FORUM SEICENTO

seiko29 · Wysłany: 26-11-2012, 15:39

A zapomniałem ale jak słyszę że przy zakupie ktoś marudzi że gleby nie ma to to jest dopiero jazda :wesoly:

juniek11 · Wysłany: 26-11-2012, 17:26

wszystko to prawda hehehe są ludzie i ludzie

Znakomity · Wysłany: 26-11-2012, 19:30 **Bolid:** Był 1.1 SPI

Najlepiej to się kupuje auta przypadkiem, tzn nie szukasz a gdzieś jakoś zauważysz, ktoś znajomy napomknie, widzisz że egzemplarz wart uwagi i bierzesz :wink:

Ja w podobny sposób kupiłem moje staruszki tzn kanta i 80-tkę :))

luckyboy · Wysłany: 28-11-2012, 21:11 **Bolid:** był Actual 1.1 MPI

Coś na temat.

Homer · Wysłany: 28-11-2012, 21:46 **Bolid:** Seicento 900

Właśnie, dobrze tutaj koledzy piszecie. Ludzie strasznie wybrzydzają, marudzą, szukają starego, co będzie pachniał nowością...
Czasem trafia mi się na warsztat jakieś ładne auto na polerkę, czy jakąś kosmetykę przed sprzedażą. Wtedy o ile ktoś znajomy auta szuka, doradzam żeby brał, bo jest zdrowy (przejrzę wszystko na kanale, itp), i wtedy się zaczyna... "ale on centralnego nie ma...ale opony trza zmienić...ale lampy do wymiany bo słabo świecą (bo oryginalne!!!!)..."
A najlepszy tekst jest typu: "ale na allegro z tego rocznika to o tysiaka tańsze są nawet"...
Więc chcesz kupić złoma na sezon, czy dołożyć tysiaka i mieć auto na lata...???
Ręce opadają..

Tomek16f · Wysłany: 28-11-2012, 22:22 **Bolid:** SC MPI, Hyundai, Carrera 4, MB 300 AMG

jankes · Wysłany: 28-11-2012, 22:24 **Bolid:** SC sporting & volvo v70 & DAF CF

a ja ostatnio kupiłem w ciemno na allegro sportasia i jestem pomalutku zadowolony :lol:

luckyboy · Wysłany: 29-11-2012, 09:39 **Bolid:** był Actual 1.1 MPI

rainek · Wysłany: 29-11-2012, 13:52 **Bolid:** Biały

Akurat Holandię bym odrzucił z tego zestawienia bo tutaj mało osób dba o auta, służą im jako narzędzie do jazdy. Oczywiście są wyjątki ale to trzeba naprawde poszukać.

jerzyk · Wysłany: 29-11-2012, 14:49 **Bolid:** Audi

Homer · Wysłany: 29-11-2012, 22:08 **Bolid:** Seicento 900

Właśnie o to mi chodzi.. Kiedy trafia się ładny egzemplarz, który ma dwa elementy malowane i zdrowy spód, to takie auto polecam komuś znajomemu, a ten jeszcze jęczy, że przecież na allegro można ten rocznik kupić taniej.. I kupuje ulepa..
A co do aut za granicą, to się nie zgodzę do końca..
Byłem, widziałem. Naprawiam też auta sprowadzane, więc widzę jaką mają historię..
To właśnie u nas człowiek harujący pół życia, za odłożone pieniądze kupuje auto, które potem pieści i myje co sobotę.
Za granicą, jak wyżej kolega wspomniał, auto służy do pracy.
Widział ktoś w Polsce worek gnoju w bagażniku nowego Golfa?
Ja widziałem...za granicą... :smile:

jankes · Wysłany: 29-11-2012, 22:29 **Bolid:** SC sporting & volvo v70 & DAF CF

Ja sam znam w Wiedniu dwa miejsca gdzie robią mi pikiel (przegląd) bez oglądania auta. W Austrii troszkę przepracowałem więc nie ryzykowałbym stwierdzenia że auta z Austrii są zadbane i nie naprawiane. W 1999 roku polerowałem po blacharczykach w salonie LIEWERS (najstarszy diler Audi w Austrii) audi A6 wtedy fura marzenie pod listwą na drzwiach pod clarem paproch wielkości groszówki. Idę do majstra lakierników (TURAS) i mówię że do poprawki, a ten że to pod listwą klient jest stary i nie zobaczy.

luckyboy · Wysłany: 29-11-2012, 23:07 **Bolid:** był Actual 1.1 MPI

No dobra ale ja biorę pod uwagę ogół a nie jakieś konkretne przypadki - wszędzie są przekręty, ale na różną skalę. Tyle poklejonych auta na zachodzie nie jeździ co u nas bo to wypychają właśnie do nas.

jankes · Wysłany: 29-11-2012, 23:26 **Bolid:** SC sporting & volvo v70 & DAF CF

Zdziwił byś się ładne auta w europie są tylko w Szwajcarii a swoją drogą auta ładnego i dobrego nikt na zachodzie się nie pozbywa, a nawet gdyby tak było to ile to auto musialo by w Polsce kosztować? Popatrz na niemieckie stronki seicento ładne powyżej 1000E to co tam jest tanie to jest schrot. Uwierz mi rozebrałem w tym roku 9sztuk seicento w tym 7 z niemiec i jeden miał wstawiany dach i to właśnie z niemiec. Kolega wozi auta z francji to sprząta je w gumowych rękawiczkach żeby jakiejś francy nie złapać GNÓJ SYF i MALARIA. Jak nie wierzysz to weź kasę przejedź się na wycieczkę po europie kup ładne zadbane policz koszty, zakup samochodu a potem spróbuj sprzedać z zyskiem. POWODZENIA Zarabia się na autach bitych i z kręconym licznikiem a to że potencjalny kupiec to KRETYN to już jego wina. Jak można wymagać żeby auto sprowadzone z dużego zachodniego miasta nie było malowane i miało mały przebieg. Tam się o auta nie dba. Podam Ci prosty przykład przewróciłem osobówką kiedyś pod kamienicą w Wiedniu sąsiadowi motocykl Triumph-a Tigera idę do gościa i mówię żeby zobaczył czy nic się nie stało a ten mi mówi że spoko idzie zima już jeździł nie będzie żeby się nie martwił. Leżał tak tydzień!!!!