seicento kontra mazda |
Autor |
Wiadomość |
SHARKI
Bywalec
Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 53 Skąd: wwa
|
Wysłany: 14-12-2011, 20:57 seicento kontra mazda
Bolid: sejas |
|
|
http://www.tvnwarszawa.pl...ekl,344998.html
az strach pomyśleć co by było gdyby to nie była bagażówka a z tyłu ktoś by siedział |
_________________ sc, 00r, 74km, 333 333km, i koniec
5,6l-6,7l pb98/lato
6,3l-6,8l pb98/zima
 |
|
|
|
 |
rudiov
Nałogowiec POlski osioł

Wiek: 38 Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 343 Skąd: Krk
|
Wysłany: 14-12-2011, 21:44
Bolid: 1.1 mpi van / Zafira 1.6 |
|
|
Wiadomo, że najlepiej jeździć w dwie osoby... Tak samo warto zostawiać duży odstęp od auta przed nami jak stoimy na światłach. Jak się ktoś zamyśli i za szybko zbliża to można podjechać lub uciekać na bok. |
|
|
|
 |
TheStig
Nałogowiec

Wiek: 34 Dołączył: 21 Sie 2011 Posty: 672 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 14-12-2011, 22:04
Bolid: Opel Astra C14NZ + LPG |
|
|
Tia uciekł bo pewnie pijany był. Bo jakby był trzeźwy to chyba nie uciekałby skoro samochód ma tablice i VIN. |
|
|
|
 |
dedek
za dużo się czepia do forum
Wiek: 38 Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 296 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 14-12-2011, 22:31
Bolid: Seicento 1.1 MPI |
|
|
uciekł do siebie - do Lublina! tam go szukajcie! zniszczyć wszystkie LU w stolicy! i wszystkich stamtąd!
przykro widzieć coś takiego tym bardziej, że są ranni. |
|
|
|
 |
MORRISSON
nówka sztuka ;)
Wiek: 47 Dołączył: 31 Paź 2011 Posty: 9 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 15-12-2011, 14:54
Bolid: było mondeo V6 automat, jest Kermit 900 |
|
|
Odkąd kupiłem swojego Kermita cały czas mam koszmary wypadkowe nt. co będzie się ze mną działo w razie wypadku... Miałem zawsze duże samochody, to mój pierwszy w życiu "malcar" i serio się tego obawiam, ale niestety ten zakup był uzasadniony kosztami utrzymania. |
_________________ Chciałbym umrzec jak mój dziadek - we śnie,
a nie tak jak jego pasażerowie - z krzykiem na ustach
 |
|
|
|
 |
SHARKI
Bywalec
Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 53 Skąd: wwa
|
Wysłany: 15-12-2011, 18:51
Bolid: sejas |
|
|
powraca pomysł instalacji klatki w środku
utrata bagażnika i 'kanapy' koszt 1500
konieczność jeżdżenia w hełmie ( uderzenie głową w taką rurę nie może się skończyć dobrze)
ale jest szansa ze się przeżyje
zawsze przy takich dzwonach powraca ten pomysł |
_________________ sc, 00r, 74km, 333 333km, i koniec
5,6l-6,7l pb98/lato
6,3l-6,8l pb98/zima
 |
|
|
|
 |
Bartek2220
Nałogowiec

Wiek: 33 Dołączył: 02 Lut 2011 Posty: 176 Skąd: Radlin
|
Wysłany: 15-12-2011, 18:59
Bolid: Fiat Seicento S 900 & Rover 25 |
|
|
MORRISSON napisał/a: | Odkąd kupiłem swojego Kermita cały czas mam koszmary wypadkowe nt. co będzie się ze mną działo w razie wypadku... Miałem zawsze duże samochody, to mój pierwszy w życiu "malcar" i serio się tego obawiam, ale niestety ten zakup był uzasadniony kosztami utrzymania. |
No to podziwiam kolegę Ja mam na to solidny sposób : siadam , jadę i wcale o tym nie myślę Jeżeli będziesz się tym przejmował to sobie zdrowie zmarnujesz albo i życie : nieprzespana noc , potem rano jedziesz samochodem , zasypiasz za kółkiem i juz tragedia.
Wiadomo że na drodze nie da się przewidzieć każdej sytuacji i zapobiegać wszystkiemu , ale skupiając się na jeździe znacznie można zminimalizować prawdopodobieństwo wystąpienia jakiegoś zdarzenia
Pozdrawiam |
_________________ http://polskajazda.pl/Sam...Seicento/124358
http://www.seicento.pl/viewtopic.php?t=31958
 |
|
|
|
 |
TheStig
Nałogowiec

Wiek: 34 Dołączył: 21 Sie 2011 Posty: 672 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 15-12-2011, 19:28
Bolid: Opel Astra C14NZ + LPG |
|
|
Jakbym myślał, że jutro mogę się przewrócić na schodach lub być ofiarą podobnego wypadku, to prawdopodobnie nie mógłbym teraz tutaj pisać, bo miałbym na sobie kaftan bezpieczeństwa |
|
|
|
 |
|