czasem nie chce zapalić |
Autor |
Wiadomość |
mimi31
nówka sztuka ;)
Dołączył: 13 Lip 2008 Posty: 4 Skąd: Ruda ?ląska
|
Wysłany: 13-07-2008, 11:08 czasem nie chce zapalić
Bolid: seicento 110 |
|
|
Witam wszystkich. W moim sejku 1100 występuje taki oto problem: Czasem przez miesiąc pali bez problemów, czasem jednak rozrusznik kręci normalnie, a silnik ani drgnie. Nie ma przy tym znaczenia czy jest zimny czy ciepły. Ale wystarczy zrobić jedną rzecz:włączyć bieg i przepchnąć auto metr czy dwa. Po tym zapala od razu. Na pych też zapali za pierwszym obróceniem wału.
Czy spotkał się ktoś z takim problemem? |
|
|
|
 |
szymonek
ĄĄĘĘĘ

Pomógł: 80 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 2645 Skąd: 54° 05'N 22° 56'E
|
Wysłany: 13-07-2008, 11:56
Bolid: 1E 187 |
|
|
Wyczyść czujnik położenia wału |
_________________
Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki... cuda zajmują mi trochę więcej czasu... |
|
|
|
 |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 13-07-2008, 14:44
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
Silnik ani drgnie? Rozumiem że rozrusznik obraca ale nie zazębia się z wieńcem zębatym koła zamachowego czy silnik sie obraca a nie zapala? Jeśli to pierwsze co wskazuje na odpalanie po pzretoczeniu samochodu to masz pewno uszkodzony wieniec zębaty na kole zamachowym silnika lub tzw będiks w rozruszniku. Również automat wysprzęglający przy rozruszniku może być przypalony i nie wysuwa będiksa całkowicie przez co nie może zazębić się z silnikiem. Spróbuj wyczyścić rozrusznik.A jeśli obraca się wał silnika i nie zapala to problemów może być wiele ale nie piszesz czy kontrolka awarii wtrysku sie pali co wskazywałoby na poważniejszą usterkę jakiegoś czujnika. |
_________________ Hac не дoгoнят ... |
|
|
|
 |
mimi31
nówka sztuka ;)
Dołączył: 13 Lip 2008 Posty: 4 Skąd: Ruda ?ląska
|
Wysłany: 13-07-2008, 17:09
Bolid: seicento 110 |
|
|
Nie nie, to nie problem rozrusznika, bo wał się obraca. Kontrolka silnika w czasie próby uruchamiania się świeci, ale świeci również kontrolka ładowania i oleju. Nie jestem pewien czy w normalnych warunkach ta kontrolka nie gaśnie dopiero po uruchomieniu silnika.Raz próbowałem kręcić rozrusznikiem dość długo(oczywiście z przerwami), dopóki akumulator nie zaczął "klękać"a silnika i tak nie dało się uruchomić. Jednak na popych chwycił po pierwszym, drugim obrocie wału. Jutro spróbuję wyczyścić czujnik położenia wału, jak sugeruje Szymonek. Na wynik jednak przyjdzie poczekać, bo jak już pisałem - czasem i przez miesiąc jest wszystko ok. Ale póki co oczekuję następnych sugestii szanownych forumowiczów. |
|
|
|
 |
bakol
Nałogowiec

Pomógł: 14 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Cze 2007 Posty: 271 Skąd: Ruda ?ląska
|
Wysłany: 13-07-2008, 22:28
Bolid: stilo 3D 1.8 |
|
|
mimi31 napisał/a: | Nie nie, to nie problem rozrusznika, bo wał się obraca. Kontrolka silnika w czasie próby uruchamiania się świeci, ale świeci również kontrolka ładowania i oleju. Nie jestem pewien czy w normalnych warunkach ta kontrolka nie gaśnie dopiero po uruchomieniu silnika.Raz próbowałem kręcić rozrusznikiem dość długo(oczywiście z przerwami), dopóki akumulator nie zaczął "klękać"a silnika i tak nie dało się uruchomić. Jednak na popych chwycił po pierwszym, drugim obrocie wału. Jutro spróbuję wyczyścić czujnik położenia wału, jak sugeruje Szymonek. Na wynik jednak przyjdzie poczekać, bo jak już pisałem - czasem i przez miesiąc jest wszystko ok. Ale póki co oczekuję następnych sugestii szanownych forumowiczów. |
ja mam dokładnie to samo (może to syndrom sejów 1.1 z rudy śląskiej ).....znaczy nie próbowałem odpalać "na pych" bo zawsze po jakimś czasie odpalił, ale jednak.
Raz na kilkaset uruchomień odmawia współpracy, po paru próbach zawsze odpala.
Ostatnio po takich komplikacjach zaświecił mi się "check", ale zgasł na następny dzień....nie wiem jaka jest przyczyna.
a te kontrolki (ładowania i oleju) gasną dopiero po uruchomieniu silnika także tym bym sie nie przejmował |
_________________ Pokaż cycki - dam Ci jabłko ! |
|
|
|
 |
mimi31
nówka sztuka ;)
Dołączył: 13 Lip 2008 Posty: 4 Skąd: Ruda ?ląska
|
Wysłany: 14-07-2008, 08:52
Bolid: seicento 110 |
|
|
tymi dwiema kontrolkami się nie przejmuję, zastanawiam się tylko czy kontrolka silnika nie gaśnie dopiero po jego uruchomieniu, ponieważ sygnalizuje ona prawidłowość pracy silnika i jego podzespołów. Mnie w większości przypadków też po jakimś czasie zapali, ale zdarzyło się kilka razy że zrezygnowałem z rozrusznika i zapalałem na pych. |
|
|
|
 |
bakol
Nałogowiec

Pomógł: 14 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Cze 2007 Posty: 271 Skąd: Ruda ?ląska
|
Wysłany: 14-07-2008, 12:01
Bolid: stilo 3D 1.8 |
|
|
mimi31 napisał/a: | ...zastanawiam się tylko czy kontrolka silnika nie gaśnie dopiero po jego uruchomieniu, ponieważ sygnalizuje ona prawidłowość pracy silnika i jego podzespołów. |
tak właśnie jest, ok 0,5s po uruchomieniu powinna zgasnac |
_________________ Pokaż cycki - dam Ci jabłko ! |
|
|
|
 |
Znakomity
Nałogowiec
Pomógł: 54 razy Wiek: 40 Dołączył: 04 Kwi 2008 Posty: 184 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 14-07-2008, 13:29
Bolid: Był 1.1 SPI |
|
|
mimi31 napisał/a: | Kontrolka silnika w czasie próby uruchamiania się świeci, ale świeci również kontrolka ładowania i oleju. Nie jestem pewien czy w normalnych warunkach ta kontrolka nie gaśnie dopiero po uruchomieniu silnika. |
W moim seju lampka sygnalizująca awarię wtrysku gaśnie po włączeniu zapłonu-nie muszę odpalać silnika żeby zgasła.
bakol napisał/a: | mimi31 napisał/a:
...zastanawiam się tylko czy kontrolka silnika nie gaśnie dopiero po jego uruchomieniu, ponieważ sygnalizuje ona prawidłowość pracy silnika i jego podzespołów.
tak właśnie jest, ok 0,5s po uruchomieniu powinna zgasnac |
bakol, Ty masz MPI ale nie podejrzewam żeby było inaczej niż w SPI gdyż jeździłem m.in. pandą i punto (z wtryskiem wielopunktowym) i tam marchewa też gasła jak poczekałeś chwilę przed uruchomieniem.
Napewno dopóki silnik nie odpali będą się świeciły kontrolki tylko oleju i ładowania-reszta gaśnie po kilku sekundach.
mimi31, jeśli Tobie nie gaśnie ta kontrolka to proponuję udać się "na komputer" i napewno się dowiesz co jest przyczyną. |
_________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny. |
|
|
|
 |
bakol
Nałogowiec

Pomógł: 14 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Cze 2007 Posty: 271 Skąd: Ruda ?ląska
|
Wysłany: 14-07-2008, 14:42
Bolid: stilo 3D 1.8 |
|
|
Znakomity, nie zrozumieliśmy się
chodziło mi o to, że kontrolka silnika (wtrysku, check czy jak zwał tak zwał) gaśnie dopiero po uruchomieniu silnika - tak przynajmniej jest w MPI i właśnie chyba w każdym samochodzie z tym całym systemem autodiagnostycznym (po 2002r.)
po przekręceniu kluczyka (bez uruchamiania silnika) pali sie:
-fiat CODE
-ładowanie
-olej
-check
CODE gaśnie od razu, natomiast wszystko inne dopiero po uruchomieniu silnika
PS. zresztą wszystko jest w instrukcji |
_________________ Pokaż cycki - dam Ci jabłko ! |
|
|
|
 |
Znakomity
Nałogowiec
Pomógł: 54 razy Wiek: 40 Dołączył: 04 Kwi 2008 Posty: 184 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 14-07-2008, 15:43
Bolid: Był 1.1 SPI |
|
|
W SPI napewno jest tak: (cyt. z ksiązki Zarembowicza)
"Lampka kontrolna systemu wtryskowo-zaplonowego.
Lampka ta zaświeca się po włączeniu zapłonu
i powinna zgasnąć po kilku sekundach. Świecenie
się lampki podczas jazdy informuje, że w systemie
wtryskowo-zapłonowym wystąpiła niesprawność.
Kontynuowanie jazdy może spowodować
zwiększenie zużycia paliwa i uszkodzenie
katalizatora."
U mnie jest identycznie a nie jeżdżę na codzień MPI więc się nie wymądrzam jak tam się zachowuje ta kontrolka bo nie chce nikogo wprowadzać w błąd |
_________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny. |
|
|
|
 |
Piotr_t
nówka sztuka ;)

Wiek: 41 Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 38 Skąd: Gliwice/Gryfice
|
Wysłany: 15-07-2008, 09:21
Bolid: Seicento 1.1 SPI |
|
|
Ja też miałem taki sam problem ale u mnie padł wtryskiwacz, najpierw odpalał bez problemu potem kręcił i nic . Wymieniłem na nowy i pali bez problemu sto razy lepiej niż wcześniej, koszt wtryskiwacza 120zł |
_________________ Piotr
 |
|
|
|
 |
mimi31
nówka sztuka ;)
Dołączył: 13 Lip 2008 Posty: 4 Skąd: Ruda ?ląska
|
Wysłany: 25-07-2008, 20:40
Bolid: seicento 110 |
|
|
Wyczyściłem ostatnio czujnik położenia wału - efekt żaden. Autko dalej miało problemy z zapalaniem. Nawet coraz częściej. Wczoraj wykręciłem cewki zapłonowe i dokładnie umyłem w benzynie ekstrakcyjnej. O dziwo problem zniknął, ale za wcześnie jeszcze na szampana. Jednak zabrudzenie cewki mogło być przyczyną problemów. Przy zapalaniu rozrusznikiem mogło następować przebicie, a z powodu dużego zapotrzebowania w tym momencie na prąd malało napięcie na cewce i ta nie mogła wytworzyć odpowiedniej iskry. Przy zapalaniu na pych, napięcie jest większe i pozwala na uzyskanie iskry.
[ Dodano: 02-08-2008, 11:50 ]
Moę otworzyć szampana. Po wyczyszczeniu cewek nie miałem ani raz problemu z zapaleniem auta.To było to. |
|
|
|
 |
paker228
spamer team Lokalny Czepiacz

Pomógł: 69 razy Wiek: 39 Dołączył: 19 Lut 2009 Posty: 1102 Skąd: ZMC
|
Wysłany: 02-06-2009, 12:52
Bolid: 1.1 MPI |
|
|
bakol napisał/a: | Raz na kilkaset uruchomień odmawia współpracy, po paru próbach zawsze odpala.
Ostatnio po takich komplikacjach zaświecił mi się "check", ale zgasł na następny dzień....nie wiem jaka jest przyczyna. |
ja mam dokładnie to samo
i myślę czy by nie przeczyścić sitka w koszu pompy (to coś zamiast filtra paliwa).
własnie cewki tez bym przeczyścił... tylko niech ktoś mi powie jak mam to zrobić??
bo jak narazie to nie jestem nawet pewien czy wiem dokładnie "któro to ceffka"
ps./bo to tak jest - dopóki człowiek sam gdzieś nie looknie to nie wie co gdzie jest / |
_________________
 |
|
|
|
 |
djroman
nówka sztuka ;)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 14 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 02-06-2009, 19:20
Bolid: Seicento 1.1 |
|
|
Ja mialem/mam podobny problem. Nie chcial odpalac, po paru minutach odpalal normalnie. Zachowywal sie tak przy temp okolo 70-80 stopni. Zrobilem pewien zabieg po ktorym objaw zniknal. Otoz kabel idacy do czujnika polozenia walu korbowego idzie po bloku silnika, glowicy i dopiero do zlaczki. Wyciagnelem go z tego kanalu i przeprowadzilem inna droga. Od tamtej pory objaw sie nie pojawil. Dodam ze po odlczeniu tego czujnik samochod zachowywal sie tak samo jak w przypadku wystepowania usterki a komp nie zglaszal zandych bledow. |
|
|
|
 |
paker228
spamer team Lokalny Czepiacz

Pomógł: 69 razy Wiek: 39 Dołączył: 19 Lut 2009 Posty: 1102 Skąd: ZMC
|
Wysłany: 03-06-2009, 08:30
Bolid: 1.1 MPI |
|
|
djroman napisał/a: | Otoz kabel idacy do czujnika polozenia walu korbowego idzie po bloku silnika, glowicy i dopiero do zlaczki. |
a który to kabel? masz może jakieś zdjęcie?
już sam nie wiem co mam robić z tym moim sejem - wczoraj zobaczyłem że mi wszystkie przewody od świec iskrzą - to może bć powód ciężkiego zapalania??
oczywiście dziś kupię je i wymienię ... |
|
|
|
 |
|