FORUM SEICENTO

Izulinda

Witam
Mam jedno krótkie pytanie:
Czy podczas ładowania akumulatora prostownikiem MUSZĘ odkręcać klemy?
Mam możliwość spuszczenia się z okna (bez komentarzy i skojarzeń !!!

) przewodu i podłączenia prostownika bezpośrednio pod maską.
Pozdrawiam

TheStig · Wysłany: 01-02-2012, 15:05 **Bolid:** Opel Astra C14NZ + LPG

macher · Wysłany: 01-02-2012, 15:07 **Bolid:** były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100

Zawsze ładuję tak akumulator.Dziś też ale wyznaję zasadę że wpierw podłączam prostownik a dopiero później pod prąd. No i w tym czasie ładowania nie gmeram stacyjką w samochodzie.Niby instrukcja zaleca odpinanie akumulatora ale ja nie stosuję . Trzeba alarm (syrenkę) dezaktywować kasuje się radio ze stacjami a można nawet zamknąć sobie kluczyki jakby były wewnątrz a po podłączeniu klemy alarm się uzbraja i centralny zamek zamyka itp.Jeśli chcesz to możesz tylko jedną odkręcić klemę ale jak wspomniałem nie stosuję tego i jakoś jeździ.Ustaw nie za wysoki prąd ładowania . około 4A max. Chyba że masz prostownik bezobsługowy i sam sobie dobierze do akumulatora i rozładowania owego.

Izulinda · Wysłany: 01-02-2012, 15:13 **Bolid:** SC 1100

guzik23 · Wysłany: 01-02-2012, 15:32 **Bolid:** SC 900

Oczywiscie ze można ładowac z klemami, przecież jak zapalisz silnik to ten sam akumulator ładowany jest w ten sam sposób alternatorem. Dokładnie tym samym napięciem, troche mniejszym prądem. Nie zapomnij tylko odkręcić korków o ile akumulator je ma.

Izulinda · Wysłany: 01-02-2012, 16:47 **Bolid:** SC 1100

Dziękuje
Zawsze można na Wasz liczyć :grin:

nodajspokoj · Wysłany: 03-02-2012, 13:24 **Bolid:** Seicento 900 + Seicento 1100 + 126p 650

Ja wszystkie samochody ładuję na podłączonych klemach (chociaż czasem wyciągam akumulator, ale jak jest duży mróz to mi się nie chce w to bawić zgrabiałymi rękami) i nigdy nic się nie zepsuło, a były to trochę bardziej skomplikowane auta niż Seicento.

Tomek16f · Wysłany: 03-02-2012, 15:51 **Bolid:** SC MPI, Hyundai, Carrera 4, MB 300 AMG

Generalnie ja jak ładuje akumulator to wyciągam go z auta, po to aby przy okazji sprawdzić obudowę i mieć go wygodnie w ciepłym, na spokojnie wszystko sobie zrobić. wiem że sie nie chce nikomu wyciągać :smile:

mnie tez nie, ale uważam że tak jest lepiej , szczególnie na gdy aku ma być dłużej ładowane BARDZO niskim prądem z odsiarczaniem, co właśnie ja preferuje.
Co do ściągania klem to powiem że raz, czy dwa razy zdarzyło mi sie tak ładować autko (na szybko) w garażu i nic się nie stało.Jednak pamiętam to czego mnie uczył X-lat temu gość w OBR BOSMAL - żeby zawsze jak aku zostaje w aucie odpiąć klemę ujemna (-) dla bezpieczeństwa... tyle