FORUM SEICENTO

Sejko_Adaś · Wysłany: 09-05-2011, 21:22 **Bolid:** Seicento

wymieniłem licznik na nowy i zatankowałem turbo gaz:)

DeZet · Wysłany: 09-05-2011, 21:27

Założyłem szaro-koperkowe kierunkowskazy wraz z chromowanymi żarówkami :lol:

Torrence · Wysłany: 09-05-2011, 21:57 **Bolid:** ?koda Fabia

Wymieniłem klocki. I po raz kolejny przekonałem się o wspaniałej myśli technicznej fiata. Do wyjęcia klocków trzeba odkręcać całe zaciski. Zamiast jak w innych autach wyjąć zawleczkę i włożyć nowe klocki.

Łukasz

Torrence · Wysłany: 09-05-2011, 22:30 **Bolid:** ?koda Fabia

No o różnych markach. W Land Roverze tak jest, tak samo w Isuzu, Mitsubishi chyba również. Wg mnie to fiat powinien podpatrywać rozwiązania od innych marek. W sensie jakieś rozsądniejsze rozwiązania.

Łukasz

Torrence · Wysłany: 09-05-2011, 22:54 **Bolid:** ?koda Fabia

Mówisz o tej śrubce odkręcanej na klucz imbusowy? O ile da się odkręcić tak łatwo. W moim przypadku łatwiej było zdjąć cały zacisk.

Łukasz

Bandzior · Wysłany: 10-05-2011, 00:15 **Bolid:** SC 1.1S & Wartburg 353S

Torrence, właśnie w SC to jest najlepiej rozwiązane. Wyjmujesz bolec i zacisk otwierasz. Klocki same wypadają. W innych samochodach trzeba odkręcać śrubki na klucz imbusowy i to jest złe rozwiązanie.

Torrence · Wysłany: 10-05-2011, 08:11 **Bolid:** ?koda Fabia

Fuck, teraz zczaiłem o co chodzi

nie zauważyłem tego bolca

Koniec tematu, do widzenia

Łukasz

gandw · Wysłany: 10-05-2011, 08:32 **Bolid:** Seicento 1.1MPI Brush, Scenic II 1.9DCI

W zaciskach w Seicento złym rozwiązaniem są prowadnice klocków które rdzewieją i ogólnie są syfiate. W 'normalnych' samochodach są w prowadnicach chromowane blaszki które zapewniają klockowi lepsze warunki do pracy. I często się je wymienia razem z klockami na nowe.

Co do tej zawleczki to niby spoko, bo można wymieniać klocki bez użycia narzędzi, ale przez to jest tylko jedna prowadnica pływająca zacisku, a nie dwie jak w większości samochodów. Chociaż przy tak małym zacisku pewnie to nie robi większej różnicy.

Łukasz

zgadzam sie, użycie tam jakiejś blaszki wymiennej z klockami znacznie ułatwiło by życie. pół biedy jak przy okazji zmian kół czyli dwa razy do roku sobie ktoś o to zadba i oczyści. Są tacy, co przez 3 - 4 lata tam nawet nie zaglądną a potem wybijają klocki młotem - po otwarciu zacisku.

ale czego sie spodziewać po niskobudżetowym aucie z silnikiem kosiarki - inżynierowie nie mieli potrzeby stwarzać tutaj super hamulców...

barthez · Wysłany: 12-05-2011, 19:32 **Bolid:** Fiat CC 0.7 R2 4V (170A.046)

W dniu dzisiejszym wymieniłem jeden teleskop przedni, prawy-stary wcale nie tłumił(palcami ręki szło go wciskać). Na lewy trzeba będzie poczekać póki nie zakupię klucza 5.5mm-póki co jest jeszcze sprawny.

rmromex · Wysłany: 12-05-2011, 21:20 **Bolid:** Na razie żaden :(

Odebrałem sejka od mechanika, który wymienił co następuje:
- amortyzatory przednie KYB Excel wraz z poduszkami amortyzatorów i osłonami gumowymi;
- amortyzatory tylne Dephi olejowe;
- tarcze hamulcowe Brembo i klocki Ferodo (z przodu);
- rozpieraki i szczęki TRW w hamulcach tylnych;

po czym udałem się autkiem do stacji diagnostycznej, celem podbicia zaległego przeglądu

Jego treści domyślcie się sami

Jestem z siebie baaaaaarrrrrdzzooo dumny ;;;;;----)))