Zagniecenie błotnika- jak wyprostować? |
Autor |
Wiadomość |
czarny
Gwiezdny wojownik

Pomógł: 7 razy Wiek: 37 Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 60 Skąd: Kalwaria Zeb.
|
Wysłany: 14-02-2010, 16:10 Zagniecenie błotnika- jak wyprostować?
Bolid: Stilo '02 1.6 16v |
|
|
Witam, wyprostowałem dzisiaj jeden zakręt i wjechałem na usyp śniegu czego skutkiem było uszkodzenie zderzaka. Dodatkowo auto powiesiło mi się na śniegu tak, że włączając bieg- koła kręciły w miejscu. wyszedłem z auta i chciałem sprawdzić czy nie da się go zepchać- i to był błąd którego nie mogę sobie darować- popchałem auto za prawy przedni błotnik
Efekt? Wgniecenie takie jak na poniższym zdjęciu. Na szczęście nie ma ostrych załamań i lakier nie popękał. Mogę próbować wypchać to samodzielnie? jeśli tak, to jak się za to zabrać- uderzyć czymś, wypchać ręką? Jeśli nie to ile może to kosztować?
 |
|
|
|
 |
Kamil
Bywalec

Pomógł: 7 razy Wiek: 36 Dołączył: 08 Paź 2008 Posty: 81 Skąd: S1 ABARTH
|
Wysłany: 14-02-2010, 17:07
Bolid: sc900 '01/ AR 147fl '05 1.9 jtdm 150+ :) |
|
|
Ja zdjęcia nie widzę więc nie doradzę nic...
EDIT: Już widzę, filtr miałem włączony. Wuniek dobrze mówi da się to bezboleśnie wyciągnąć. |
Ostatnio zmieniony przez Kamil 14-02-2010, 19:56, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Wuniek
Nałogowiec Dispatcher

Pomógł: 73 razy Wiek: 42 Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 428 Skąd: 100lica
|
Wysłany: 14-02-2010, 17:46
Bolid: SC 1.2MPi 6speed |
|
|
podgrzać opalarka i wypchnąć ręką jak nie pójdzie do lakiernika i on w magiczny sposób to naprawi
stanowczo odradzam popukiwania czym kolwiek twardym bo skończysz tak jak z prawie prostym błotnikiem i dziobami na zewnątrz
tragedii nie ma żadnej ale działania muszą być przemyślane
pozdr. |
_________________
Scuderi Split Cycle Engine |
|
|
|
 |
shebo [Usunięty]
|
|
|
|
 |
jerzyk
Loża szyderców

Pomógł: 151 razy Wiek: 47 Dołączył: 28 Paź 2005 Posty: 2692 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 16-02-2010, 07:10
Bolid: Audi |
|
|
Wuniek napisał/a: | podgrzać opalarka i wypchnąć ręką jak nie pójdzie do lakiernika i on w magiczny sposób to naprawi
stanowczo odradzam popukiwania czym kolwiek twardym bo skończysz tak jak z prawie prostym błotnikiem i dziobami na zewnątrz
tragedii nie ma żadnej ale działania muszą być przemyślane
pozdr. |
podgrzewanie opalarką nic nie da (błotnik jest metalowy a nie plastykowy)
w najlepszym mozliwym razie wypchniesz ale i tak będą widoczne ślady zagnieceń (taka niby obramówka dookoła zagniecenia), a najbardziej prawdopodobne jest ze zrobisz tak ze juz potem nawet blacharz tego nie naprawi
lepiej tego nie ruszaj wcale jak masz sie uczyć na własnym aucie |
_________________
 |
|
|
|
 |
Danielek
Nałogowiec
Pomógł: 21 razy Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 447 Skąd: WWL
|
Wysłany: 16-02-2010, 07:40
Bolid: Toledo 1.8 20V |
|
|
Możesz też zdjąć błotnik i od środka wypchnąć reka tylko że jest mały mankamet bo pewnie jak nawet uda ci się wypchnąć wgniecenie to przy nie wielkiej sile nacisku wskoczy z powrotem |
|
|
|
 |
Ania
stokrotka

Pomogła: 11 razy Dołączyła: 16 Lut 2010 Posty: 1328 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 16-02-2010, 07:57
Bolid: Fiat |
|
|
Boże...skąpy dwa razy płaci nie rób sam...daj to do warsztatu, naprawa nie będzie droga...200- 300zł?
Przynajmniej takie stawki były niedawno. |
_________________ Szukaj mnie...
 |
|
|
|
 |
Wuniek
Nałogowiec Dispatcher

Pomógł: 73 razy Wiek: 42 Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 428 Skąd: 100lica
|
Wysłany: 16-02-2010, 10:19
Bolid: SC 1.2MPi 6speed |
|
|
jerzyk napisał/a: |
podgrzewanie opalarką nic nie da (błotnik jest metalowy a nie plastykowy) |
błotnik nie jest ale podgrzać trzeba co by lakier nie pękł jak by nie patrzeć jest ciągle dobrze poniżej 0, a przy odrobinie szczęścia po podgrzaniu może sam wyskoczy |
_________________
Scuderi Split Cycle Engine |
|
|
|
 |
KINIA
Smerfetka

Pomogła: 2 razy Wiek: 45 Dołączyła: 31 Paź 2009 Posty: 43 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 16-02-2010, 10:31
Bolid: seicento 900 + LPG |
|
|
moj maz w swojej skodzie mial podobnie szukaj w necie usuwanie wgniecen bezinwazyjnie lub magnesem http://www.nopaint.pl/galeria |
_________________ Pozdrawiam Kinia
 |
|
|
|
 |
Danielek
Nałogowiec
Pomógł: 21 razy Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 447 Skąd: WWL
|
Wysłany: 16-02-2010, 11:26
Bolid: Toledo 1.8 20V |
|
|
Z podgrząniem ostrożnie żeby lakier się nie podniusl bo wtedy będzie du... |
|
|
|
 |
Zwiadowca [Usunięty]
|
Wysłany: 16-02-2010, 13:05
|
|
|
Nic bym nie podgrzewał.
Poczekaj jak się zrobi cieplej,ściągnij nadkole i spróbuj to na zimno wypchnąć.Powinno się udać. |
|
|
|
 |
Alton88
Nałogowiec

Wiek: 36 Dołączył: 16 Lip 2009 Posty: 132 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: 17-02-2010, 16:46
Bolid: Było SC 1.1mpi ,teraz Punto 1.2 16v |
|
|
Ręką wcisnąłeś ręką wyciśniesz , odkręć, lekko opalarką bądź suszarką aby lakier nie pękł.
Śladu nie będzie.
Żadnych gumowych młotków w tym wypadku. |
_________________ Fiat Punto ELX '01 1.2 16V 3D CVT Automat + LPG
 |
|
|
|
 |
Izulinda
Smerfetka

Dołączyła: 28 Lip 2009 Posty: 56 Skąd: ŁóDź
|
Wysłany: 17-02-2010, 19:49
Bolid: SC 1100 |
|
|
Witam
Miałam praktycznie identyczne jak kupowałam swojego bolida.Sposób zdradził mi znajomy blacharz. Więc:
Kup albo weż z domu przepychaczke do zlewu.Zwykłą gumową z platikowym lub drewnianym kijkiem.Zassaj przepychaczke na wgnieceniu i ciągnij do siebie.
Efekt mnie zaskoczył.
Powodzenia. |
_________________ Nie Ważne Czym Jeżdzisz ,Ważne Kim Jesteś |
|
|
|
 |
czarny
Gwiezdny wojownik

Pomógł: 7 razy Wiek: 37 Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 60 Skąd: Kalwaria Zeb.
|
Wysłany: 17-02-2010, 23:45
Bolid: Stilo '02 1.6 16v |
|
|
Witam, dzięki za rady, dzisiaj dostałem się do wewnętrznej części błotnika i wypchałem ręką (wcześniej grzejąc suszarką). Delikatne fałdy zostały, ale nie rzucają się w oczy. Foto będzie jutro Teraz zostało mi jeszcze klejenie zderzaka, ale to będę się bawił jak będzie cieplej, na ten czas nie zostaje nic innego jak jazda ze seryjnym zderzakiem |
|
|
|
 |
czarny
Gwiezdny wojownik

Pomógł: 7 razy Wiek: 37 Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 60 Skąd: Kalwaria Zeb.
|
Wysłany: 19-02-2010, 17:37
Bolid: Stilo '02 1.6 16v |
|
|
oto i zdjęcie:
Prostowałem to dwa dni temu i dzisiaj jak tak patrzę, to fałdy wydają się mniejsze, więc chyba się jeszcze goi- może dużej blizny nie będzie |
|
|
|
 |
|