| Zbudowa głosników + problem z trzaskami | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | murad   nówka sztuka ;)
 
 Pomógł: 2 razy
 Dołączył: 29 Maj 2009
 Posty: 27
 Skąd: Gdansk
 
 | 
            
               |  Wysłany: 18-09-2009, 19:45   Zbudowa głosników + problem z trzaskami Bolid: Seicento
 | 
 |  
               | 
 |  
               | Siemka, własnie stałem się posiadaczem półki z głosnikami 6x9 lanzar, kupionych od jednego z uzytkowników forum. Zacząłem sie zastanawiac czy jakos nie zabudowac każdego z głosników (sklejka, wygłuszenie itp) zastanawiam się czy ktoś z was ma juz sprawdzone patenty na to? I jeszcze mam pewien problem, mianowicie: gdy silnik jest wyłączony głosniki działają dobrze nawet na maksymalnej głosnosci, a gdy włącze silnik i podczas jazdy głosniki przy głosnosci 25/33 zaczynają potwornie trzaskać. Co wicej jak silnik jest wylaczony, radio tez wylaczone, to co jakis czas w glosnikach pojawia sie pojedynczy "trzask". Moze ktos ma pojecie co z tym zrobic i co moze byc przyczyną? dodam, że niedawno wymieniałem regulator napięcia gdyz miałem problemy ze swiecacą sie diodą akumulatora, na krotki czas pomoglo ale ostatnio znowu zaczela sie swiecic. napiecie akumulatora podczas swiecenia sie diody wynosi prawie 17V a jak dioda sie nie swieci to jest normalne  nie wiem czy to moze miec zwiazek z trzaskami? |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | dejavu   nówka sztuka ;)
 
 Wiek: 36
 Dołączył: 31 Maj 2009
 Posty: 41
 Skąd: Bydgoszcz
 
 | 
            
               |  Wysłany: 19-09-2009, 15:00 Bolid: Seicento
 | 
 |  
               | 
 |  
               | Napięcie podczas włączonego silnika powinno o ile się nie mylę wynosić max 14.6V. Tutaj może tkwi problem.
 
 Pozdro
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | RazeR   Nałogowiec
 
  
 Pomógł: 41 razy
 Wiek: 36
 Dołączył: 11 Mar 2008
 Posty: 882
 Skąd: Gorzkowice
 
 | 
            
               |  Wysłany: 19-09-2009, 16:18 Bolid: Waryjot 0.9
 | 
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Cytat: |  	  | napiecie akumulatora podczas swiecenia sie diody wynosi prawie 17V a jak dioda sie nie swieci to jest normalne   | 
 o kolego
  a żarówki CI nie strzelają???? Moim zdaniem jest to ewidentnie regulator który daje za wysokie napięcie.
 Sprawdź regulator bo w innym wypadku coś się spali np. głośniki
 |  
				| _________________ (...)Bóg dał człowiekowi nogi, a dał po to żeby mógł dojść tam, gdzie na glebie nie wjedzie.(...)
 
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | murad   nówka sztuka ;)
 
 Pomógł: 2 razy
 Dołączył: 29 Maj 2009
 Posty: 27
 Skąd: Gdansk
 
 | 
            
               |  Wysłany: 19-09-2009, 16:53 Bolid: Seicento
 | 
 |  
               | 
 |  
               | regulator był wymieniany dwa tygodnie temu na nowy  myslicie, ze znnowu sie zepsuł?  najdziwniejsze są te pojedyncze trzaski nawet jak jest wylaczony silnik i radio   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | dejavu   nówka sztuka ;)
 
 Wiek: 36
 Dołączył: 31 Maj 2009
 Posty: 41
 Skąd: Bydgoszcz
 
 | 
            
               |  Wysłany: 19-09-2009, 17:23 Bolid: Seicento
 | 
 |  
               | 
 |  
               | Wpierw sprawdź na zagaszonym silniku ile masz V na aku potem to samo wykonaj jak będzie ładowanie i się okaże gdzie jest problem. 
 Jeżeli aku trzyma dobrze.
 To alternator odmawia posłuszeństwa.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | murad   nówka sztuka ;)
 
 Pomógł: 2 razy
 Dołączył: 29 Maj 2009
 Posty: 27
 Skąd: Gdansk
 
 | 
            
               |  Wysłany: 19-09-2009, 18:14 Bolid: Seicento
 | 
 |  
               | 
 |  
               | jak jest samochod jest wylaczony i ikonka akumulatora sie nie świeci to napięcie jest w normie (14 z kawałkiem). Natomiast ostatnio oddałem samochod do naprawy tłumika, to w warsztacie sie zapaliła lampka, sprawdzili i było 17V. Myslałem, że to kwestia tego, że akumulator wyładował sie okolo 2 mies temu i mocniej ładuje. Ale na prostowniku pokazuje 100%   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | dejavu   nówka sztuka ;)
 
 Wiek: 36
 Dołączył: 31 Maj 2009
 Posty: 41
 Skąd: Bydgoszcz
 
 | 
            
               |  Wysłany: 19-09-2009, 21:39 Bolid: Seicento
 | 
 |  
               | 
 |  
               | Czy te objawy wystąpiły po oddaniu samochodu do warsztatu ? Chyba nie spawali autka z podłączonym aku ?
 
 Na zgaszonym silniku napięcie na aku powinno wynosić około 12.5V
 Jak odpalisz furę (ładowanie) maksymalnie 14.6V.
 
 Weź miernik i sprawdź ile wynosi bez ładowania a ile podczas.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |