Wymiana uszczelki miski olejowej kilka pytań |
Autor |
Wiadomość |
DanFal
Bywalec
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2013 Posty: 50 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 26-01-2015, 19:13 Wymiana uszczelki miski olejowej kilka pytań
Bolid: seicento 900 |
|
|
Witam jako, że udało mi się wymienić uszczelke pod pokrywą zaworów i jest już szczelnie to teraz chciałbym się zająć usunięciem wycieku z miski olejowej. Już dokrecałem śruby od miski i nawet pomagało to jednak na krótko to mam kilka pytań. Wyciek jest mały plama może jak 1 gr po każdym użytkowania auta i cieknie z tego co mi się wydaje od strony alternatora tam jest takie koło zębate. Czytałem, że czasem jest też wyciek z uszczelniacza tego koła i potrzebuje wskazówki jak go wymienić, bo nic nie znalazłem choć wydaje mi się, że raczej to cieknie miska, bo dokręcanie przynosiło efekty choć na krótko. Jaka uszczelke wybrać pod miskę i czy dawać jakieś dodatkowe silikony itp. Wiem, że są różne rodzaje tych uszczelek chodzi o metalowe dystanse co lepsze, bo klucza dynamometrycznego nie mam . Wszelkie podpowiedzi i doświadczenia mile widziane. Jeszcze mam jedno pytanie czy mogę zlany olej wlać jeszcze na jakiś krótki czas tak żeby świeży zalać jak już będę miał pewność, że nie cieknie? Bo zbliża mi się czas wymiany. Auto to seicento 900 |
|
|
|
 |
jędrek
Nałogowiec
Pomógł: 57 razy Wiek: 42 Dołączył: 03 Cze 2014 Posty: 702 Skąd: tarnów
|
Wysłany: 26-01-2015, 19:45
Bolid: seicento 899 |
|
|
Ja nie dawno wymieniałem uszczelkę miski,i nie szukałem ori tylko żeby była w miarę miękka bo poprzednia od nowości była paskudnie twarda i dokręcanie nie pomagało dopiero wymiana.Może ci tez cieknąć z uszczelniacza właśnie od strony rozrządu za kołem pasowym czy jak napisałeś za zębatym Jeśli masz chęci i trochę praktyki to możesz zrobić sam.Najlepiej wyczyść wszystko benzyną ekstrakcyjną i obserwuj.Olej możesz wlać nic się nie stanie tylko bez paprochów. |
|
|
|
 |
DanFal
Bywalec
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2013 Posty: 50 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 26-01-2015, 20:01
Bolid: seicento 900 |
|
|
A uszczelke brałes z tymi dystansami czy bez, bo oryginalnych to nigdzie nie widziałem same zamienniki. Mocno dokrecic miskę czy raczej delikatnie ? Jest może jakis manual jak to wymienić ten uszczelniacz? Szukałem ale nic nie trafiłem. To coś poważniejszego czy tak jak przy pokrywie poziom majsterkowicz? |
|
|
|
 |
jędrek
Nałogowiec
Pomógł: 57 razy Wiek: 42 Dołączył: 03 Cze 2014 Posty: 702 Skąd: tarnów
|
Wysłany: 26-01-2015, 20:17
Bolid: seicento 899 |
|
|
Nie miałem żadnych dystansów tylko guma zamiennik jak nic a dokręcać to raczej z czuciem bo można zerwać gwint. Uszczelniacz to w zasadzie prosta robota wiadomo ściągnąć koło,plastikowe nadkole, spuścić olej,poluzować śrubę alternatora,zdjąć pasek,odkręcić dużą nakrętkę od koła pasowego,zdjąć koło i masz uszczelniacz na wprost kolor.Wyjąć stary i trzpieniem o tej samej średnicy nabić nowy po uprzednim posmarowaniu uszczelniacza olejem i po balu |
|
|
|
 |
DanFal
Bywalec
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2013 Posty: 50 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 26-01-2015, 20:39
Bolid: seicento 900 |
|
|
A jak z silikonem dawać czy nie, bo pod pokrywę miałem dać ale finalnie zrezygnowałem i jestem zadowolony uszczelka się odcisniete elegancko stara była twarda jak plastik. Czytałem że niektórzy polecają dać na tych półkolach a raczej na samych brzegach trochę. Jest sens? |
|
|
|
 |
DanFal
Bywalec
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2013 Posty: 50 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 26-01-2015, 20:42
Bolid: seicento 900 |
|
|
A jak z silikonem dawać czy nie, bo pod pokrywę miałem dać ale finalnie zrezygnowałem i jestem zadowolony uszczelka się odcisniete elegancko stara była twarda jak plastik. Czytałem że niektórzy polecają dać na tych półkolach a raczej na samych brzegach trochę . Jest sens? |
Ostatnio zmieniony przez DanFal 26-01-2015, 20:46, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
jędrek
Nałogowiec
Pomógł: 57 razy Wiek: 42 Dołączył: 03 Cze 2014 Posty: 702 Skąd: tarnów
|
Wysłany: 26-01-2015, 20:44
Bolid: seicento 899 |
|
|
Ja nic nie dałem, uszczelka na tyle szeroka że siadła i zero wycieku Tylko dokręcać śrubki trza równomiernie dookoła. |
|
|
|
 |
DanFal
Bywalec
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2013 Posty: 50 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 26-01-2015, 20:51
Bolid: seicento 900 |
|
|
Ok w takim razie spróbuję tak jak należy a kombinacje z silikonem zostawię sobie na wypadek dalszych wycieków. Dzięki za szybką pomoc |
|
|
|
 |
DanFal
Bywalec
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2013 Posty: 50 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 27-01-2015, 15:59
Bolid: seicento 900 |
|
|
Przyglądałem się sprawie i wydaje mi się ,że to może być jednak wyciek za tym kołem pasowym zamówiłem uszczelkę tylko potrzebuję porady jak to zrobić. W internecie nie znalazłem nic konkretnego jedynie wiem ,że trzeba jakoś zablokować te koło czy dobrze myślę? Wymieniałem kiedyś pasek alternatora to ten etap znam jak zdjąć itd tylko jak dobrać się do tego uszczelniacza |
|
|
|
 |
wojtek12321
Nałogowiec
Pomógł: 65 razy Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 443 Skąd: wielkopolska
|
|
|
|
 |
DanFal
Bywalec
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2013 Posty: 50 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 28-01-2015, 17:20
Bolid: seicento 900 |
|
|
A tak prościej ktoś to robił już może ? jakiś skrótowy opis by się przydał jak to zablokować jak i co odkręcić no i jak wyjąć stary uszczelniacz ,bo mam przed sobą nowy i wydaje mi się ,że musi to mocno siedzieć |
|
|
|
 |
jędrek
Nałogowiec
Pomógł: 57 razy Wiek: 42 Dołączył: 03 Cze 2014 Posty: 702 Skąd: tarnów
|
Wysłany: 28-01-2015, 18:58
Bolid: seicento 899 |
|
|
Tak, ja to robiłem, według książki dokładnie to co ci podał wojtek12321 na pewno musisz zablokować koło zamachowe i odkręcić najlepiej kluczem pneumatycznym dużą nakrętkę na kole pasowym po uprzednim polaniu jej wd-40. Stary uszczelniacz wydłubiesz nawet śrubokrętem, a nowy nabijesz przez trzpień o tej samej średnicy co uszczelniacz tylko przed nabiciem posmaruj zewnętrzną jego stronę olejem żeby się wsuwał po tłustym. Składasz wszystko do kupy i gitara. Ja tak zrobiłem i zero wycieku. |
|
|
|
 |
DanFal
Bywalec
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2013 Posty: 50 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 28-01-2015, 20:11
Bolid: seicento 900 |
|
|
Czym blokowałeś koło ? Ta blokada z rysunku do blokowania "kota" zamachowego fajnie wygląda tylko trzeba ją mieć jakiś sprawdzony patent ? Czyli jak rozumiem zdejmuję koło i mam już ten nieszczęsny uszczelniacz za nim tak ? Na rysunku 2.123. str. 131 widać go chyba to jest ten pierścień wokół tej ośki z jakąś nakrętką chyba ? Przepraszam za te moje dopytywanie ,ale wolę mieć pewność |
|
|
|
 |
jędrek
Nałogowiec
Pomógł: 57 razy Wiek: 42 Dołączył: 03 Cze 2014 Posty: 702 Skąd: tarnów
|
Wysłany: 28-01-2015, 20:34
Bolid: seicento 899 |
|
|
Koło zamachowe blokowałem śrubokrętem bo też nie mam tej blokady Uszczelniacz dobrze widać na rys.2.124 punkt 4. Uszczelniacz jest zwykle koloru pomarańczowego lub czarny i znajduje się tuż za kołem pasowym. Lepiej pytać niż błądzić |
|
|
|
 |
DanFal
Bywalec
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2013 Posty: 50 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 03-02-2015, 15:53
Bolid: seicento 900 |
|
|
Witam ponownie. Jak się okazało ciekło tylko z miski na tych półkolach a ,że miałem problemy to pomyślałem ,że podpowiem dla następnych którzy będą to robić. U mnie sprawa wyglądała tak ,że założyłem nową uszczelkę z dystansami firmy Victor Reinz i niestety kilka godzin po tym już zobaczyłem plamę oleju większą niż była przed wymiana Co się okazało lało na tych półkolach właściwie mocniej na tym od strony koła zamachowego. Nic nie dało dokręcanie i odkręcanie. Z pomocą przyszedł zaufany sprzedawca ze sklepu który polecił mi specyfik Reinzosil od firmy Victor Reinz to coś podobnego do silikonu jednak ma inna konsystencję i świetnie trzyma się powierzchni już podczas nakładania to taka bardziej pasta. Kosztowało mnie to znacznie więcej niż zwykły silikon ,ale miałem już do czynienia z wysokotemperaturowym i warte jest to swojej ceny. Dałem po obu stronach uszczelki cieniutki pasek tak na prawdę symbolicznie od wewnętrznej strony otworów montażowych i trochę grubiej na półkolach założyłem od tamtej pory suchutko. Niby nawet przy takim "doszczelnianiu" nie trzeba czekać ,ale ja dla pewności przed wlaniem oleju poczekałem kilka godzin. Polecam jeszcze dokręcać śruby od miski wkrętarką na sprzęgle i powoli zwiększać docisk na tym sprzęgle wtedy uszczelka pięknie siada i się rozkłada ja trochę jeszcze dokręciłem ręcznie wszystkie mniej więcej o podobną ilość obrotów i uszczelka się ładnie dopasowała. Może zaraz znajdą się hejterzy ,że to i tamto w każdym razie u mnie efekt pozytywny. Pozdrawiam wszystkich i dzięki za pomoc i cierpliwość |
|
|
|
 |
|