FORUM SEICENTO

Michaelslon

Dzisiaj kiedy wieczorem otworzyłem maskę, żeby dolać płynu do spryskiwaczy osłupiałem, zobaczyłem pęknięcie na kielichu dość sporych rozmiarów. Zdjąłem kapturek gumowy i ukazał się ten widok http://imageshack.us/a/img838/8250/u199.jpg. Wszystko jest zżerane przez rdzę.

Niestety muszę przyznać, że mam go już trzeci rok a pod te gumy nie zaglądałem nigdy. Amorki zawsze były ok na przeglądzie i nie widziałem potrzeby zdejmowania tych gum

Z drugiej strony też widać jakąś rdzę ale nie tak jak tutaj.

Gwoli wyjaśnienia dodam, że jak go kupowałem to gość mówił, że sej był stuknięty lekko od strony kierowcy, ale najwyraźniej była to druga strona, no ale ja nie o tym.

Czy da się z tym kielichem coś zrobić czy to już po ptokach i mogę go sobie seico na części sprzedać?

Czy ewentualna możliwa naprawa byłaby droga?
Co zrobilibyście na moim miejscu?

Niestety nie jest to jedyne źródło rdzy, bo niedawno zaczął puchnąć próg i wyszła z tego pokaźna dziura, kwalifikująca próg do wymiany.

Jajcarz27 · Wysłany: 12-08-2013, 21:28 **Bolid:** Seicento 1.1 SPI, Opel Zafira

Popraw zdjęcie bo coś z nim nie tak, nie chce się otwierać... próg to raczej nie jest jakiś ogromny problem, 300-400 zł, a z tym kielichem to wiem tylko tyle, że ktoś z tego forum już przerabiał temat naprawy kielicha z powodu rudej...interesowałem sie tym bo u mnie pod tym kapturkiem też jakieś pierwsze niewielkie rdzawe naloty

sej600 · Wysłany: 12-08-2013, 21:32 **Bolid:** 1,2 8V

Popraw kolego link bo coś fotki nie widać to po pierwsze, pytasz czy da radę naprawić generalnie to ludziie nie takie rzeczy naprawiają, kielich można naprawić lub wymienić wszystko zależy od żeczywistego jego stanu. Piszesz że auto miało wcześniej "przygodę" nie wiesz dokładnie jaką, mogła to być obcierka po błotniku ale równie dobrze w aucie kielich morze być nie ztego auta.....

ptum · Wysłany: 12-08-2013, 22:18 **Bolid:** Seicento 900 SPI + LPG

Wystarczy Pany z linku do zdjęcia usunąć kropkę na końcu. Nie takie rzeczy ludzie naprawiali.

Michaelslon · Wysłany: 12-08-2013, 22:54 **Bolid:** Fiat Seicento 1.1 SPI Benzyna + LPG

Dzięki za odpowiedzi :smile:

sej600 · Wysłany: 12-08-2013, 23:19 **Bolid:** 1,2 8V

Uuu kolego tu po prostu ruda zrobiła robotę, Przejedź się autem do jakiegoś konkretnego blacharza niech wyceni robotę biorąc pod uwagę całkowity stan auta. Mówisz o konieczności wymiany progu ta robota będzie moim zdaniem grubsza, jeżeli blacharz znajdzie jeszcze inne temu podobne kwiatki to weź do ręki ołówek i wszystko dokładnie policz, bo okazać się to morze po prostu nie opłacalne, a do tego czasu dla własnego bezpieczeństwa nie korzystaj z auta.

Łukasz

ja bym auto zmienił

Mandy · Wysłany: 13-08-2013, 01:23 **Bolid:** Seicento

A może wspawać blachy wzmacniające kielichy od Irka Górnego?

Oczywiście pod warunkiem, że jest do czego przyspawać

iNteNse · Wysłany: 13-08-2013, 02:14 **Bolid:** White lover

Tak czy siak będzie musiał oczyścić z rdzy dany fragment chociaż stawiam, że cały kielich będzie do spawania. Wjedź na jakiś kanał i zobacz jak wygląda blacharka auta i przy okazji sam sobie ocenisz czy gra jest warta świeczki czy też nie.

Łukasz

skoro tu są takie kwiatki to stan auta prawdopodobnie będzie zbliżony to zdjęcia ( trzeba obejrzeć dokładnie spód )
ja bym zainwestował w młodszy samochód poprostu i cieszył się kilometrami niż reanimował trupa