FORUM SEICENTO

Michaelslon

Witam forumowiczów.

Mam problem z hamulcami. Mianowicie kiedy naciskam pedał hamulca pierwszy raz ten wpada niemal w podłogę i lewa strona w ogóle nie hamuje a prawe koło staje w miejscu. Po 2-3 krotnym naciśnięciu hamuje normalnie, ale po przejechaniu jakiejś odległości (powiedzmy 1 - 5 km różnie to jest) sytuacja się powtarza. Problem pojawił się po czyszczeniu tylnych hamulców i odpowietrzeniu układu. Nie wiem czy to możliwe ale chyba cylinderek z prawej strony cieknie. Mam już kupione całe nowe hamulce na tył i wymienię jak najszybciej(chwilowo brak czasu, praca). Miał ktoś coś podobnego? Czy to może coś innego padło i wymiana tyłu nic nie da?

przemoskubany · Wysłany: 06-11-2013, 15:51 **Bolid:** Seicento

też miałem tak że musiałem podpompować pedałem bo mi uciekał w podłoge ... u mnie odpowietrzenie układu pomogło

X-raT

Jak ci cieknie to wymieniaj zanim kogoś zaliczysz bo nie zdążysz napompować układu.
A jeżeli nie znajdziesz żadnego wycieku to masz uszkodzoną pompę, nie trzyma ciśnienia, płyn przelewa się uszczelkami tłoczka. Płyn zostaje w ukł ale trzeba pompować pedałem ciśnienie.

Michaelslon · Wysłany: 07-11-2013, 08:57 **Bolid:** Fiat Seicento 1.1 SPI Benzyna + LPG

Dzisiaj się za to biorę, napiszę później jak poszło

Michaelslon · Wysłany: 01-12-2013, 10:57 **Bolid:** Fiat Seicento 1.1 SPI Benzyna + LPG

Przepraszam, że znowu odświeżam swój stary temat.
Mimo widocznie cieknącego cylinderka wymiana nic nie dała, dalej hamulec muszę dopompowywać. Teraz mam dylemat bo nie wiem czy zabrać się samemu za wymianę pompy(wykręcenie przewodów które tkwią tam od 14 lat może być ciężkie).

Nie wiem też jak skasowałby mnie mechanik za taką operację. Przerabialiście Panowie wymianę pompy hamulcowej? Te przewody co z niej wychodzą są nierozszczepialne aż do poszczególnych kół czy jak? Nie wiem czy się tego podejmować, bo nie chciałbym na święta zostać bez samochodu

A może ta pompa jest zapowietrzona? Spuszczałem cały płyn przez odpowietrzniki, zalałem nowy i poczekałem aż sobie powoli spłynie, odpowietrzyłem.

Uncrossed · Wysłany: 01-12-2013, 12:13 **Bolid:** Seicento 1.4 16V

ogólnie z pompą jest tak że na przednie koła idzie od razu cały przewód.
ale tył w seri z pompy idzie do korektora po prostu

ja po 14 latach odkręciłem przewody od pompy bez żadnego problemu tylko użyłem klucza do przewodów tego otwartego.

rysiu · Wysłany: 01-12-2013, 19:44 **Bolid:** Fiat Seicento 0.9 2000r.

od pompy do tyłu przewody są złączone pod autem.
ale z odkręceniem ich od pompy nie ma żadnego problemu

tylko tak jak pisze Uncrossed, dobrze jest odkręcać kluczem do przewodów hamulcowych

D_Mrozu

Witam.
Z racji tej, że nie miałem typowego klucza, a zwykły okręcał się naciąłem nasadkę "11" tak, aby można było ją wsunąć na przewód hamulcowy i opuścić na śrubę, a następnie obficie WD40, szczypce nastawne samoblokujące i poszło bez problemów.
Pozdrawiam.

Bandzior · Wysłany: 02-12-2013, 05:29 **Bolid:** SC 1.1S & Wartburg 353S

Sprawdź samo regulatory w szczękach z tyłu czy trzymają. Pewnie po jeździe po wybojach musisz pompować pedałem, a po jeździe po równej nawierzchni (lub podczas postoju) problem nie występuje.

Michaelslon · Wysłany: 14-12-2013, 14:46 **Bolid:** Fiat Seicento 1.1 SPI Benzyna + LPG

Znowu odświeżam

Chciałem tylko napisać, że po wymianie pompy, hamulce mam żylety

Przewody hamulcowe odkręciłem bez problemu zwykłym płaskim kluczykiem (jedyna niedogodność to słaby dostęp do jednego z przewodów, ale wystarczy wyjąć przednią część zbiorniczka wyrównawczego i wtedy można go odsłonić. Można też odkręcić komputer ale mi się w to nie chciało bawić). Nie radziłbym przystępować do wymiany bez dobrego zestawu kluczy, bo śruby trzymające pompę są dosyć głęboko i bez przedłużek, małej grzechotki będzie ciężko. Ogólnie wymiana banalna, tylko strasznie tam ciasno (pomijając to, że zmarzłem jak jasna ch...ra)