Reduktor tartarini g79se seicento 1.1 |
Autor |
Wiadomość |
kubol
Bywalec

Pomógł: 1 raz Wiek: 35 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 59 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 25-11-2012, 22:38 Reduktor tartarini g79se seicento 1.1
Bolid: Seicento 1.1 MPI +LPG |
|
|
Posiadam takowy reduktor w fabrycznie montowanej instalacji gazowej w moim seicento. Gaz montowany był w 2003 roku. Auto chodzi do brze, chodź na gazie trochę nierówno. Chciałem was zapytać zanim udam się na wszelkie regulacje i porady gazmajstrów o jedną rzecz. Co sądzicie o regeneracji reduktora.? Zestaw dostępny jest za ok 60zł. Czy tykać to puki autko chodzi pomijając ze nierówno. Ma moc, przyspieszenie i osiąga bardzo zadowalające prędkości. Jakie są oznaki zużytych membran? Kusi mnie to ponieważ jednak troche latek i dm3 gazu przebyła ta instalacja, a chciałem żeby auto chodziło jak najlepiej. |
_________________ No speed no fun! |
|
|
|
 |
pudinks92
nówka sztuka ;)
Dołączył: 04 Paź 2012 Posty: 5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 26-11-2012, 11:14
Bolid: Seicento |
|
|
Jeżeli nie masz problemów z obrotami na biegu jałowym to ja bym nie ruszał reduktora, jedynie co to przy gorącym silniku spuść mazut i wymień filterki od gazu, no chyba że pali dużo, nierówna praca silnika może być spowodowana starymi świecami i kablami. |
|
|
|
 |
Bizonator
nówka sztuka ;)
Wiek: 41 Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 17 Skąd: tychy
|
Wysłany: 28-11-2012, 17:08
Bolid: Seicento GO! 1.1 MPI+LPG |
|
|
Regenerowałem u siebie ten parownik, w skrócie filozofii nie ma. Ale wyskoczyło parę psikusów...jak
1. Objechana nakrętka przewodu fazy ciekłej do parownika +mało miejsca pod zderzakiem+ciasny kanał = trochę powalczyłem...
2. same śruby i blacha mocująca parownik do budy również mocno zapieczone i mało miejsca = trochę walki...
3. Najpoważniejszy problem jaki się pojawił to zerwane podczas rozkręcania dwie śruby którymi skręca się cały parownik = rozwiercanie i gwintowanie, (te małe imbusy po obwodzie co są )
W skrócie chyba bym tego drugi raz nie robił z roboty, na oko, na góra kilka godzin wyszło mi dwa boże dni w kanale i warsztacie...wszystko co mogło być zapieczone, było zapieczone..
Ale satysfakcja bezcenna;P no i zaoszczędzona kasa. |
|
|
|
 |
kubol
Bywalec

Pomógł: 1 raz Wiek: 35 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 59 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 28-11-2012, 19:13
Bolid: Seicento 1.1 MPI +LPG |
|
|
Regenerowałeś z jkiś poważnych powodów? czy po prostu tak o? Masz tartarini montowane fabrycznie rozumiem, czy kompensacje masz zrobioną? Posiadasz krokowa czy śrubę? Wielu ludzi w tych instalacjach podobno wywala krokowca i wstawia śrubę. |
_________________ No speed no fun! |
|
|
|
 |
Bizonator
nówka sztuka ;)
Wiek: 41 Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 17 Skąd: tychy
|
Wysłany: 28-11-2012, 20:33
Bolid: Seicento GO! 1.1 MPI+LPG |
|
|
Na gazie miał rożne kaprysy, każdy gaziarz jak słyszał że parownik ma 10 lat, to do wymiany... No to oszczednie postanowiłem zregenerowac i zobaczyć co wyjdzie z tego.
Instalacja fabryczna, kompensacji brak, krokowiec zamontowany. |
|
|
|
 |
kubol
Bywalec

Pomógł: 1 raz Wiek: 35 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 59 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 28-11-2012, 20:35
Bolid: Seicento 1.1 MPI +LPG |
|
|
Rozumiem, ale ogólnie trzeba oddać hołd tej instalce, bo sejo moim zdaniem dobrze ją znosi, mało pali i nie traci zbytnio na mocy:) |
_________________ No speed no fun! |
|
|
|
 |
Bizonator
nówka sztuka ;)
Wiek: 41 Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 17 Skąd: tychy
|
Wysłany: 28-11-2012, 20:54
Bolid: Seicento GO! 1.1 MPI+LPG |
|
|
Ogólne jak na instalacje co ma 10 lat to nie mam zastrzeżeń miałem też nieco problemów z regulacją, i przed i po regeneracji. I podejrzewam że tąd było Cześć kaprysow.
I zgodzam się z Tobą spalanie przyzwoite osiągi również, co niektórzy są w szoku że tak idzie na gazie;-) |
|
|
|
 |
kubol
Bywalec

Pomógł: 1 raz Wiek: 35 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 59 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 28-12-2012, 00:20
Bolid: Seicento 1.1 MPI +LPG |
|
|
Ostatnimi czasy, moj sejek sobie psiknie podczas jazdy na gazie. Pojawia się to np gdy odpuszczę gaz i wcisnę ponownie. Nie jest to wybuch, tylko psyk, na dłuższa metę denerwujący. Dodam że kable i świece są nowe. Dolot szczelny. |
_________________ No speed no fun! |
|
|
|
 |
Hanus
nówka sztuka ;)

Dołączył: 14 Paź 2012 Posty: 41 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 05-01-2013, 07:21
Bolid: Seicento 1.1 Mpi 2003r |
|
|
Ja mam montowaną istalacje bodajże w 2004 roku, odkąd mam ten samochód to psiknął sobie raz. Miałem taki moment że samochód jak się zagrzał to tracił wolne obroty i po prostu gasnął. Kombinowałem o co biegało, już chciałem jechać do gazownika z tym, ale zauważyłem na reduktorze taką magiczną śrubę, prawdopodobnie do regulacji składu mieszanki, ustawiłem ją wedle siebie, gazu pali nadal tak jak paliło, wolne obroty są chociaż ma chwile że też sobie "szarpnie" ale ogółem to nie narzekam. |
_________________
 |
|
|
|
 |
|