Hamowanie silnikiem jakie skutki uboczne |
Autor |
Wiadomość |
biznesik
Nałogowiec

Pomógł: 10 razy Dołączył: 08 Mar 2013 Posty: 595 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 18-06-2013, 21:38 Hamowanie silnikiem jakie skutki uboczne
Bolid: Fiat 600 2009 1.1 MPI, Opel Astra 2000 1.4 |
|
|
Mam bardzo przyzwyczajenie do hamowania silnikiem gdzie popadnie Czy cos sie bardziej wtedy zuzywa? Sprzeglo moze bardziej dostawac albo silnik? |
_________________ Fiat 600 2009 |
|
|
|
 |
freestylo
Nałogowiec

Pomógł: 3 razy Dołączył: 12 Maj 2006 Posty: 239 Skąd: Podlaskie
|
Wysłany: 18-06-2013, 22:01
Bolid: 1.1 MPI |
|
|
wątpię aby silnik coś dostawał ja od lat tak robię i nic się nie dzieje a jeśli już nawet ma paść te sprzęgło to chyba koszty jakie uzyskamy przez lata na hamowanie silnikiem bo wtedy auto praktycznie nie pali paliwa to by się zwróciły na te sprzęgło. |
_________________ http://www.youtube.com/watch?v=JOtnk0yBaIg
ComboFix
http://www.tyrestretch.com/
 |
|
|
|
 |
Uncrossed
Nałogowiec

Pomógł: 49 razy Dołączył: 21 Mar 2012 Posty: 788 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 18-06-2013, 22:02
Bolid: Seicento 1.4 16V |
|
|
przy nieumiejetnym hamowaniu silnikiem czyli bez delikatnych chociaz miedzygazow to sprzeglo i raczej nic wiecej. |
_________________ Seicento 1.4 16V
Mój białas:) |
|
|
|
 |
Linduś
Włóczykij wróg publiczny nr 1

Pomógł: 141 razy Wiek: 38 Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 2834 Skąd: Miasto Włókniarzy
|
Wysłany: 18-06-2013, 22:04
Bolid: Punto Grande 1,4 8v / 126p 650 |
|
|
nie musisz zmieniać przyzwyczajeń.
Silnik nie obrywa mocniej, ew sprzęgło trochę - ale to też mniej niż przy ruszaniu np |
_________________ Niebo świeci pogodnie, od bruków coraz chłodniej,
Dobrze być tylko przechodniem, ulicą życia iść,
Była nam kiedyś dana Ziemia Obiecana,
Niezabliźniona rana, zielony młody liść…
|
|
|
|
 |
biznesik
Nałogowiec

Pomógł: 10 razy Dołączył: 08 Mar 2013 Posty: 595 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 18-06-2013, 22:11
Bolid: Fiat 600 2009 1.1 MPI, Opel Astra 2000 1.4 |
|
|
Uncrossed napisał/a: | przy nieumiejetnym hamowaniu silnikiem czyli bez delikatnych chociaz miedzygazow to sprzeglo i raczej nic wiecej. |
To jak te miedzy gazy dodawac dokladnie zeby mniej sprzeglo sie meczylo? |
_________________ Fiat 600 2009 |
|
|
|
 |
Łukasz
AntyToyotowy
Pomógł: 159 razy Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 2476 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 18-06-2013, 23:30
Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km |
|
|
przy redukcji biegu lekko podgazować żeby wyrównać obroty silnika i napędu |
_________________
 |
|
|
|
 |
biznesik
Nałogowiec

Pomógł: 10 razy Dołączył: 08 Mar 2013 Posty: 595 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 19-06-2013, 09:06
Bolid: Fiat 600 2009 1.1 MPI, Opel Astra 2000 1.4 |
|
|
Łukasz napisał/a: | przy redukcji biegu lekko podgazować żeby wyrównać obroty silnika i napędu |
Czyli dokladnie w momecie puszczania juz sprzegla redukując na nizszy bieg? |
_________________ Fiat 600 2009 |
|
|
|
 |
jsand
nówka sztuka ;)
Pomógł: 6 razy Wiek: 63 Dołączył: 15 Sie 2011 Posty: 16 Skąd: Chrzanów, małopolska
|
Wysłany: 19-06-2013, 09:56
Bolid: SC 1100, Pug 406 2.0/16v, staruszek CC900 |
|
|
Dokładnie tak.
Poza tym dobrze też wyrobić sobie taki nawyk "miękkości" zarówno przy puszczaniu jak i naciskaniu po hamowaniu gazu z powrotem, żeby nie było mocnego "stuknięcia", szkoda przegubów, wieloklinów i sprzęgieł w skrzyni biegów. Chodzi o to żeby to robić z czuciem, łagodnie.
Silnik czterosuwowy lubi hamowanie, pracuje w tedy w bardzo wydajnej chłodzącej kąpieli olejowej.
Inaczej jest z z dwusuwami smarowanymi olejem dodawanym do paliwa. One podczas hamowania silnikiem na zamkniętej przepustnicy nie dostają poza paliwem także oleju i pracują wtedy niedosmarowane, praktycznie bez oleju. Nie ma problemu np. przy dojeździe do skrzyżowania, ale już zjazd z dłuższej góry na zamkniętej przepustnicy może skończyć się źle. Są dwusuwy z osobnym zbiorniczkiem oleju, im już hamowanie nie przeszkadza, gdyż olej jest podawany w okolicy przepustnicy niezależnie od paliwa.
J |
|
|
|
 |
biznesik
Nałogowiec

Pomógł: 10 razy Dołączył: 08 Mar 2013 Posty: 595 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 19-06-2013, 17:41
Bolid: Fiat 600 2009 1.1 MPI, Opel Astra 2000 1.4 |
|
|
No wlasnie tak sie zastanawialem czy to ma znaczenie ze czasem szarpnie mocniej ale to wlasnie zalezy jak sie operuje gazem, w takim razie bede trenowal dalej nowe nawyki. Zawsze myslalem ze jak dodaje sie gazu jak sprzeglo calkiem nie puszczone to wlasnie wtedy sprzeglo dostaje? |
_________________ Fiat 600 2009 |
|
|
|
 |
jsand
nówka sztuka ;)
Pomógł: 6 razy Wiek: 63 Dołączył: 15 Sie 2011 Posty: 16 Skąd: Chrzanów, małopolska
|
Wysłany: 20-06-2013, 11:57
Bolid: SC 1100, Pug 406 2.0/16v, staruszek CC900 |
|
|
Każdy poślizg sprzęgła powoduje jakieś jego zużycie, a długi spalenie.
Pisząc sprzęgła nie miałem na myśli sprzęgła pomiędzy silnikiem, a skrzynią, lecz kasowanie się luzów raz w jedną, a raz w drugą stronę, pomiędzy zębatkami i wszystkimi elementach które je łączą, wieloklinach półosi, wewnątrz przegubów itd.
J |
|
|
|
 |
Łukasz
AntyToyotowy
Pomógł: 159 razy Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 2476 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 20-06-2013, 13:01
Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km |
|
|
biznesik
każde ruszanie choćby z zerowym gazem to zestrojenie 1000 obrotów silnika z zerowymi na kołach. każde ruszanie to tarcie sprzęgła - tarczy. im ostrzej ruszasz tym więcej zdzierasz okładziny
tym samym jeśli jedziesz np 60 km na godzine i wrzucisz dwójkę to zwyczajnie różnica między obrotami silnika ( będzie wył ) a na kołach jest spora. zespolenie tego to znów palenie sprzęgła. robiąc przygazówkę wyrónujesz nieco obroty ale co tu duzo mowic: buty się zużywają podczas chodzenia a sprzęgło podczas jeżdzenia |
_________________
 |
|
|
|
 |
biznesik
Nałogowiec

Pomógł: 10 razy Dołączył: 08 Mar 2013 Posty: 595 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 20-06-2013, 21:41
Bolid: Fiat 600 2009 1.1 MPI, Opel Astra 2000 1.4 |
|
|
to juz teraz nie wiem czy nie lepiej dac sobie spokoj z hamowaniem silnikiem, potestuje czy cos zmieni sie ze spalaniem bez hamowania |
_________________ Fiat 600 2009 |
|
|
|
 |
Tomek16f
Nałogowiec Kocha Mercedesy

Pomógł: 48 razy Wiek: 45 Dołączył: 27 Gru 2011 Posty: 853 Skąd: ?ląsk/Bielsko-Biała
|
Wysłany: 20-06-2013, 22:31
Bolid: SC MPI, Hyundai, Carrera 4, MB 300 AMG |
|
|
Jezu a co za filozofia....
Hamowanie silnikiem jak najbardziej ale z głową.... jak jedziesz 70km/h i dasz mu na 2 bieg redukcję :głupi: to potem jest efekt jaki jest.
Hamowanie silnikiem polega na stopniowej redukcji ( zalecanej z między gazem) biegu ale względem prędkości...
Chyba jest to normalne ? że nie będzie redukował z 80 na 2 bieg? tylko masz np 80 na 5 to daje 4 , spada na 60, dajesz 3, spada poniżej 40 dajesz 2 bieg.... potem lekkie do hamowanie hamulcem i stoisz. ?Inaczej jak bardzo szybko jedziesz i do świateł jest kilka metrów to hamulec i przykładowo masz te 80 to dajesz na 3 bieg i hamulec - stoisz - daleszej redukcji nie ma bo czasu i drogi zabraknie.... Masz 60 to hamulec i na 2 bieg redukcja który wskoczy jak będziesz miał te 30-40 max po hamowaniu i stoisz ... Trzeba to wyczuć wszystko, nie zrobisz zawsze tak samo...
A w praktyce to jednoczesne hamowanie hamulcem, silnikiem z redukcja i jeszcze z między gazem cieko wychodzi.... a juz w aucie z do du.... rozłożonymi pedałami mało wykonalne. |
_________________ nasz YT
http://www.youtube.com/us...09?feature=mhee
www:
http://www.auto-moto-serwis.com.pl/
Fanpage
https://www.facebook.com/AutoMotoSerwisChannel
 |
|
|
|
 |
Łukasz
AntyToyotowy
Pomógł: 159 razy Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 2476 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 20-06-2013, 23:43
Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km |
|
|
fajnie kolega wyzej opisał że hamujac silnikiem tłoki nie palą ognia i olej je chłodzi, także to jest ogromny plus |
_________________
 |
|
|
|
 |
|