FORUM SEICENTO Strona Główna FORUM SEICENTO
INTERNETOWE FORUM FIATA SEICENTO - dawne seicento.pl

FAQTANIE OC  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Pomocy!
Autor Wiadomość
archi133 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 20
Skąd: Olkusz
Wysłany: 22-06-2012, 08:11   Pomocy!
   Bolid: seicento 1100 MPI


Witam, dziś odpaliłem autko przed pracą i pochodził chwilę no i zgasł, jak próbowałem go odpalić to wszystko się ładnie załącza ale nie słychać tego buczenia na początku i rozrusznik kręci ale nic z tego, sprawdziłem te bezpieczniki za akumulatorem i są ok. Pytanie czy to wina pompy paliwa?? czy może tej kostki czerwonej przy alarmie( jak ją kiedyś wyjąłem to nie buczało) znajduje się obok tej kostki co steruje wentylatorem chłodnicy, ale bałem się spinać na krótko. Przoszę o pomoc.
 
 
zieluny 
Nałogowiec


Pomógł: 4 razy
Wiek: 38
Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 269
Skąd: Krak
Wysłany: 22-06-2012, 19:56   
   Bolid: sc sporting


Pompa paliwowa tak buczy na początku. Otwórz kanapę odłącz węża wychodzącego z pompy, Daj kawałek wężyka do jakiegoś naczynia i przekręć kluczyk. Jak nic nie poleci to pompa kaput.
_________________
Laczacy w sobie to co najlepsze z zoltego i czerwonego ;)
 
 
wojtek12321 
Nałogowiec

Pomógł: 65 razy
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 443
Skąd: wielkopolska
Wysłany: 22-06-2012, 20:08   
   Bolid: Fiat seicento 900 SX


zieluny napisał/a:
Pompa paliwowa tak buczy na początku. Otwórz kanapę odłącz węża wychodzącego z pompy, Daj kawałek wężyka do jakiegoś naczynia i przekręć kluczyk. Jak nic nie poleci to pompa kaput.

Niekoniecznie musi być uszkodzona pompa, może poprostu nie "dostaje prądu" i nie pracuje, czyli poprostu może być jaskaś usterka w zasilaniu pompy.
 
 
archi133 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 20
Skąd: Olkusz
Wysłany: 22-06-2012, 20:39   
   Bolid: seicento 1100 MPI


Dziękuję panowie za odpowiedzi. Zaholowałem perłę do mechanika i po sprawdzeniu wszystkiego okazało się że mi alarm rozłączył pompę. I w sumie mam taki pstryczek pod deską( podobno restart alarmu) mechanik tym załatwił sprawę. Ale poradził mi odłączenie alarmu na stałe u elektryka. I teraz pytanie? czy odpiąć go na stałe czy próbować naprawić? Mam jeszcze jedno pytanie bo myślałem że mechanik mi wcisnął wyłącznik inercyjny(ten co odłącza zasilanie pompy przy stłuczce) a sprawdziłem ten zipcik i nie jest to ten wyłącznik tylko inny. Dam wam fotki objaśnicie co to jest?? Sorki za jakość. Ten czarny to wyłącznik inercyjny a drugi niebieski z wajchą to ten niby resetujący alarm prawda to?? http://imageshack.us/g/803/1001339l.jpg/
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - Mapa Forum