FORUM SEICENTO

X-raT

rudiov, polityki nie dziel wg ludzi do 89 i po 89 bo gruba większość tkwi korzeniami w zasadach realnego socjalizmu.l Nic sie w pl nie zmieni dopóki te kut...sy będą ryj w korycie moczyć. Niestety prawda smutna i bolesna jest taka że może dziec naszych dzieci będą miały normalne fundamenty pod przyszłe życie bo obecnie jest panie bida z nędzą.

Zasady nie co się zmieniły i rzeczywistość wyładniała ale w dalszym końcu jak nie pokombinujesz - i to w mało legalny sposób - to mieć nie będziesz.

Łukasz

http://finanse.wp.pl/kat,...ml?ticaid=1f8d9

tutaj widać cud nad Wisłą, inflacja na oficjalnym poziomie dotyczy czołgów,łodzi podwodnych, samolotów i dreamlinerów, którymi media się cały dzień podniecały

katastrofa

Linduś · Wysłany: 19-11-2012, 09:46 **Bolid:** Punto Grande 1,4 8v / 126p 650

eeeh kochana Spamerio... nie chce mi się już dzielić tematu na "Polak potrafi..." i "polityka w PL" :))

Łukasz

Linda, ależ to jest wszystko prawda i na temat !

Polak potrafi ! a jak !

nikt inny na świecie nie potrafi mieć 5 promilów we krwi i przeżyć. Polak potrafi.

nikt inny w cywilizowanym świecie\europie nie byłby w stanie tygodnia przeżyć z takimi wypłatami i takimi cenami. Polak potrafi ! baa.

gdybyś anglikowi kazał za 1200 zł przeżyć przy takich cenach ( porównywalne już z UE ) po tygodniu by wykorkował. POlak potrafi, a i na wakacje starczy.

Linduś · Wysłany: 19-11-2012, 10:06 **Bolid:** Punto Grande 1,4 8v / 126p 650

hahaha

no coś o tym wiem... choć nie ukrywam, że nie zadowala mnie mój zarobek, i chciałbym poszukać sobie czegoś z dwójką z przodu.. ale to już w nowym roku, bo tutaj wiem, że urlop dostanę na koniec grudnia

rudiov · Wysłany: 19-11-2012, 10:37 **Bolid:** 1.1 mpi van / Zafira 1.6

Łukasz

no kolego, toś pojechał,

tylko szkoda, że w 2007 miałem za 100-150 zł koszyk praktycznie pełny, a teraz pełny to mam jak zrobie zakupy za 300-400 zł

chyba, że koszyki powiększyli

poza tym, ludzie coraz bardziej patrzą na jakość. wole sobie kupić mały majonez Helmans i wiedzieć co jem, niż litr jakiejś cieczy. i to się tyczy też innych produktów.

rudiov · Wysłany: 19-11-2012, 10:55 **Bolid:** 1.1 mpi van / Zafira 1.6

Wiesz tylko jak np. masz jakąś wyjątkową promocję (np. wyprzedasz bo dział zmieniają ) to należy to wykorzystywać. Nie każdy ma też czas zamiast 3h na poświcenie 4h i dokładniejsze sprawdzenie jakości. Ketchup to akurat u mnie wyjątek. Najgorzej mają ci emeryci i renciści co nie mają nawet kogoś z autem i robią zakupy w osiedlowym sklepiku w którym:
Właściciel i dba o cenę zakupu, dystrybutor nie da dobrej ceny na produkt dla firmy która sprzedaje 5 majonezów na tydzień, opłaty za lokal, prąd, pracowników są stałe wiec cena jest w******* w kosmos. I taki człowiek jak idzie z emeryturą do sklepu to zostawia jej połowę i głoduje. Dlatego Kaczyński i Fakt są dla nich przekonujące.Z innej beczki:
http://tvnplayer.pl/progr...2082,15518.html :lol:

juniek11 · Wysłany: 19-11-2012, 12:28

a kogo to obchodzi ?

a do tematu - dziś dokończyłem murowanie komina mojej teściowej

zostało wyfugować i zrobić okucie i zostało jej jakieś 1000zł w kieszeni a dla mnie i dla szfagra to było niecałe 2.5 dnia roboty :mg:

paker228 · Wysłany: 19-11-2012, 12:36 **Bolid:** 1.1 MPI

JaRabbit · Wysłany: 19-11-2012, 16:47 **Bolid:** Corolla E12 2,0 D-4D, Konstal 105Na

rudiov, dolicz jeszcze koszt dojazdu do Tesco i twoje promocje pójdą w cholerę. Budżet domowy to nie firma,gdzie obraca się księgowymi pieniędzmi. Tu nie ma kosztów reprezentacyjnych, kosztów R&D, kosztów bhp itp.
Masz 100zł i jakbyś nie kombinował, nie rozmnożysz ich. Jak wydasz na dojazd 10zł, to masz na zakupy 90zł, a nie 100zł, bo 10 zł dołożyłeś z innej kieszeni.
No chyba,że to cudza kieszeń :))

Makama · Wysłany: 23-11-2012, 22:33 **Bolid:** SC 900 `98

Cytat:

to jest właśnie to o czym pisałem kilka stron wcześniej - człowiek zeby nie płacić "fachowcom" grubych pieniedzy, proste czynności, ktorych jest w stanie się sam nauczyć - wykonuje sam i oszczędza:)

I to niestety jest zasadniczy blad. Gospodarka rynkowa w jakiej teraz jestesmy, polega na tym, ze wlasnie nalezy takich fachowcow wezwac i im zaplacic. Pozniej Ci fachowcy wydaja zarobione u nas pieniadze gdzie indziej.
Pieniadz musi krazyc, jak nie krazy to gospodarka siada. Zachwycamy sie Niemcami,Angolami,Irolami jak to u nich cudownie, a niech mi ktos pokaze Helmuta naprawiajacego swoje auto pod blokiem? Lub chociaz wymieniajacego sobie gniazdko elektryczne w domu? Ze o budowie komina nie wspomne. Sila tych Panstw jest swiadomosc tego ze pieniadz musi krazyc. To co pozornie oszczedzamy tak naprawde odbija sie nam potem czkawka.
To samo z zakupem nowego auta. Gdyby podaz byla na odpowiednim poziomie, to i ceny bylyby bardziej ludzkie.
Wszystko w temacie.

Dla lepszego zobrazowania, taka oto przypowiastka:
Do przeżywającego kłopoty jedynego hotelu w wiosce na pięknej greckiej wyspie przyjeżdża niespodziewanie niemiecki turysta i pyta czy są wolne pokoje. Hotelarz kiwa głową, bo prawie wszystkie są puste. Niemiec prosi o klucz, żeby zobaczyć pokój, czy mu odpowiada i jako kaucję zostawia na kontuarze 100 euro. Dostaje klucze do kilku pokoi i idzie na górę je obejrzeć. W tym czasie hotelarz bierze stówę i pędzi do rzeźnika żeby zapłacić część rachunków. Rzeźnik bierze te samą stówę i idzie do rolnika żeby mu zapłacić za świnię, którą wziął na kredyt w zeszłym tygodniu. Rolnik z tą samą stówą idzie do jedynej lokalnej prostytutki, żeby jej zapłacić za dwie ostatnie wizyty. Prostytutka z tym samym banknotem idzie do hotelu i płaci hotelarzowi 100 euro za dwie noce z klientami w hotelu. Po chwili Niemiec wraca, mówi że niestety pokoje mu się nie podobają, zabiera swoje 100 euro (ten sam banknot, tylko trochę bardziej pomięty) i wychodzi.

Jak już skończyliśmy się śmiać to zaczęliśmy się zastanawiać jak to możliwe, że nikt nic nie wyprodukował, nie pojawiła się żadna nowa usługa, a cała wioska pospłacała swoje długi i może z większym optymizmem spojrzeć w przyszłość

Łukasz

Makama, z teorią którą przytoczyłeś to jest racja, ale to wie nawet przedszkolak. kapitalizm polega na przepływie pieniądza. my kupimy nowe auto, zysk salonu zasili kieszenie pracowników, pracownicy kupią pączka, pączek musi zrobić piekarz, mąke musi posiać rolnik itp itp

OK. mówisz Helmuty nie naprawiają pod domem. Prawda. Ale kto mi zagwarantuje, że jak wszyscy zaczniemy robić tak jak mówisz to nasze wypłaty skoczą z np 2000 zł do 6000 zł ?

a może nasi pracodawcy sobie pojadą na wakacje zamiast podwyżki dla nas ? poza tym, nie porównuj helmuta i nas. gdy helmut liczył zyski my mieliśmy bieruta i gierka

mentalność pozostanie długo w narodzie.

nie widzisz np tego, że jak sobie zaoszczędzę pieniądze np na wymianie oleju, to wieczorem za te 20-30 zł pójdę na piwo - zasilę browar, browar zasili pracowników a pracownicy gospodarkę. przecież nie schowam tych 30 zł i nie zaszufladkuje <LOL2>

co do opisu hotelu to mi się podoba lepsza historia, która tworzy piramidy finansowe

"Dawno, dawno temu, w pewnej wiosce w Indiach pewien mężczyzna
obwieścił, że będzie kupował małpy płacąc po 10 dolarów za sztukę.

Wieśniacy, widząc, że małp dookoła jest pod dostatkiem, wyruszyli do
lasu, aby je łapać.
Mężczyzna kupił tysiące małp po 10 dolarów, ale kiedy ich populacja
zaczęła się zmniejszać, wieśniacy zaprzestali starań. Mężczyzna zatem
ogłosił, że zapłaci za małpę po 20 dolarów. To sprawiło, że wieśniacy
wzmogli starania i znowu zaczęli łapać małpy.

Wkrótce populacja małp jednak spadła jeszcze bardziej i ludzie zaczęli
wracać do swoich gospodarstw. Stawka została podniesiona do 25 dolarów,
a małp zrobiło się tak mało, że problemem było w ogóle zobaczyć jakąś
małpę, a co dopiero ja złapać.

Mężczyzna zatem ogłosił, że kupi małpy po 50 dolarów za sztukę! Ponieważ
jednak musiał udać się do miasta w ważnych interesach, jego asystent
pozostał w wiosce, aby prowadzić skup w jego imieniu.

Pod jego nieobecność asystent zaproponował wieśniakom: 'Popatrzcie na te
ogromna klatkę i te wszystkie małpy, które zebrał. Sprzedam je wam po 35
dolarów, a gdy mężczyzna wróci z miasta, odsprzedacie mu je po 50
dolarów.'

Wieśniacy wydobyli wszystkie swoje oszczędności i wykupili wszystkie
małpy.

I nigdy więcej nie zobaczyli ani owego mężczyzny ani jego asystenta,
tylko wszędzie małpy. Witajcie na WALL STREET."

wiaterwiater · Wysłany: 24-11-2012, 00:15 **Bolid:** CC 1.1

Łukasz

W tym roku z tytułu mandatów karnych z fotoradarów zaplanowano w budżecie 1,2 mld zł. Do września ściągnięto zaledwie 15,7 mln zł. Główny Inspektorat Transportu Drogowego wskazuje, że za szacunki odpowiadało ministerstwo finansów. Resort ministra Rostowskiego odbija piłeczkę i wini same urządzenia.

http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html

sie Pan Vincent przeliczył :lol: