FORUM SEICENTO

czornexxx · Wysłany: 18-02-2013, 11:07 **Bolid:** Seicento Abarth 1.1 MPI -> Stilo 1.4 16v

Kupiłem i wymieniłem opony z tyłu na dębica frigo2 ze względu na to, ze jutro czeka mnie trasa a stare już zbliżały się do kontrolki. Przód jest też "wiekowy" aczkolwiek bieżnika jeszcze trochę jest i na ten sezon musi wystarczyć

na przyszłą zimę zakupimy na przód i obuwie będzie miał jak trzeba

.
Pozdrawiam.

mariusz1606 · Wysłany: 18-02-2013, 21:35 **Bolid:** SC 0.9,SC 1.1-> 1.2 16V, GS500E

założyłem sprawny silniczek regulacji lampy, byłem na SKP na ustawienie świateł :smile:

roach · Wysłany: 19-02-2013, 14:35 **Bolid:** Seicento

kupiłem kierowajke momo 28 cm :lol:

p.s ukończyłem kolektor 4 2 1 :grin:

serfia · Wysłany: 19-02-2013, 14:48 **Bolid:** Seicento 1.1 r'2002

Oj jak mnie tu dawno nie było że aż wstyd :oops:

teraz trzeba nadrobić zaległości. Puki co odgarnęłam śnieg z autka bo trochę go przysypało i kupiłam nowe głośniki żeby trochę blacha potrzeszczała, może szybciej rdza odpadnie hehe :lol:

Łukasz

moj stoi w górach na parkingu, zaczął śnieg padać i jest bałwanek

saper94 · Wysłany: 19-02-2013, 20:45 **Bolid:** Seicento GO 900 /Fiesta VII / Corsa B 1.0

Połamałem do reszty podstawę anteny

Po czym pojechałem na szrot aby jakąś znaleźć... NIC! Następnie odwiedziłem znajomego właściciela warsztatu i sklepu motoryzacyjnego , mówił że za 4 dni może mieć nówkę ORI antenę z podstawą... 60 zł :shock:

Powiedział żebym na necie poszukał jakiś używek, lub zamiennika może.
Pojechałem do kolejnego motoryzacyjnego i kupiłem antenkę z podstawą za 20 zł - wygląd podstawy jak ori :shock:

Dopiero po zmianie kąta pochylenia zobaczyłem co to za bubel... bym miał basen w środku po podróży w deszcz. Pojechałem do domu, odgiąłem to co jest pod sufitem (po odkręceniu wszystkiego co potrzeba). Jak się okazało, antena nie pasuje. Zakleiłem dziurę izolatką, pojechałem i rzuciłem im na blat, zabrałem kasę :))

Wróciłem do domu, kawałek mosiądzu w rękę, pilniki,wiertarka i jazda

1,5 godziny rzeźbienia i antena jak nowa, a nawet solidniej

I od razu jakość odbieranego sygnału się poprawiła, antena nie lata. Byłoby wszystko fajnie , jakby się nie okazało że mam urwany (co od dawna podejrzewałem) jeden zaczep lampki wnętrza (przez co lekko odstaje) i że wywołałem zwarcie - paląc bezpiecznik

No i rano odśnieżałem sejka :))

Zmiotka nie dawała rady , trzeba było rękawem zgarniać śnieg

iNteNse · Wysłany: 19-02-2013, 23:19 **Bolid:** White lover

Nie wiem co ty za antene kupiłeś ja dawałem za swoją 15zł z podstawką? I nic mi na głowę nie kapie, ma regulowany kąt nachylenia anteny + łatwy demontaż samego "badyla"