Problem z osiąganiem temperatury |
Autor |
Wiadomość |
T_O_M_A_L_A
nówka sztuka ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Gru 2008 Posty: 21 Skąd: Łochowo
|
Wysłany: 20-10-2011, 16:01 Problem z osiąganiem temperatury
Bolid: Seicento 900 SX + LPG |
|
|
Witam
Założyłem niedawno gaz i okazało się że mój sei nie osiąga zbyt szybko temperatury bo przełączenie na gaz przy ustawionych 20 stopniach C następuje dopiero po około 5 km. Po pierwszych oględzinach okazało się że termostat był cały czas otwarty, więc go wymieniłem. Przy okazji odpowietrzyłem układ, ale nic się nie zmienia. Reduktor jest wpięty szeregowo między termostat a nagrzewnicę. Czujnik temperatury jest w reduktorze. |
|
|
|
 |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 20-10-2011, 18:05
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
Ja mam chyba równolegle wpięty reduktor tzn z termostatu ten wąż co idzie do nagrzewnicy jest rozcięty i w nim trójnik puszczony na nagrzewnicę i na reduktor. A grzeje raz dwa. Po pół kilometra już ciepełko czuć że leci. Gdzie masz ten reduktor? Na dole pod filtrem powietrza czy wyżej?Reduktor robi się tak samo ciepły jak termostat? |
|
|
|
 |
T_O_M_A_L_A
nówka sztuka ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Gru 2008 Posty: 21 Skąd: Łochowo
|
Wysłany: 21-10-2011, 10:26
Bolid: Seicento 900 SX + LPG |
|
|
Reduktor mam pod filtrem powietrza, jest tam dość trudno sięgnąć więc nie wiem. Dzisiaj jeszcze może podepnę kompa i zobaczę czy odczyty temperatury z ecu i bingo są takie same. |
|
|
|
 |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 21-10-2011, 10:59
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
T_O_M_A_L_A napisał/a: | Reduktor mam pod filtrem powietrza, jest tam dość trudno sięgnąć więc nie wiem. Dzisiaj jeszcze może podepnę kompa i zobaczę czy odczyty temperatury z ecu i bingo są takie same. |
Sięgniesz pod zderzakiem.Dodam tylko że jak masz wpięte szeregowo z nagrzewnicą to możesz mieć słabsze ogrzewanie zimą bo część ciepła (małą ale zawsze) pobierze reduktor do odparowania gazu. |
|
|
|
 |
fiksiu
Bywalec
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Lis 2010 Posty: 76 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 23-10-2011, 11:12
Bolid: Seicento 1.2 T |
|
|
Reduktor masz na pewno jak w każdym seju z lewej strony na dole przy zderzaku.
Jeśli czujnik temperatury masz w reduktorze to będzie długo przełączał się na gaz.
Bo powietrze owiewa reduktor ochładzając go.
Też tak miałem.Teraz zmieniłem miejsce ułożenia reduktora i przełącza się dużo szybciej.
Doraźnie po odpaleniu możesz ustawiać powietrze na zimne w kabinie wtedy szybciej osiągnie temperaturę.
Sprawdzić czujnik też możesz.Zawsze może się trafić wadliwy.
Jeszcze jedno.Jeśli masz bingo tzn II gen.
Możesz czujnik temp zewrzeć do masy będziesz miał wtedy zawsze MAX temperaturę-w odczycie.Ustaw przełączanie gazu na jakieś 3500-4000tyś obrotów i będziesz mógł przełączać kiedy chcesz.Tzn po przekroczeniu ustalonych obrotów.
Tylko nie ustawiaj ich zbyt nisko bo będzie się przełączał przy odpaleniu lub ruszaniu.
A zawsze wypadało by przejechać chociaż kilka-kilkaset metrów(zależnie od temp na zewnątrz czy silnika) |
_________________ Seicento 1.2 16v LPG KME G3 + K03
158PS 205Nm |
|
|
|
 |
T_O_M_A_L_A
nówka sztuka ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Gru 2008 Posty: 21 Skąd: Łochowo
|
Wysłany: 23-10-2011, 18:38
Bolid: Seicento 900 SX + LPG |
|
|
Kompa jeszcze nie podpiąłem, niestety nie miałem czasu, ale z ostatniej zabawy pamiętam że można wyłączyć w programie (tak mam Bingo M) warunek osiągnięcia temperatury by załączyć gaz, także sprzętowo nie trzeba nic robić. Ostatecznie pewnie tak zrobię jak proponuje fiksiu bo i tak przełączam dopiero po skrobaniu szyb i wyjechaniu na główną drogę.
Acha, fiksiu, a jak masz teraz ułożony parownik? Ja myślałem jeszcze o zaizolowaniu w jakiś sposób samego czujnika z kawałkiem parownika. |
|
|
|
 |
fiksiu
Bywalec
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Lis 2010 Posty: 76 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 24-10-2011, 21:12
Bolid: Seicento 1.2 T |
|
|
Nie pamiętam żeby w bingo można było wyłączyć próg temperatury.
Przynajmniej u mnie chyba nie było.
Parownik jest teraz w miejscu akumulatora a aku w bagażniku.
Będę potrzebował pustej przestrzeni pod zderzakiem stąd ta zmiana
Ciekaw czy zaizolowanie coś da,w końcu parownik to kawał aluminium który dość szybko oddaje ciepło. |
|
|
|
 |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 24-10-2011, 21:19
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
fiksiu napisał/a: |
Parownik jest teraz w miejscu akumulatora a aku w bagażniku.
Będę potrzebował pustej przestrzeni pod zderzakiem stąd ta zmiana
|
I dobrze się sprawuje instalacja? Podobno parownik nie powinien być nigdy wyżej niż zbiorniczek wyrównawczy bo to skutkuje niedogrzaniem tego zespołu zwłaszcza na jałowym biegu silnika.Powinno być pod filtrem powietrza tam najwięcej miejsca i też jest osłonięty zderzakiem.No ale Ty masz inne serduszko i może nie ma tam miejsca |
|
|
|
 |
fiksiu
Bywalec
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Lis 2010 Posty: 76 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 24-10-2011, 21:33
Bolid: Seicento 1.2 T |
|
|
miejsce było i reduktor przez pół roku również był pod zderzakiem.
NA razie nie ma żadnych problemów.Nawet z odpowietrzaniem za bardzo się nie spinałem.
Przed zmianą,zasięgnąłem języka mojego gazownika,a gość jest naprawdę kumaty w tym temacie i stwierdził że nie ma przeciwwskazań.
A sam się bałem czy reduktor nie będzie się zapowietrzał.
Zresztą przez to skrócił się cały obieg bo przy akumulatorze są właśnie przewody do nagrzewnicy od których podłączyłem reduktor. |
_________________ Seicento 1.2 16v LPG KME G3 + K03
158PS 205Nm |
|
|
|
 |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 24-10-2011, 21:40
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
Ja tylko tak słyszałem . Nie jestem gazownikiem. No chyba jak wymieniam butlę 11kilową w kuchni . Jak nic się nie dzieje to tylko plotkę usłyszałem |
|
|
|
 |
T_O_M_A_L_A
nówka sztuka ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Gru 2008 Posty: 21 Skąd: Łochowo
|
Wysłany: 08-11-2011, 22:59
Bolid: Seicento 900 SX + LPG |
|
|
Wracając do tematu . Obejrzałem w końcu parownik i okazało się że czujnik jest tak zamontowany że nic dziwnego że tak późno łapie temperaturę. Wkręcony jest na dole parownika, owiewany przez wiaterek, i to nie od strony cieczy. Tymczasem wyłączyłem warunek temperatury i sam pilnuję moment przełączenia. W dalszej perspektywie zmienię lokalizacje czujnika. |
|
|
|
 |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 09-11-2011, 08:13
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
Lub weź kawałek styropianu zrób w nim otwór wielkości średnicy czujnika i nasuń na ten czujnik i przewód . Tylko żeby było ściśle dopasowane.Wiatr nie podwieje i czujnik zadziała w odpowiednim czasie. Tylko tu chyba nie idzie o samo osłonięcie czujnika ale i reduktora bo czujnik jest wkręcony w jego obudowę i z niej też czerpie warunki termalne. |
|
|
|
 |
|