|
Usuwanie rdzy z nadkoli - przepis. |
| Autor |
Wiadomość |
Bachor 
Nałogowiec
Wiek: 35
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 201
Skąd: Chełm
|
 Wysłany: 03-05-2012, 13:06 Usuwanie rdzy z nadkoli - przepis.
Bolid: 126p / SC 900 |
|
|
Witam,
Jakie macie sprawdzone sposoby na usuwanie rdzy z nadkoli ?
Kilka bąbli mi wyszło i chciałbym je usunąć przy tylnych nadkolach.
Ja bym o widział tak:
1) zdzieramy wszystko do żywej blachy
2) nakładamy brunox 2 warstwy, odczekujemy 24h
3) szpachla na ewentualne ubytki
4) podkład pod farbę
5) kolor
5) bezbarwny
Nie jestem lakiernikiem ale chciałbym to zrobić porządnie. Co o tym myślicie ? |
|
 |
|
 |
barthez
Nałogowiec
professional audio
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 382
Skąd: stolica Wlkp
|
Wysłany: 03-05-2012, 13:16
Bolid: Fiat CC 0.7 R2 4V (170A.046) |
|
|
Jedna rzecz-brunoxa sobie podaruj. Jest to beznadziejny produkt-po czasie i tak element zgnije. Ta żywica epoksydowa tylko odcina dopływ tlenu. To samo możesz wykonać najtańszą farbą antykorozyjną. Lepszy do tego jest kwas fosforowy w dowolnym odrdzewiaczu np. firmy dragon. Mówię to po własnych doświadczeniach. I nie mówić, że źle obsługiwałem się z brunoxem epoxy-wszystko wg instrukcji, czyli luźną rdzę zdzieramy druciakiem, a na resztę nakłada się specyfik i czeka.
Do reszty punktów naprawy nie mam zastrzeżeń, tylko drobną sugestię. Szpachli NIGDY się nie kładzie na gołą blachę. Musi być jakiś podkład. Inaczej woda spenetruje to miejsce, co później(ok po pół roku) będzie widać w postaci zacieków, pęknięć. |
_________________
Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą Błogosławionaśty między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego moment. ?więta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy/diesla amen. |
|
 |
|
|
Bachor
Nałogowiec
Wiek: 35
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 201
Skąd: Chełm
|
Wysłany: 03-05-2012, 13:26
Bolid: 126p / SC 900 |
|
|
Czyli sugerowałbyś odpuścić sobie w ogóle brunoxa ?
Czyli podsumowując
1) zedrzeć do żywego
2) podkład
3) ewentualnie szpachla w razie potrzeby
4) podkład na szpachle ?
5) kolor
6) bezbarwny
?? |
|
|
|
|
|
barthez
Nałogowiec
professional audio
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 382
Skąd: stolica Wlkp
|
Wysłany: 03-05-2012, 14:21
Bolid: Fiat CC 0.7 R2 4V (170A.046) |
|
|
| Bachor napisał/a: | Czyli sugerowałbyś odpuścić sobie w ogóle brunoxa ?
Czyli podsumowując
1) zedrzeć do żywego
2) podkład
3) ewentualnie szpachla w razie potrzeby
4) podkład na szpachle ?
5) kolor
6) bezbarwny
?? |
Tak, brunoxa odpuścić. Luźną rdzę oczyścić szczotką drucianą, resztę wytrawić odrdzewiaczem i gdy wyschnie usunąć resztę rdzy w/w druciakiem. Potem położyć podkład i po wyschnięciu szpachlę. A dalej to już normalnie jak wymieniłeś. Zawsze tak robiłem i NIGDY nie pękała, a używałem najtańszej. Oczywiście szlifowanie szpachli też jest wymagane, aby wyrównać powierzchnię. Najlepszy do tego jest klocek drewniany z przyklejonym papierem ściernym o różnej gradacji-od 80 do ok 500.
Po pomalowaniu samochodu i jego wyschnięciu, dobra polerka mechaniczna(pasta G3+twardy wosk), co by nie było widać świeżego lakieru(zawsze coś będzie się wyróżniał od starego). |
_________________
Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą Błogosławionaśty między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego moment. ?więta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy/diesla amen. |
|
|
|
|
|
Bachor
Nałogowiec
Wiek: 35
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 201
Skąd: Chełm
|
Wysłany: 03-05-2012, 15:52
Bolid: 126p / SC 900 |
|
|
Mam jesczez jedno pytania tzn:
1) przed szpachlą wyszlifowac podkład ? chyba nie ma sensu ?
2) szpachle szlifować normlanym papierem pozniej na to podkład i podkład szlifować juz papierem wodnym ? np 500 ? |
|
|
|
|
|
Łukasz
AntyToyotowy
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2476
Skąd: Katowice
|
Wysłany: 03-05-2012, 18:45
Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km |
|
|
| potwierdzam, burnoxa użyłem rok temu i na baranku wychodzi mi rdza. teraz użyję mini do gołej blachy i takie wynalazki sobie daruje |
_________________
 |
|
|
|
|
|
barthez
Nałogowiec
professional audio
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 382
Skąd: stolica Wlkp
|
Wysłany: 03-05-2012, 20:37
Bolid: Fiat CC 0.7 R2 4V (170A.046) |
|
|
| Bachor napisał/a: | Mam jesczez jedno pytania tzn:
1) przed szpachlą wyszlifowac podkład ? chyba nie ma sensu ?
2) szpachle szlifować normlanym papierem pozniej na to podkład i podkład szlifować juz papierem wodnym ? np 500 ? |
Ja zawsze stosowałem normalny papier, gdyż innego nie miałem pod ręką  . Podkładu nie szlifuj bo to chyba się nie opłaca  . |
_________________
Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą Błogosławionaśty między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego moment. ?więta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy/diesla amen. |
|
|
|
|
|
Bachor
Nałogowiec
Wiek: 35
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 201
Skąd: Chełm
|
Wysłany: 03-05-2012, 20:46
Bolid: 126p / SC 900 |
|
|
zatem juz chyab wszytsko wiem  tzn wydaje mi sie ze wiem jutro bede działac w tej kwestii mam nadzieje ze wyjdzie znosnie |
|
|
|
|
|
|
|
TANIE OC
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
