FORUM SEICENTO

Linduś

Więc tak...
Dzisiaj miałem "na blacie" dwa pojazdy marki Fiat Seicento
Pierwszy to wielopunkt. Obroty falują strasznie. Czas wtrysku trochę przyduży, ciśnienie MAP w normie, natomiast prawie się nie zmienia jak się depcze gaz.
Ogólnie puszka filtra jest strasznie styrana i uszczelki sfatygowane - pod przepustnicą szczelnie - jak przyłożyć rękę to zgaśnie.
Zaczęliśmy szukać od tej strony.. choć wcale nie jestem do końca przekonany...
Gdzie tu główkować?

Drugi to jednopunkt. Obroty na poziomie 1400, 1600. ewidentnie za duży czas wtrysku.
Moją uwagę zwróciło, że strasznie ssie przez odmę -jeszcze nie słyszałem takiego hałasu w żadnym seju :))

ale aczkolwiek i tu ciśnienia w normie, choć po odpięciu MAPu obroty schodzą do normalnego poziomu, tylko silnik kuleje. Niedawno robiona była góra silnika, więc pokombinowaliśmy z króćcami- ale w żadnej konfiguracji wężyków się nie poprawia. Również i podmiana wtryskiwacza nic nie dała....

Aha.. w przypadku nr 2 na LPG problem nie występuje... więc coś z dawkowaniem wachy... tylko co :roll:

Poległem przy tych dwóch furach - help please :))

owen

Sej nr1. Sprawdzamy kondycje akumulatora

Do tego czyszczenie krokowca skoro to MPI to tu podmiana w grę nie wchodzi. Wyjmij jeszcze sensor MAP i zobaczy czy nie jest zawalony jakimś syfem skoro puszka jest sfatygowana. Odłączyłbym również aku i zrobił adaptacje.

Tu stawiam na krokowca

Sej nr2. Ściśnij rurkę od MAPa na włączonym silniku i zobacz co wtedy będzie się działo.
Ta odma jest niepokojąca...żeby ktoś tą górę spaprał? Przestawiony rozrząd raczej w grę nie wchodzi skoro na LPG działa.

Tu stawiam na MAP

PS: Mogę się mylić ale to takie moje luźne wydumki

Linduś · Wysłany: 28-05-2014, 13:50 **Bolid:** Punto Grande 1,4 8v / 126p 650

MPI jeszcze nie widziałem się z gościem.
Natomiast SPI w dobrym kierunku szukałem, tylko nie te przewody podmieniłem - popitolone były króćce w przepustnicy