Urwana śruba od bendiksa |
Autor |
Wiadomość |
sej600
Nałogowiec
Pomógł: 27 razy Dołączył: 21 Paź 2012 Posty: 120 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 25-05-2013, 18:06
Bolid: 1,2 8V |
|
|
dre123,Sam przewód raczej długo nie wytrzyma, zaciśnij na przewodzie oczko na śrubę lub co pewniejsze zakup w sklepie elektrycznym oczko do zalutowania o stosownej średnicy, będziesz miał po kłopocie.
Znakomity, w tej puszeczce siedzi taka wkładka http://allegro.pl/bezpiec...3268183112.html a jej przepalenie skutkuje całkowitym odcięcie akumulatora od instalacji, wiem bo dawno temu miałem taką akcję. |
|
|
|
 |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 25-05-2013, 19:12
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
co17rey napisał/a: | dre123 napisał/a: |
Na razie skleiłem taśmą i ładnie odpala, ale chyba spore ryzyko jeśli ten przewód będzie luźny to może zapalić się auto chyba jeśli dotknie gdzieś masy ? |
Wywali Ci bezpiecznik w skrzynce.
|
Który? Układ rozruchu akumulator rozrusznik seicento nie ma bezpiecznika MEGAFUSE. Jeśli przewód się urwie i dotknie do masy to spawarka i pożar możliwy.
Co do przewodu cienkiego poptytaj w sklepie o taką końcówkę pod śrubę
http://www.google.pl/sear...tml%3B550%3B593 |
_________________ Hac не дoгoнят ... |
|
|
|
 |
sej600
Nałogowiec
Pomógł: 27 razy Dołączył: 21 Paź 2012 Posty: 120 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 26-05-2013, 09:53
Bolid: 1,2 8V |
|
|
macher, obawiam się że bez małej rzeźby się nie obejdzie, ciężko będzie miał pomieścić "pod śrubą" cały ten "kwadrat" przejściówki. Montaż oczka na przewodzie będzie najmniej problematyczny, za oczko do zalutowania zapłaci złotówkę "przyjemność montażu bezcenna" jak masz zaciskarkę to za takie oczko zapłacisz max 50gr a z braku czasu u elektryka zapłacisz +- 5 zeta nie brudząc sobie rąk. |
|
|
|
 |
dre123
Nałogowiec
Dołączył: 16 Lip 2008 Posty: 275 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 26-05-2013, 17:50
Bolid: Seicento 900 LPG |
|
|
Ładna szybka robota. Dałem na razie odpowiednio wygięty spinacz do papieru z jednej strony spirala pod śrubę, z drugiej wydłużona lekko sprężysta wsuwka. Hula jak trzeba.
Przy okazji okazało się, że stary rozrusznik ma pękniętą obudowę i jedna ze śruba wypada całkowicie - ta od czerwonego przewodu. Jednak samą śrubą przykręciłem tą cześć obudowy która pękła i też dobrze się to trzyma.. Szkoda, że wcześniej go nie wykręciłem i nie obejrzałem dokładnie z każdej strony - tak nie musiałbym kupować tego co włożyłem.. No ale podobno nowy tylko przeleżał parę lat w piwnicy - 50zł dałem.. |
|
|
|
 |
|