FORUM SEICENTO

puma_01 · Wysłany: 13-07-2012, 11:35 **Bolid:** 1.1 MPI

byłem w sklepie i chłop mi polecił właśnie takie cos za 19zł :smile:

zalałem w trzeba czekać na efekty:) autko ma już równe obroty na benzynie i lepiej chodzi ale i tak jeszcze delikatnie faluje jak przycisnę do oporu (w sensie że zbiera się falami) i na gazie lubi zgasnąć ale sadzę że regulacja u gaziorza załatwi sprawę:)

hel_sake · Wysłany: 13-07-2012, 14:16 **Bolid:** Seicento

A co myślicie o takim preparacie:

http://allegro.pl/stp-for...2424195107.html

Nie jest to drogie i zastanawiam się nad zakupieniem, zaszkodzić raczej nie zaszkodzi, może tylko pomóc, tak myślę.

Macher, a Ty używałeś tego? :
http://allegro.pl/show_item.php?item=2486451945

puma_01 · Wysłany: 16-07-2012, 00:02 **Bolid:** 1.1 MPI

a więc tak, przejeździłem 18l benzynki z dolanym środkiem do czyszczenia układu paliwowego:) i moje odniesienie wygląda tak że gdy autko się rozgrzeje to wszystko ok, nie muli go może czasem delikatnie ale ogólnie spoko, obroty też równe:) natomiast jak silnik jest zimny to tragedia... praktycznie nie mogę ruszyć z miejsca bo brakuje mu mocy, dusi się ja mu gaz a on w ogóle nie zbiera obrotów tylko muszę na sprzęgle i powoli gazować i takie pierd....e. obroty na zimnym też równe tylko że jest słaby i się nie może zebrać. kiedyś co wymieniana była przepustnica chłop sprawdzał ciśnienie paliwa i mówił że jest ok, ale nie pamiętam ile było, chyba coś między 3 a 4. Tak lubię to autko a tak nie chce jeździć :-P

Poradzicie mi co na ten temat? :grin:

Paweł1984

A jest emulator i instalka II gen? Nie zgłupiał do tego stopnia, że odpala na Elpidzi?
Ps. pewnie parownik do regeneracji i filterki do wymiany :wink:

puma_01 · Wysłany: 19-07-2012, 11:19 **Bolid:** 1.1 MPI

Na gazie powiem Ci że nic się nie znam:) Instalacja BRC złożona w 2003 roku reduktor coś tam 90, przełącznik na zasadzie dół benzyna, środek pali na benzynie i pod obrotami na na gaz lub sama góra tylko gaz:) wydaje mi się ze II generacja. Po dalszej jeździe zauważyłem że na gazie też go muli, wcześniej po przesiadce z tamtego wydawało mi się że chodzi jak burza lecz teraz po przyzwyczajeniu wiem że i na gazie też nie ma czym wyprzedzać :sad:

Byłem jeszcze u jednego elektryka co się cieszy dobrą opinią i stwierdził że dalej coś z tą przepustnicą nie tak ale termin wolny ma dość odległy więc zanim to zrobi... ale może powoli ktoś w końcu pomoże mu:) Mam jeszcze jedno pytanie, mianowicie przy dodawaniu gazu słychać świst:) miałem tak też w 0.9 ale to był jakby turbina a ten teraz to podobny jest do tego że jak dawniej nie był w radiu montowany filtr to pod wpływem obrotów tak piszczało i podobne jest w moim tyle że to nie z głośników :-P

z kąd to dochodzi? sąsiad ma cc 0.9 i tez mu tak chodzi ale większość znajomych w tym moja dawna 0.9 nie wydawała takich odgłosów:)

Paweł1984

Świst to zasysanie powietrza-powiedzmy, że w serii też słyszalne może być,ale, możesz poszukać nieszczelności. Na odległość nie ocenię.
Przepustnice potraktuj środkiem do tego stworzonym-nic Ci nie szkodzi wydasz 30-40 zł, a może, chociaż nie musi pomóc, to warto raz na jakiś czas.
Zdejmujesz puchę dolotu-pryskasz na talerzyk,uchylasz talerzyk i pryskasz do korpusu.
Wszystko na zimnym silniku :!:

Odpalasz(zapali ciężko), dodajesz trochę gazu czekasz,gasisz i jeszcze raz-talerzyk ma się błyszczeć :mg:

Polecam-cleanery Motula, Liqui Moly, albo najlepsz wg. mnie Cyclo carb cleaner.

Pozdrawiam!

puma_01 · Wysłany: 21-08-2012, 18:11 **Bolid:** 1.1 MPI

a więc problem powrócił jeśli można to nazwać że przez jakiś czas było lepiej:) kupiłem sobie kabel więc sądzę że dużo mi to pomoże:) Dziś podpinałem i nie wykazało żadnego błędu. Dla przypomnienia problem polega na tym że na benzynie strasznie auto jest zmulone. Czasem nie wiem dlaczego chodzi jak należy ale to bardzo rzadko... W aucie wymieniłem kable, cewki, świece, wymieniłem w przepustnicy silnik krokowy, autko jeździło z preparatem do czyszczenia wtrysków i nic... na gazie chodzi jak żyleta choć czasem też go coś boli (pomijając że czasem strzeli) nie chce już jeździć po mechanikach bo sami bardzo niewiedzą co jest a kasę biorą kolosalną (za czyszczenie przepustnicy, adaptację i programowanie 250zł a autko jak chodziło tak chodzi). Chciałbym z waszą pomocą samemu się z tym uporać. Ktoś będzie chętny mi pomóc? i Od czego by zacząć? Aha ciśnienie paliwa jest ok bo było sprawdzane a wtryski sądzę że gdyby były całkiem padnięte to nie było by tak że raz chodzi lepiej raz gorzej.