FORUM SEICENTO Strona Główna FORUM SEICENTO
INTERNETOWE FORUM FIATA SEICENTO - dawne seicento.pl

FAQTANIE OC  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Wolne obroty, problem ze spalaniem 1.1 SPI
Autor Wiadomość
pit295 
nówka sztuka ;)

Pomógł: 1 raz
Wiek: 30
Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 17
Skąd: Skierniewice/Wawa
Wysłany: 04-10-2013, 21:58   Wolne obroty, problem ze spalaniem 1.1 SPI
   Bolid: seicento 1.1 spi


Witam :) Od kilku miesięcy jestem posiadaczem błękitnego seja 1.1 spi 1999r. Przebieg - 108kkm. Oryginalny, nie kręcony. Wiem, bo jak demontowałem zegary, by wymienić żarówki to żadna śruba nie była odkręcana (brak śladu po kluczu i jeszcze parę rzeczy). Powoli doprowadzam auto do porządku. Świeżutki olej, płyn chłodniczy, filtr powietrza, pasek i rolka rozrządu, poduszka skrzyni, świece, nowe amortyzatory i oczywiście zbieżność. Został mi problem (trochę denerwujący), na który nie mam za bardzo pomysłu. Chodzi tutaj o obroty na biegu jałowym. Moim zdaniem i paru osób, które słuchały pracy silnika - obroty są zdecydowanie za wysokie, jakby ssanie się nie wyłączało całkowicie... Krokowca przeczyściłem. Jak przechodzę obok jakiegoś innego Seja, to ma naprawdę bardzo miłe, niskie obroty. Spalanie w moim seju to 6,5 l/100km 85% miasto

Druga sprawa. Po jakimś czasie powykręcałem świece, żeby zobaczyć kolory i tak - DRUGI gar od lewej, stojąc przed autem - tak jakby nie spalał - kolor świecy drugiego cylindra bardzo się różni od innych świec.

Jeżeli wiecie w czym tkwi problem - głównie chodzi o obroty- to bardzo proszę o pomoc. Pod kompa jeszcze nie podpinałem. Myślałem nad lewym powietrzem - uszczelka pod wtryskiem, elektrozawór na pochłaniaczu par, zastanawia mnie taki czujnik wkręcany w dolot z niebieską końcówką...
Pierwszy cylinder
drugi cylinder!!
Trzeci cylinder
czwarty gar

Normalna temperatura pracy
Cold start
Dorzucam pliki audio z dźwiękiem pracy. Na końcu nagrywam przy kominie. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie i czy to normalne, ale w nagraniu ssania słychać jakby przerwy w pracy z wydechu. Dzięki wielkie :) Mam nadzieję, że coś podpowiecie.
 
 
sej600 
Nałogowiec

Pomógł: 27 razy
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 120
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 05-10-2013, 18:18   
   Bolid: 1,2 8V


WG mnie na cylindrze wg załączonej fotki nr 1 nie ma spalania i tu się zgadzamy, teraz należy dojść dlaczego??? Sprawdź czy masz iskrę na przewodzie jeżeli nie to do weryfikacji układ WN przewód / cewka / komp, jeżeli zaś iskra jest to zmierz ciśnienie sprężania, musisz wyjaśnić przyczynę tego stanu rzeczy.
Inną sprawą jest kwestia obrotów, sprawdź czy z pancerza linki w kierunku modułu nie wysunął się kawałek białego teflonu którego zadaniem jest w normalnych warunkach minimalizowanie tarć wewnątrz linki (linka o metalowy korpus), inne przyczyny tego stanu rzeczy to np zabrudzony / uszkodzony silniczek krokowy (wyjdzie to podczas diagnostyki komputerowej) / niedomykająca się przepustnica (raczej działanie celowe w sytuacji np uszkodzonego krokowca mające na celu sztywne ustawienie wolnych obrotów). Jeżeli żadne z powyższych sprawdzeń nie przyniesie pożądanego efektu to niechybnie czeka cię diagnostyka komputerowa która ujawnić może takie uszkodzenia jak np czujnik temperatury np płynu w kolektorze dolotowym.. niestety na tym etapie to wróżenie z fusów, posprawdzaj na razie to co ci opisałem.
 
 
pit295 
nówka sztuka ;)

Pomógł: 1 raz
Wiek: 30
Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 17
Skąd: Skierniewice/Wawa
Wysłany: 05-10-2013, 21:07   
   Bolid: seicento 1.1 spi


Dzięki za konkretną i rzeczową odpowiedź :) To znaczy mam sprawdzić, czy jest iskra na przewodzie... A jeżeli by jej nie było to na 3 cylindrach by pracował? To powinna moim zdaniem wystąpić jakaś nierówna praca... Jak jeszcze jestem przy świecach: Przed wymianą zauważyłem, że świece to były chyba od nowości, albo z 1 raz wymieniane. Musiąłem się nieźle namęczyć ze skrobaniem brudu, aby zobaczyć napis NGK na izolatorze. I tutaj kolejna poszlaka w naszym śledztwie :D W DRUGIM cylindrze (czyli tam, gdzie teraz jest okopcona świeca, pisał o tym kolega sej600 post wyżej, była wkręcona inna świeca (Beru o ile dobrze pamiętam) Pozostałe trzy to tak jak fabryka przykazała NGK BCPR6E. Nie wiem, może to ma związek z cewką. Zerknąłem teraz i 1 i 3 cyl są zasilane jedną cewką, a na zdjęciach kolory świec 1 i 3 są bielutkie. A 2 i 4 jakby bardziej okopcone (to też jedna cewka) Może coś pokiełbasiłem z tymi cewkami, jak coś to sorry.
Wskazówka nr 2: W bagażniku, po zakupie auta znalazłem jeden przewód WN. Może to ktoś sobie na zapas woził, jakby padł któryś, ale może to ma związek z tą sprawą ze świecami. Kabli nie wymieniałem. Są założone SENTECHi. Przebicia nie ma. Iskry nie skaczą nigdzie jak się w nocy patrzy.
Nie miałem okazji jeździć innym sejem ale jeżeli na przykład na biegu 3 wcisnę pedał do oporu, to efekt przyspieszenia jest taki sam jakbym 'normalnie' przyspieszał. Z reguły tak jest, że im bardziej się wciśnie pedał, to mocniej się przyspiesza. Tutaj nie odczuwam czegoś takiego. Na biegu 1. jak się da po garach to aż szarpnie i porządnie wgniecie w fotel. Na reszcie biegów występuje ww problem.

sej600, Chodzi o linkę gazu czy o jaką inną z tym teflonem? Sorry, bo nie bardzo kminię.. sobota wieczór :P Dzięki ogromne jeszcze raz za pomoc.
 
 
sej600 
Nałogowiec

Pomógł: 27 razy
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 120
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 05-10-2013, 21:38   
   Bolid: 1,2 8V


pit295 napisał/a:
jeżeli by jej nie było to na 3 cylindrach by pracował
nie, raczej byś go nie uruchomił.
pit295 napisał/a:
W DRUGIM cylindrze (czyli tam, gdzie teraz jest okopcona świeca była wkręcona inna świeca

pit295 napisał/a:
W bagażniku, po zakupie auta znalazłem jeden przewód WN. Może to ktoś sobie na zapas woził

znaczy że ktoś doraźnie ratował sytuację zmieniając wyłącznie te podzespoły które już całkowicie wyzionęły ducha.
pit295 napisał/a:
Są założone SENTECHi. Przebicia nie ma. Iskry nie skaczą nigdzie jak się w nocy patrzy
gwarancji też nie ma że wszystkie mają wymagany procent sprawności. Coś mi to wygląda na walnięty przewód pomiędzy cewką a świecą ale bez sprawdzenia to wróżenie z fusów.
 
 
sej600 
Nałogowiec

Pomógł: 27 razy
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 120
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 05-10-2013, 21:42   
   Bolid: 1,2 8V


pit295 napisał/a:
Z reguły tak jest, że im bardziej się wciśnie pedał, to mocniej się przyspiesza. Tutaj nie odczuwam czegoś takiego
nie no nie przesadzaj seryjne 1.1 SPI ładnie pracuje ale szlifiera to nie jest.
pit295 napisał/a:
Chodzi o linkę gazu czy o jaką inną z tym teflonem?
dokładnie o nią chodzi.
 
 
pit295 
nówka sztuka ;)

Pomógł: 1 raz
Wiek: 30
Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 17
Skąd: Skierniewice/Wawa
Wysłany: 05-10-2013, 21:50   
   Bolid: seicento 1.1 spi


No i git. Dziękuję za pomoc. Będę sprawdzał te rzeczy po kolei. W najbliższym czasie podjadę pod kompa i wtedy powinno być coś bardziej jasne :)
 
 
pit295 
nówka sztuka ;)

Pomógł: 1 raz
Wiek: 30
Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 17
Skąd: Skierniewice/Wawa
Wysłany: 03-11-2013, 15:36   
   Bolid: seicento 1.1 spi


W wolnym czasie przyjrzałem się sprawie dogłebniej i rzeczywiście, kawałek teflonu wysuwał się z pancerza linki. Za bardzo nie udało się go wepchnąć i zamocować, ale poluzowałem linkę do oporu ( 13 klucz) i po tym zabiegu bardzo minimalnie odczułem, że spadły te obroty, albo to tylko złudne odczucie.

Teraz uwaga, bo prawdopodobnie znalazłem przyczynę tych obrotów. Wiedziałem w sumie o czymś takim, ale nie myślałem, że może się u mnie ten problem pojawić. Zdjąłem obudowę filtra powietrza, żeby przyjrzeć się pracy wtryskiwacza i okazało się, ze leje się niemalże jak z kranu. Krople benzyny jedna za drugą opadają na przepustnicę. Gdy chciałem zwiększyć obroty i pociągnąłem za linkę gazu, to usłyszałem taki dźwięk jak przy zwarciu biegunów akumulatora. Aż się przestraszyłem trochę.
Wydaje mi się, że ten cieknący wtryskiwacz jest powodem okopconych świec cylindrów 2 i 3, których zdjęcia wrzuciłem wcześniej. 2 gar jest zalewany przez nierozpylone paliwo, które po wycieku spod wstryskiwacza najkrótszą drogą leci do 2 cylindra. Dobrze myślę? I tu pytanie do Was czy wystarczy wymienić wtryskiwacz czy coś jeszcze będzie trzeba wymienić? Bo gdzieś czytałem, że ktoś po wymianie wtryskiwacza i przepustnicy dalej miał zalewany silnik. Czy wtryskiwacz powinien ciągle rozpylać paliwo czy może tak sobie lać? Może na ssaniu tak ma być?
 
 
Uncrossed 
Nałogowiec


Pomógł: 49 razy
Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 788
Skąd: Włocławek
Wysłany: 03-11-2013, 15:55   
   Bolid: Seicento 1.4 16V


może pompa sie przytarła i nie daje dobrego ciśnienia któego wtryskiwacz wymaga żeby rozpylić a nie lać :)
_________________
Seicento 1.4 16V


Mój białas:)
 
 
Paweł1984 
spamer team
Jasper84

Pomógł: 160 razy
Wiek: 40
Dołączył: 26 Sie 2007
Posty: 1212
Skąd: Łódź
Wysłany: 03-11-2013, 16:57   
   Bolid: Seicento sporting+,Hundai I30N performance


Kolego książki mi się nie chce pisać, ale-
-świece masz ok.-w spi nigdy nie będą idealnie równo wyglądały, również delikatne wypadanie zapłonu na zimno jest spowodowane jednopunktem i konstrukcją kolektora-nic się nie dzieje.

Z dzwięku sugeruję sprawdzić luz na zaworach i ustawić prawidłowy-0,35s/0,45w. :wink:
Wysokie wolne obroty to najczęściej wina brudnego silnika krokowego, gniazda w przepustnicy, brudnego korpusu przepustnicy-wyczyść te elementy-preparatem do czyszczenia przepustnic gaźników.
Wtryskiwacz ma syczeć przy dodaniu gazu :mg: ,ale na odległość nie jestem w stanie Ci powiedzieć czy działa prawidłowo-test rodzisz kompem prze obd.
Jak zalewa to wymieniasz na inny i nic więcej-notabene-w serii z takim przebiegiem jak piszesz to musiał byś mieć wyjątkowego pecha-to bardzo trwały element
:ok:
Czujnik temp. w przepustnicy już nie i to też może być przyczyną bogatej mieszanki-której po świecach nie widzę-masz raczej stechiometryczną tylko podwyższone wolne obroty j.w.
 
 
 
sej600 
Nałogowiec

Pomógł: 27 razy
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 120
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 03-11-2013, 17:40   
   Bolid: 1,2 8V


Pozostaje sprwdzić ciśnienie jakie daje pompa ale zanim do tego dojdzie obadał bym a po naszemu poprostu bym go zmienił, nie wykluczone że swooje najlepsze czasy ma już za sobą...
 
 
pit295 
nówka sztuka ;)

Pomógł: 1 raz
Wiek: 30
Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 17
Skąd: Skierniewice/Wawa
Wysłany: 03-11-2013, 21:34   
   Bolid: seicento 1.1 spi


Wielkie dzięki Panowie. Zabieram się za sprawdzenie, czyszczenie podmiane ww. przez Was rzeczy :) Dzięki za porządną garść informacji.
 
 
pit295 
nówka sztuka ;)

Pomógł: 1 raz
Wiek: 30
Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 17
Skąd: Skierniewice/Wawa
Wysłany: 30-12-2013, 21:53   
   Bolid: seicento 1.1 spi


Maly up. Z racji wolnego czasu zabrałem się za Sejaka. Podjechałem do diagnosty(20 zł), żeby sprawdził co jest nie tak. Po podpięciu wyskoczyły jakieś 3 błędy: obwód elektryczny elektrozaworu pochłaniacza par, coś tam z sondą lambdą i jeszcze coś,ale nie pamietam. W każdym razie magik stwierdził, że coś jest nie tak z silnikiem krokowym i powiedział, że to tylko to jest przyczyną tego. Reszta błędów nie ma wpływu na obroty. Kazał wymyć przepustnicę i podjechać do niego na programowanie krokowca. Wszystkie parametry są w normie, ale rozśmieszyły mnie obroty. Silnik rozgrzany na max, a obroty- ponad 1500/min :O
Swoją drogą, to jak poleciliście mi zabrałem się kiedyś za przepustnicę, ale nie miałem preparatu i tak zostało. Dzisiaj odkręciłem całą przepustnicę, wymyłem wszystkie zakamarki dokładnie. Ku mojemu zdziwieniu, jak jest ten brązowy kawałek króćca i na nim są uszczelki (jedna nad, druga pod) to w jednym miejscu nie było uszczelki, więc łapał lewe powietrze, a w środku w ogóle jej nie było i pod tymi kanałami ją wymyło. Założyłem nowe uszczelki, skręciłem wszycho, zapłon, rozruch i chodzi na ssaniu elegancko. Cyrk zaczął się jak chciał ze ssania zejść na obroty normalne. Jest tak: Są obroty - nie ma i tak na przemian. Jak dodam gazu lub ruszę ze sprzęgła to jest git-równo chodzi.Jakby odcinał paliwo co chwilę, albo zapłon wyłączał. Strzelam w to pierwsze, bo myślę, że to krokowiec. Jak łapał lewe powietrze to trzymał obroty, a teraz jak jest szczelnie, to krokowiec tylko reguluje powietrze.. - może tak być?
A i jeszcze jedno. Jak będzie mi programował ten silnik krokowy ? Bo na ogół to wystarczy niby odpiąć aku, podłączyć, zapłon, rozgrzać silnik do wentylatora i po sprawie. Tak przynajmniej w Astrolocie się robi i chyba w jakimś daewoo. Powiedzcie o co cho z tym programowaniem, bo nie chcę, żeby koleś mnie w qnia nie zrobił : ) Dzięki za pomoc.
 
 
macher 
Moderator

Pomógł: 448 razy
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2149
Skąd: wioska wilków wlkp
Wysłany: 01-01-2014, 12:36   
   Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100


pit295 napisał/a:
Maly up. Z racji wolnego czasu zabrałem się za Sejaka. Podjechałem do diagnosty(20 zł), żeby sprawdził co jest nie tak. Po podpięciu wyskoczyły jakieś 3 błędy: obwód elektryczny elektrozaworu pochłaniacza par, coś tam z sondą lambdą i jeszcze coś,ale nie pamietam. W każdym razie magik stwierdził, że coś jest nie tak z silnikiem krokowym i powiedział, że to tylko to jest przyczyną tego. Reszta błędów nie ma wpływu na obroty.

Wszystko ma wpływ na obroty. Jak np evap (zawór oparów) jest otwarty to dostaje powietrze nawet z oparami paliwa pod przepustnicę- obroty rosną, sonda podaje czy dawkowanie paliwa jest dobre jak tego nie ma sterownik celuje w ciemno plus minus ale w stronę mieszanki bogatszej - obroty rosną
pit295 napisał/a:
Kazał wymyć przepustnicę i podjechać do niego na programowanie krokowca.

A i jeszcze jedno. Jak będzie mi programował ten silnik krokowy ? Bo na ogół to wystarczy niby odpiąć aku, podłączyć, zapłon, rozgrzać silnik do wentylatora i po sprawie. Tak przynajmniej w Astrolocie się robi i chyba w jakimś daewoo. Powiedzcie o co cho z tym programowaniem, bo nie chcę, żeby koleś mnie w qnia nie zrobił : )

Jak już zaprogramuje to napisz jak to zrobił sam jestem ciekawy. Silniczek krokowy wymienia się plug&play . Najlepiej zrobić to na zimnym silniku, odpalić rozgrzać na jałowym biegu do zaąłczenia wentylatora. Sterownik przejdzie wtedy cały zakres ustawiania trzpienia silniczka od zimnego do gorącego silnika. Nic się nie programuje pod interfejsem.Przyjamniej w SPI na IAW16F.
_________________
Hac не дoгoнят ...
 
 
pit295 
nówka sztuka ;)

Pomógł: 1 raz
Wiek: 30
Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 17
Skąd: Skierniewice/Wawa
Wysłany: 01-01-2014, 17:20   
   Bolid: seicento 1.1 spi


Dzięki macher za rozjaśnienie kwestii.
Panie i Panowie, udało się rozwiązać problem, z którym chrzanię się od 6. miesięcy : ).
Aby obroty wróciły do normalnych-jak fabryka przykazała, wystarczyło wymienić uszczelki na tej bakielitowej podstawce pod wtryskiem i wsio.
uszczelka1
uszczelka2

Po ich wymianie [a właściwie to sam je wyciąłem z maty u szczelkowej 0,5mm ze sklepu ciągnikowego, jest ona paliwo- olejoodporna - kupiłem jak składałem silnik od WSK i bardzo dobrze spełnia swoją rolę, wszczędzie sucho. Lepiej samemu docinać, niż wydać 12zł na 1 zestaw papierowych uszczelek, które puszczają olej po 1 dniu] na ssaniu chodził idealnie, ale jak się rozgrzał to obroty były-nie były i tak w kółko, jak pisałem wcześniej. Hehe okazało się, że jak składałem przepustnicę to podpiąłem wszystkie przewody oprócz tego co idzie do krokowca(schował się skubany) i taka była tego przyczyna. Z tym programowaniem to jednak nie będę jechał do tego magika, a za tę kasę kupię sobie kabel diagnostyczny, albo trochę bezołowiówki :D Pochodził ze 20 minut, trochę pokręciłem po podwórku, włączyłem full obicążenie alternatora, żeby się zaprogramował silnik. No i teraz jak się rozgrzeje to jest bajecznie- miód, malina i orzeszki. Pięknie sobie pyrka na wolnych obrotach. Żeby ruszyć to muszę gazu dodać, bo wcześniej ze sprzęgła można było ruszyć, a nawet zerwać na trawie bez gazu :P
Dziękuję bardzo wszystkim za pomoc :)
Jeszcze takie pytanie mam. Jeżeli chodzi o podawanie paliwa... W ropniaku, to widzę na kompie przy zegarach spalanie chwilowe i przy pełnym bucie zawsze takie samo jest do chwili uzyskania przez silnik najwyższych obrotów. A jak jest w benzyniaku z wtryskiem? Przy przepustnicy danej na full wtryskiwacz leje najwyższą możliwą dawkę paliwa? Czy jakoś po trochu coraz więcej i więcej? Od czego jest w takiem razie czujnik położenia przepustnicy? Obok krokowca się znajduje.
Gdzieś przeczytałem, że jak się ma silnik benzynowy, to przy przyspieszaniu lepiej jest wcisnąć pedał w podłogę aby lepiej się wymieszało paliowo z powietrzem...
 
 
macher 
Moderator

Pomógł: 448 razy
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2149
Skąd: wioska wilków wlkp
Wysłany: 02-01-2014, 14:13   
   Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100


pit295 napisał/a:
Jeżeli chodzi o podawanie paliwa... W ropniaku, to widzę na kompie przy zegarach spalanie chwilowe i przy pełnym bucie zawsze takie samo jest do chwili uzyskania przez silnik najwyższych obrotów. A jak jest w benzyniaku z wtryskiem? Przy przepustnicy danej na full wtryskiwacz leje najwyższą możliwą dawkę paliwa? Czy jakoś po trochu coraz więcej i więcej? Od czego jest w takiem razie czujnik położenia przepustnicy? Obok krokowca się znajduje.
Gdzieś przeczytałem, że jak się ma silnik benzynowy, to przy przyspieszaniu lepiej jest wcisnąć pedał w podłogę aby lepiej się wymieszało paliowo z powietrzem...

W benzyniaku jest chyba tak- czujnik położenia przepustnicy jest dodatkowym czujnikiem danych dla procesora (głownymi danymi dla układu są czujnik obrotów wału korbowego oraz czujnik podciśnienia tudzież przepływomierz powietrza). TPS - czujnik kątowy położenia przepustnicy dostarcza dodatkowych informacji dla sterownika o obciążeniu silnika. Kiedy dasz ma maksa to działa coś na zasadzie pompki przyspoeszajacej w gaźniku- dawka paliwa jest bogata i nie korygowana przez sondę lambda która przy gwałtownym przyspieszaniu przechodzi z pętli zamkniętej w otwartą i sterownik w tym czasie nie zubaża mieszanki do składu stechiometrycznego czyli paliwo:powietrze 1:14.7. Dodatkowym czujnikiem obliczającym skład powietrza do spalania jest czujnik temperatury powietrza. Im powietrze cieplejsze tym rzadsze i uboższe w tlen. Jak widać sterownik (procesor) musi nieźle pogłówkować zanim na określony czas uniesie iglicę wtryskiwacza i poda paliwo
_________________
Hac не дoгoнят ...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - Mapa Forum