FORUM SEICENTO Strona Główna FORUM SEICENTO
INTERNETOWE FORUM FIATA SEICENTO - dawne seicento.pl

FAQTANIE OC  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak można mieć stan auta w takiej głębokiej......
Autor Wiadomość
Linduś 
Włóczykij
wróg publiczny nr 1


Wiek: 38
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2834
Skąd: Miasto Włókniarzy
  Wysłany: 08-05-2012, 17:35   Jak można mieć stan auta w takiej głębokiej......
   Bolid: Punto Grande 1,4 8v / 126p 650


ja rozumiem, że niektórzy w ogóle nie dbają o auto, że co trzeba zmieniają dopiero jak im mechanik powie...
ale kurczę dzisiaj się załamałem.
Wracałem z roboty, dwa pasy ode mnie, kilka autek przed stało sobie sejo, które zaczęło parować spod maski, i to nawet już solidnie, po zmianie świateł autko najzwyczajniej w świecie sobie odjechało zostawiając za sobą sporą kałużę..... ;(

Nie kumam.. na prawdę nie kumam kto może na takie coś nie reagować? Przecież to nawet śmierdzi w samochodzie że się wytrzymać nie da...

można wpisywać ile razy się Wam auto gotowało :roll:
_________________
Niebo świeci pogodnie, od bruków coraz chłodniej,
Dobrze być tylko przechodniem, ulicą życia iść,
Była nam kiedyś dana Ziemia Obiecana,
Niezabliźniona rana, zielony młody liść…
 
 
anathema4 
Nałogowiec


Wiek: 41
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 677
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 08-05-2012, 17:37   
   Bolid: Był SC 1.1SPI. Jest Panda II 1.2 Dynamic.


2 razy! :)
Zepsuty termostat i fabrycznie nowy, zepsuty termostat... :)
...a dziwoląga z tamtego seja nie rozumem.
_________________
Być latarnią dla innych...
 
 
Torrence 
Nałogowiec


Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 743
Skąd: WPN/WD
Wysłany: 08-05-2012, 18:18   
   Bolid: ?koda Fabia


Ale jeśli ma się wszystko sprawne to jak można zagotować auto? Nawet jak jest gorąco jak pieron to wiatrak się włącza i tyle. Chociaż wiem, że w seicento to te wiatraki czy termostaty to porażka, ale mimo wszystko.

A tamten koleś miał pewnie auto na dojazdy, jak to większość kupuje seja :)
_________________
 
 
Linduś 
Włóczykij
wróg publiczny nr 1


Wiek: 38
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2834
Skąd: Miasto Włókniarzy
Wysłany: 08-05-2012, 18:24   
   Bolid: Punto Grande 1,4 8v / 126p 650


nie widziałem kto to- czy babka czy facet, czy młody czy staruszek.. no ale kurczę jak kontrolka wali po oczach, smród po nozdrzach, a do tego się kopci spod maski?
masakra jakaś... a potem się ludzie dziwią jak im mechanik powie, że wydmuchało uszczelkę spod głowicy :P
_________________
Niebo świeci pogodnie, od bruków coraz chłodniej,
Dobrze być tylko przechodniem, ulicą życia iść,
Była nam kiedyś dana Ziemia Obiecana,
Niezabliźniona rana, zielony młody liść…
 
 
Kerad 
Bywalec


Wiek: 32
Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 91
Skąd: Btm
Wysłany: 08-05-2012, 22:02   
   Bolid: Seicet o.9 gazownik xD


No Dokładnie!!
Przyznam się bez bicia, że też mam Seja ze względu na
Torrence napisał/a:
auto na dojazdy, jak to większość kupuje seja
, ale przecież dam o niego. Po pierwsze dlatego, bo żal mi samego autka, no ale w szczególności ze względu na własne bezpieczeństwo i pewność, że wszędzie dojadę. Co mi po aucie, które "rozkraczy się" w połowie drogi??
_________________
Kerad
 
 
feed09 
nówka sztuka ;)


Wiek: 34
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 32
Skąd: Kraków
Wysłany: 08-05-2012, 22:13   
   Bolid: Seicento 1.1 SPI '99


Takich ludzi nie brakuje. U nas w pizzerii jezdza seicento i nawet wulkanizator opowiadał jakie to auto zaniedbane a kazda opona inna :D

Seicento to mój pierwszy wóz, dlatego dban o niego, często zaglądam pod maskę, troszcze się o niego a ten odwzajemnia mi to bezawaryjnością :) (oczywiście co trzeba wymienic to trzeba)
_________________
Feed09
 
 
 
Linduś 
Włóczykij
wróg publiczny nr 1


Wiek: 38
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2834
Skąd: Miasto Włókniarzy
Wysłany: 08-05-2012, 22:24   
   Bolid: Punto Grande 1,4 8v / 126p 650


ja się przyznam Kropki nie pieszczę tak jak to robiłem z Taczką, ale kurczę podstawowe rzeczy higieniczne i eksploatacyjne ma u mnie zapewnione :))
_________________
Niebo świeci pogodnie, od bruków coraz chłodniej,
Dobrze być tylko przechodniem, ulicą życia iść,
Była nam kiedyś dana Ziemia Obiecana,
Niezabliźniona rana, zielony młody liść…
 
 
Bombel 
ZBANOWANY


Wiek: 42
Dołączył: 22 Lip 2011
Posty: 1158
Skąd: Poznań
Wysłany: 08-05-2012, 23:46   
   Bolid: Seicento 900 Fun '02


Mi dwa razy ;/ Raz padł termostat, a za drugim wentylator chłodnicy ale zawsze ogrzewanie na full, dmuchawa na maxa, okna otwarte na oścież, co z tego, że ja się zagotuję ale autko przeżyje :smile:
_________________
Takich dwóch jak nas trzech to nie ma ani jednego :))
Ignorantia iuris nocet
Si vis pacem, para bellum :hyhy:

Najniższy sej w Poznaniu? Srebrny ajzol
 
 
 
Łukasz 
AntyToyotowy

Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2476
Skąd: Katowice
Wysłany: 08-05-2012, 23:50   
   Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km


miałem kumpla na studiach co miał mitsubishi i takiego krejzola to nawet w przedstawicielstwie handlowym nie ma. nie było startu bez pisku opon, krawężniki wszystkie jego, wyprzedzał czasem poboczem, każdy zakręt w piskach i z silnikiem na czerwonym polu. czułem się jak na rajdzie. dezel totalny. zero sentymentów, opony co miesiąc musiał zmieniać.

odziwo - w tym samochodzie wiele mu się nie psuło nie wiedzieć czemu. ale wtedy pierwszy raz widziałem stosunek do auta: mniej niż zero.
_________________

Ostatnio zmieniony przez Łukasz 08-05-2012, 23:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Lisek 
spamer team

Wiek: 35
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 3120
Skąd: Polska
Wysłany: 08-05-2012, 23:51   
   Bolid: Sc


Bombel napisał/a:
ale zawsze ogrzewanie na full, dmuchawa na maxa, okna otwarte na oścież, co z tego, że ja się zagotuję ale autko przeżyje :smile:


całe zeszłe wakacje tak jeździłem :)) laska mnie opieprzała ale ważne że parch miał odpowiednią temperaturkę :))
 
 
 
rainek 
Nałogowiec

Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 369
Skąd: Łódź
Wysłany: 09-05-2012, 00:06   
   Bolid: Biały


O swoje wozidło trzeba dbać, rzecz jasna ale pomimo tego nie ukrywam że mając do dyspozycji auto służbowe to może nie byłoby tak jak to opisał Łukasz, dwa posty wyżej ale na pewno bym go nie oszczędzał :grin:
_________________
"znam ten ból, kiedy ma się dwuosobową gablotę, ale jak kto woli, jedni wolą komfort, ja wybrałem prędkość, więc jeżdżę Seicento"
 
 
 
paker228 
spamer team
Lokalny Czepiacz


Wiek: 39
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 1102
Skąd: ZMC
Wysłany: 09-05-2012, 08:27   
   Bolid: 1.1 MPI


może kierowca tego dymiącego seja był z lekka niedowidzący (nie rozpoznawał kolorów?) albo myślał że jeśli już jakieś kontrolki się świecą to po to żeby ładnie było..
może był też z lekka nieczuły na wszelkie zapachy (możliwe ze pracował w jakimś miejscu gdzie ciągle był jakiś nieprzyjemny zapach i nos już nie reagował)
możliwe że 1 raz w życiu jechał sejem i to nie swoim
i możliwe ze to po prostu auto sużbowe było, a jak służbowe to wiadomo..

:eek:


Lisek napisał/a:
Bombel napisał/a:
ale zawsze ogrzewanie na full, dmuchawa na maxa, okna otwarte na oścież, co z tego, że ja się zagotuję ale autko przeżyje



całe zeszłe wakacje tak jeździłem laska mnie opieprzała ale ważne że parch miał odpowiednią temperaturkę


jeszcze nigdy nie jechałem z dmuchawą na maksa... :)) ani w zimie ani w lecie..
w sumie nie wiem czemu... może boję się takich silnych podmuchów :lol:

no i jeszcze nigdy mój mi się nie zagotował :)
_________________

 
 
Torrence 
Nałogowiec


Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 743
Skąd: WPN/WD
Wysłany: 09-05-2012, 11:00   
   Bolid: ?koda Fabia


No ale jak służbowe to jest auto niczyje, wiadomo :)
A po tym jak wam się zagotował to nie bierze Wam oleju?
_________________
 
 
Linduś 
Włóczykij
wróg publiczny nr 1


Wiek: 38
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2834
Skąd: Miasto Włókniarzy
Wysłany: 09-05-2012, 11:05   
   Bolid: Punto Grande 1,4 8v / 126p 650


nie musi tak od razu :)
Mój się gotował dwa razy- z czego raz solidnie jak pałowałem go na zlocie i trochę wody zdążył upuścić zanim się zorientowałem, że coś nie halo :)) potem już na trzeźwo po chwili parowania zjechałem na bok.
Oleju silnik nie brał, ani nadal nie bierze- choć u mnie miał lżej (niesamowite, ale :D )niż ma teraz.
Małej silniczek też nie chleje oliwy choć zdarzało mu się gotowanie.

Za to fefnastka lubi sobie wypić olejku troszkę, choć jej nie katuję :P
_________________
Niebo świeci pogodnie, od bruków coraz chłodniej,
Dobrze być tylko przechodniem, ulicą życia iść,
Była nam kiedyś dana Ziemia Obiecana,
Niezabliźniona rana, zielony młody liść…
 
 
Torrence 
Nałogowiec


Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 743
Skąd: WPN/WD
Wysłany: 09-05-2012, 11:08   
   Bolid: ?koda Fabia


Może zależy od silnika, bo podobno po przegrzaniu to lubią sobie silniki pić olej :P
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - recenzje mang - Mapa Forum