FORUM SEICENTO

Adam B

Witajcie

Mam pytanie. Matiza przyholowali bo nie palił. Wymieniłem moduł przeczyściłem styki w kopułce palec. Odezwał się, odpalał z trudem ale odpalał. chodząc na wolnych obrotach siepało silnikiem i gasł. podczas jazdy na wysokich obrotach było ok ale na niższych nie dało sie jechać bo muliło strasznie. Szef kazał mi wyciągnąć cały aparat zapłonowy. wyciągnąłem go i szef go zrobił ale ja nie widziałem co tam dłubał.
Moje pytanie co mógł tam zrobić że po złożeniu wszystkiego do kupy było ok.
(wszystko co składałem było dobrze złożone)

macher · Wysłany: 19-02-2013, 19:55 **Bolid:** były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100

Matiz to takie cudo co samo powie co mu jest. Bez żadnego interfejsu- wybłyskaj błedy kontrolką check zwierając piny w gnieździe diagnostycznym - które to znajdź w necie. Ale aparaty w Matizach są usterkowe.

paker228 · Wysłany: 19-02-2013, 20:01 **Bolid:** 1.1 MPI

A po wszystkim w matizach programuje sie obroty jałowe

no takie te magiczne rozwiazania w matizach wymysleli że mechanicy to sie nieraz za głowę łapią

maykii · Wysłany: 20-02-2013, 01:10 **Bolid:** ScS 1.2 8V 6 speed

Akurat przy takich ovjawach w moim byłym matizie musiałem wymienić cały aparat. Nie mam pojęcia co mógł zrobić ale z tego co dobrze wiem to tam się nic nie da zrobić.. Taka konstrukcja. Wymienia się zawsze na firmy Mando i jest spokój na długi czas.

JaRabbit · Wysłany: 21-02-2013, 07:27 **Bolid:** Corolla E12 2,0 D-4D, Konstal 105Na

W mietkach pada zazwyczaj czujnik optyczny.Problem w tym, że bardziej opłaca wymienić się cały aparat, niż sam czujnik. Różnica w cenie ca. 30-50zł.