Taaaka zima a tu nic?? |
Autor |
Wiadomość |
karol
wielbiciel cudzych kobiet ;)

Wiek: 36 Dołączył: 12 Paź 2008 Posty: 757 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: 02-12-2010, 15:12
Bolid: Fiat Seicento 1.1 SPI |
|
|
Tydzień auta nie odpalałem i dzisiaj normalnie zagadał Tylko szczerze mówiąc chyba zmieniam środek transportu na komunikację miejską, bo codziennie mi się odśnieżać podwórka aż do drogi nie chce, a i miałem kilka akcji w jeden dzień (chodzi o dzisiaj), gdzie dupkę miałbym rozwaloną, więc chyba podziękuję i tylko w nagłych przypadkach będę śmigał autem.
A odnośnie śniegu, to u mnie coś koło 15 może 20 cm napadało. |
|
|
|
 |
lodziak
Bywalec

Dołączył: 14 Gru 2008 Posty: 72 Skąd: ldz
|
Wysłany: 02-12-2010, 18:54
Bolid: SC 900 |
|
|
ja musiałem dymać dzisiaj po łopatę(żeby w ogóle wyjechać to udało mi się skombinować od sąsiada łopatę ), w castoramie nie było, ale udało mi się dostać w praktikerze ale gdybym 5 min później wszedł to bym nie kupił ost. 10 szt. poszło w jakieś 3minuty w castoramie już od wczoraj chyba nie było facet mówił xD patrzcie jaki zarobek ma koleś na allegro: http://allegro.pl/lopata-...1327866180.html nie wiem jak jest u was ale ja muszę swoje miejsce a w zasadzie sporo do okoła miejsca odśnieżyć żeby w ogóle wyjechać bo pług mnie zasypuje
co do mrozów to nie mam problemów z sejkiem jak jest w miare pusto to bokiem się jeździ xD sejo drift |
|
|
|
 |
karol
wielbiciel cudzych kobiet ;)

Wiek: 36 Dołączył: 12 Paź 2008 Posty: 757 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: 02-12-2010, 19:37
Bolid: Fiat Seicento 1.1 SPI |
|
|
ja muszę drogi tak ze 100 metrów odśnieżyć, żeby dojechać do ulicy... bo jeden sąsiad to dziadek stary i on się w zimę z domu nie rusza, a reszta sąsiadów dopiero przy ulicy mieszka... więc skazany jestem na siebie... a mi się nie uśmiecha codziennie odśnieżać i jeszcze lipa jak wyjadę a nasypie śniegu, to rób dwa razy dziennie...
Autko już zzimowane |
|
|
|
 |
|