: sc A0 |
|
|
proponuje wpuscic kota na chwilę do auta...jak popiskuje to pewnie ta znana pewnym uzytkownikom myszka:) jednemu koledze wypija plyn chłodniczy..innemu olej..
dwa miejsca...
1.) posmaruj po zdjeciu kierownicy tasme...
2.) moze przy dolnym wyjsciu kolumny ocierac którys instalacji (np.alarm) kabel i tez bedzie straszyc... |
|
|
|
 |
rebel
Bywalec

Pomógł: 2 razy Wiek: 53 Dołączył: 15 Lis 2007 Posty: 79 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 26-03-2008, 09:06
Bolid: SC 1.1 MPI |
|
|
irekg napisał/a: | 1.) posmaruj po zdjeciu kierownicy tasme...
2.) moze przy dolnym wyjsciu kolumny ocierac którys instalacji (np.alarm) kabel i tez bedzie straszyc... |
Dzięki. Sprawdzę te miejsca.
Pees. Ta znana niektórym myszka u mnie wypiła część hydrolu....czy to ta sama mysza? |
_________________ Prędkość poszerza uśmiech, czysta fizyka
 |
|
|
|
 |
irekg
Nałogowiec

Pomógł: 31 razy Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 163 Skąd: Podbeskidzie
|
Wysłany: 26-03-2008, 11:44
Bolid: sc A0 |
|
|
no i narodził sie pomysł na maskotkę forum |
_________________ OPROG./PRODUKCJA HAMOWNI INERCYJNYCH, DOLOTY/ROZPORKI (SC/CC/PANDA/ASTRA/MEGANE FL/YARIS2/KAZDY NA WARSZTACIE)/AKCESORIA DO SPORTU WG FIA/KOLEKTORY SSACE 2P/ ELEMENTY WYCZYNOWE WYDECHOWE/GIĘTARKA/DIAGNOSTYKA EURO-3
 |
|
|
|
 |
djradus
nówka sztuka ;)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Wrz 2006 Posty: 6 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 26-03-2008, 23:24
Bolid: Fiat Seicento S 1.1 MPI |
|
|
Witam
Też mam wspomaganie, rzeczywiście parkuje się jednym paluszkiem po kierownicy. Niestety tak jak wspomniał kolega wcześniej - droga zabawka, stąd drże by to się nigdy nie popsuło.
Co do jazdy to wole auta bez wspomagania, wtedy lepiej czuje się samochód. Jeździłem Sejem bez wspomagania prowadził się trochę pewniej.
Też mam piski, raz na jakiś czas, ale to normalne.
Z tego co piszą w instrukcjach innych samochodów (Fiat o tym zapomniał, być może celowo) wyposażonych w elektryczne wspomaganie, nie należy skręca kołami maksymalnie. Może to być przyczyną spalenia silnika lub jego zatarcia (nie zawsze bezpiecznik pomoże). Maksymalny czas skrętu na maksa to podobno 2 sekundy (strzelam, ale pamiętam że to była bardzo mała liczba).
Moja rada z doświadczenia to odpalać silnik dopiero kiedy pogasną wszystkie kontrolki, w tym testu wspomagania. Kilka razy zrobiłem to za szybko i komp nie włączył wspomagania. Może to odosobniony przypadek, ale może komuś pomóc w bezpiecznej eksploatacji tego cacka.
Pozdrawiam |
_________________
 |
|
|
|
 |
djklanus
nówka sztuka ;)
Wiek: 35 Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 1 Skąd: Imielin
|
Wysłany: 03-05-2009, 12:11 Wspomaganie kierownicy ;/
Bolid: seicento 1.1 |
|
|
hmmm niedziala wspomoaganie kierownicy.
jest elektrycznie niema zadnych plynow do tego
bezpiecznik kolo akmulatora jest caly i zdrowy wiec nieweim czemu kontrolka sie caly czas swieci;/
robilem reset systemu przez zdjecie klemów na 30 minut a nawet wiecej go przytrzymalem , ale nic niepomogło.
pod kierownica niema zadnego bezpiecznika do tego tylko ten kolo akmulatora , ktory jest dobry.
poradzicie cos ?? |
|
|
|
 |
TOMASZ 27
Smakosz ... z dziurk? ...
Pomógł: 36 razy Wiek: 43 Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 152 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: 03-05-2009, 12:31
Bolid: sc 1.1 MPi Safety Car |
|
|
Pod deską jest centralka sterujaca moze jakis kabel sie odłaczyl, pozatym przy kolumnie kierowniczej jest czujnik momentu obr koła kierownicy i wreszcie jest silnik elektryczny, któryś z tych elemntów poszedł na grzyby. Posprawdzaj kable wszelkiego rodzaju i polaczenia |
_________________ Uważam,że Polskie Kobiety są Najpiękniejsze |
|
|
|
 |
Łukasz87 [Usunięty]
|
Wysłany: 03-05-2009, 12:34
|
|
|
polecam sprawdzić poziom lądowania akumulatora ponieważ jeśli napięcie spadnie wspomaganie nie działa |
|
|
|
 |
|