FORUM SEICENTO

wojtasbaxter · Wysłany: 11-08-2009, 11:02 **zawieszenie** **Bolid:** Seicento 2003 1,1 MPI+LPG

Wczoraj podjechałem do sklepu motoryzacyjnego i troche zgłupiałem

pytam sie kolesia ile kosztują sprężyny do seja ale do sportinga, a on mi mówi że sprężyny ze sportinga nie pasują do normalnej wersji bo w sportingu były montowane inne amortyzatory o mniejszym skoku i jak wsadze takie sprężyny do mojego to co 5 tys. km bede musiał wymieniać amortyzatory... i w tym momencie pomyślałem że albo koleś pi###li głupoty albo ja żyłem cały czas w nieśwaidomości bo przecież cały czas czytam na forum że spokojnie można wsadzać springi do -40mm do seryjnych amorów. NApiszcie jak to faktycznie jest i czy takie sprężyny serio aż tak skracają żywotność amorów.

Gogoll · Wysłany: 11-08-2009, 11:05 **Bolid:** Wolny

na seryjne armotyzatory możesz wsadzic obniżające springi do -40
powyżej trza było by już amortyzatory o skróconym skoku i utwardzone

Matyś · Wysłany: 11-08-2009, 11:21 **Bolid:** SC 900+LPG

ja mam w 900cetce springi od sportinga i nic sie nie dzieje jest normalnie m na poczatku nawet auto stało wyzej niz na zuzytych serjach

wojtasbaxter · Wysłany: 11-08-2009, 11:35 **Bolid:** Seicento 2003 1,1 MPI+LPG

a ile już na nich przejechaleś?? bo zastanawia mnie jaki to ma faktycznie wpływ na życie amorów

TOMASZ 27 · Wysłany: 18-08-2009, 14:45 **Bolid:** sc 1.1 MPi Safety Car

Zawieszka sportinga jest niższa o 20mm od tej niesportingowej.