FORUM SEICENTO Strona Główna FORUM SEICENTO
INTERNETOWE FORUM FIATA SEICENTO - dawne seicento.pl

FAQTANIE OC  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Seicento 900 , szarpie, dławi się przy przyśpieszaniu
Autor Wiadomość
Złoty90 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 18 Cze 2011
Posty: 8
Skąd: Łódź
Wysłany: 18-06-2011, 20:42   Seicento 900 , szarpie, dławi się przy przyśpieszaniu
   Bolid: Seicento


Witam ,mam fiata seicento 98 rok ,auto z instalacją lpg od roku 2004 , auto cały czas w rodzinie , przebieg 98 tys.
Auto szarpie przy przyśpieszaniu , najczęściej pokazuje się to przy zmianie z 3 biegu na 4 ,auto generalnie przy odpaleniu na zimnym silniku po nocy ma nie równą pracę silnika ,po chwili ustaje i jest ok , później pod czas jazdy i przy rozpędzaniu jest ok,, gdy włączę 3 bieg ,i przy rozpędzaniu zaczyna szarpać , po zmianie na 4 bieg , również , zawsze dzieje się to gdy silnik jest obciążony tzn przy podjeździe na wiadukt , na płaskiej drodze też tylko że w mniejszym stopniu, czasem nawet strzeli pod pokrywą silnika (nie wiem jak to fachowo nazwać) objawy są takie same na benzynie i na gazie , problem się nasilił szarpał strasznie na 2 biegu , pojechałem do serwisu wymienili mi nowe świece i przewody ,
problem ustał na 3 dni, stwierdzili przebicia na kablach i przerwy na świecach , po kilku dniach ponownie pojechałem do serwisu na reklamację , bo zaczął szarpać tak jak wcześniej , powiedzieli że ubrudzony błotem był czujnik położenia wału ,i mógł szwankować i tym mogło być spowodowane szarpanie że gdy powietrze wilgotne mógł nie łączyć . wyczyścili .
Problem się nie rozwiązał,tylko trzeba zaznaczyć że auto ma dni gdzie po odpaleniu ładnie pracuje , i nie szarpie wcale niezależnie czy jedzie na benzynie czy na gazie , i nic mu nie dolega a, drugiego dnia szarpie i strzela .
Pojechałem do innego mechanika on zdiagnozował po przejechaniu się ze mną że wina leży po stronie układu zapłonowego , kazał kupić nową cewkę , po zakupieniu cewki i wymianie , nic się nie poprawiło , więc cewki zostały zamienione miejscami, nowa poszła niżej , starsza wyżej . to również nie rozwiązało problemu , auto na dzień dzisiejszy , nie równo pracuje po dłuższym postoju , , i tak samo szarpie choć trochę mniej niż wtedy gdy nie mogłem jeździć delikatnie da się jechać . Mam pytanie co to może być . Na co mam zwrócić uwagę , lub co powiedzieć mechanikowi żeby sprawdził . Dodam jeszcze że auto miało przegląd gazu był podłączany pod komputer , wszystko było ok i w normie , psikany był jakaś substancją czy nie ma przebić , i na biegu jałowym wszystko jest ok ładnie wkręca się na obroty , szarpanie pojawia się tylko gdy silnik jest obciążony . Pozdrawiam Złoty 90.
 
 
macher 
Moderator

Pomógł: 448 razy
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2149
Skąd: wioska wilków wlkp
Wysłany: 18-06-2011, 21:36   
   Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100


Był podpinany w serwisie pod komputer? Bo jak szarpie przy obciążeniu to problem z czujnikiem ciśnienia w kolektorze ssącym by był, z tzw mapsensorem lub jego wężykiem co łączy czujnik z przepustnicą. Myślałem że może to być też pompa paliwa ale piszesz że na gazie tak samo się zachowuje
_________________
Hac не дoгoнят ...
 
 
Złoty90 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 18 Cze 2011
Posty: 8
Skąd: Łódź
Wysłany: 18-06-2011, 21:45   
   Bolid: Seicento


Był podpinany u gazownika , powiedział że wszystko w normie ze światłami bez świateł , były robione przygazówki na gazie ,na benzynie , i drugi raz był podpinany (ponoć ) w serwisie fiata , dlatego ponoć , bo w serwisie musiałem oddać kluczyki i dowód rejestracyjny i czekać w poczekalni, więc nie do końca wiem co zrobili oprócz otrzymanej faktury:).
 
 
macher 
Moderator

Pomógł: 448 razy
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2149
Skąd: wioska wilków wlkp
Wysłany: 18-06-2011, 22:06   
   Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100


Jak wyglądają świece w poszczególnych cylindrach? dobrze wypalone?Jak pod kątem elektroniki jest ok to sprawdź od strony mechanicznej. Nie przegrzał się ostatnio? podobne objawy miałem jak uszczelka pod głowicą siadła.Przegrzałem go bo pękł trójnik plastikowy co do instalacji gazowej prowadził podgrzewanie reduktora. I wtedy właśnie lubił sobie strzelić.Poza tym nie wiadomo jak kompresja w cylindrach. Nie taki duży przebieg masz ale licho nie śpi a tkwi w szczegółach
_________________
Hac не дoгoнят ...
 
 
Złoty90 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 18 Cze 2011
Posty: 8
Skąd: Łódź
Wysłany: 18-06-2011, 22:39   
   Bolid: Seicento


Co do przegrzania to raczej staram się nim jeździć delikatnie ,choć te wszystkie objawy pojawiły się po dłuższej trasie około 120 km, z kompletem 4 osób na pokładzie i przy wyprzedzaniu faktycznie raz dostał , bo miałem gaz w podłodze :)
na początku wyczytałem że właśnie może to być uszczelka pod głowicą ,i leciał mi biały dymek i sprawdziłem płyn chłodniczy , faktycznie było go mniej ,ale dolewałem go 3 miesiące wcześniej , ale znajomy mechanik powiedział że gdyby to była uszczelka pod głowicą to przy przygazówce byśmy się nie widzieli bo tyle dymu by było , a biały dym to normalne ,zwykła para wodna w rurze wydechowej , biały dymek ustąpił ,a u ubytku płynu powiedział że naturalnie paruje , i też może być nieszczelny korek i normalne parowanie , fakt faktem często załącza mi się dmuchawa , ale jeżdżę w mieście , i co chwile ruszanie i zatrzymywanie jeszcze w takie upały to tez normalne.
 
 
Złoty90 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 18 Cze 2011
Posty: 8
Skąd: Łódź
Wysłany: 18-06-2011, 22:41   
   Bolid: Seicento


a jeśli chodzi o świece to były wymieniane na nowe w serwisie razem z kablami , i podłączany pod kompa więc powinno być ok.
 
 
pawel_sc1.1 
nówka sztuka ;)


Wiek: 37
Dołączył: 25 Sty 2011
Posty: 4
Skąd: Poznań/MG
Wysłany: 19-06-2011, 03:23   
   Bolid: SC 1.1S


Złoty90 napisał/a:
znajomy mechanik powiedział że gdyby to była uszczelka pod głowicą to przy przygazówce byśmy się nie widzieli bo tyle dymu by było

mi tak bardzo nie dymil a mialem uszczelke w dwoch miejscach peknieta miedzy cylindrami 2 i 3 takze dym o niczym nie swiadczy,jeśli chodzi o uszczelke zrob pomiar cisnienia na cylindrach.Mialem dokladnie te same objawy i po wymianie uszczelki chodzi jak nowy
 
 
Złoty90 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 18 Cze 2011
Posty: 8
Skąd: Łódź
Wysłany: 19-06-2011, 10:24   
   Bolid: Seicento


MI teraz wcale nie dymi , i nie widzę żadnych bąbelków wody na bagnecie ani oleju w zbiorniku płynu chłodniczego , więc uszczelka raczej odpada ,mogę się mylić , ale jak pojadę do mechanika każe sprawdzić kompresje :) ,zresztą nie będe mu nic sugerował zobaczę od czego zacznie :D , jeszcze gdyby to była uszczelka to by objawy się nasilały, a tutaj są dni co jeździ na benzynie i na gazie normalnie,bez żadnego zająknięcia i nie ma się do czego przyczepić ,jak już naprawię seja to dam znać co było nie tak :) .Pozdrawiam
 
 
macher 
Moderator

Pomógł: 448 razy
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2149
Skąd: wioska wilków wlkp
Wysłany: 19-06-2011, 10:29   
   Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100


Złoty90 napisał/a:
znajomy mechanik powiedział że gdyby to była uszczelka pod głowicą to przy przygazówce byśmy się nie widzieli bo tyle dymu by było , a biały dym to normalne ,zwykła para wodna w rurze wydechowej , biały dymek ustąpił ,a u ubytku płynu powiedział że naturalnie paruje , i też może być nieszczelny korek i normalne parowanie , fakt faktem często załącza mi się dmuchawa , ale jeżdżę w mieście , i co chwile ruszanie i zatrzymywanie jeszcze w takie upały to tez normalne.
Zależy w którą stronę silnik zrobił sobie szczelinkę w uszczelce. Jak w kierunku płynu to nie będzie ubywało za to przewody chłodnicze będą twarde bardzo w czasie pracy. No i ślady oleju w zbiorniczku wyrównawczym byś miał. A jak by palił płyn to owszem ubywałoby go i biały słodki dymek byś czuł z wydechu.Mamy układ zamknięty ciśnieniowy. Tam nie ma co wyparować naprawdę. A jak nieszczelny korek to już nie jest ciśnieniowy i płyn może się już gotować nieco ponad 100 stopni. Pod ciśnieniem jest to ok 125
_________________
Hac не дoгoнят ...
 
 
Złoty90 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 18 Cze 2011
Posty: 8
Skąd: Łódź
Wysłany: 24-06-2011, 15:53   
   Bolid: Seicento


Byłem dziś u mechanika i wymienił mi czujnik położenia wału , auto faktycznie teraz nie szarpie , ale jak jechałem , to troszkę sobie poszarpał , bardzo delikatnie , zobaczę jak pojeżdżę , czy to się nasili czy znów mu przeszło na chwilę , i wymiana czujnika nie była potrzebna..
 
 
michnik 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 2
Skąd: Łódź
Wysłany: 24-06-2011, 21:06   
   Bolid: seicento 900


Ja mam podobny problem co kolega tez mam seiko w gazie i szrpie mi juz nawet na 1 biegu tak jak by brakowalo mu gazu w zbiorniku dopiero jak sie nagrzeje jest oki zaznacze ze potrawi szczelic z tłumika znajomy mechanior mowil mi ze to swiece albo filtr od gazu czy to mozliwe ??zaznacze ze jak stoje na swiatlach to czas drży az za bardzo jakis pomysł ??? ??
 
 
michnik 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 2
Skąd: Łódź
Wysłany: 27-06-2011, 16:50   
   Bolid: seicento 900


Dla zainteresowanych u mnie usterka były świece a więc wymieniłem na nowe wraz z przewodami i silnik krokowy i juz nie szarpie ani sie nie dławi pracuje równo :)
 
 
Michaelos 
Nałogowiec

Pomógł: 3 razy
Wiek: 38
Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 110
Skąd: TYCHY
Wysłany: 28-06-2011, 01:04   
   Bolid: seicento 09 FUN


A ja mam pytanie trochę z innej beczki. ;) Gdzie w seicento 900 znajdują sie w ogóle świece?? Bo kupiłem go już jakiś spory czas temu, a na świece nawet nie patrzyłem . . . Z góry dziękuje za odpowiedź.
_________________
SEICENTO YOUNG 900
2000 r.
SREBRNA STRZAŁA
http://www.seicento.pl/vi...ghlight=#282999
 
 
 
Pawelec 
Piaseczno SC Team


Pomógł: 9 razy
Wiek: 43
Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 277
Skąd: WPI-....
Wysłany: 28-06-2011, 06:18   
   Bolid: czerwony:)


Michaelos napisał/a:
Gdzie w seicento 900 znajdują sie w ogóle świece??


swiece masz tam jak na foto kolkiem zaznaczone

_________________
http://www.polskajazda.pl.../Seicento/27071

 
 
 
Złoty90 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 18 Cze 2011
Posty: 8
Skąd: Łódź
Wysłany: 30-06-2011, 14:37   
   Bolid: Seicento


Witam , problem szarpania się wyjaśnił , nie wiem jak to się stało ale świece które mi zamontowali okazały się wadliwe ,przejechałem na nich ponad 1000 km , i gdy mechanik mi je wyjął i sprawdził , to tylko jedna miała ładną iskrę ,wymienił mi na jakieś stare które miał w warsztacie ale gdzie iskra była normalna niebieska i po odpaleniu silnika auto zaczęło inaczej pracować , zauważylem że lepiej się zbiera i nie szarpnął ani razu.:)
Świece oczywiście reklamuje ale nie wiem z jakim skutkiem , i mam takie pytanie jakie kupić dobre świece do 900 w gazie , które dobrze współpracują , te które wkręcili mi w serwisie były fiatowskie boscha też z przeznaczeniem do gazu , no ale tych chciałbym już uniknąć bo silnik praktycznie od początku dziwnie pracował.Pozdrawiam
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - mangi - Mapa Forum