FORUM SEICENTO Strona Główna FORUM SEICENTO
INTERNETOWE FORUM FIATA SEICENTO - dawne seicento.pl

FAQTANIE OC  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Ciężko pali, nierówno chodzi, brud w zbiorniku wyrównawczym
Autor Wiadomość
DawidGdansk 
nówka sztuka ;)

Wiek: 39
Dołączył: 12 Sty 2015
Posty: 26
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 26-03-2015, 09:59   Ciężko pali, nierówno chodzi, brud w zbiorniku wyrównawczym
   Bolid: Seicento Young 900


Witam,

Zacznę od początku bo problemów jest dużo :) Kupiłem Seicento jakiś miesiąc temu, 2000 rok 900 z gazem. Najechane 185tkm.

Kupiłem za kilka stówek więc liczyłem się, że trzeba będzie dołożyć.
Wymieniłem wszystkie problemy mechaniczne z zawieszeniem itd - właściwości jezdne doprowadzone do stanu właściwego, przyszedł czas na silnik.


1. Pocił się pod pokrywą zaworów więc rozkręciłem wszystko, wymieniłem uszczelkę i już się nie poci.

2. Płyn w zbiorniku wyrównawczym był rdzawy więc:

- odkręciłem rurę od chłodnicy, spuściłem płyn, 2 razy przeczyściłem układ wodą po 10 litrów wlane, nalałem nowy płyn niebieski
- odpalam silnik, po 10 minutach płyn znów stał się rdzawy, jest na nim taki dziwny nalot jak wsadzę śrubokręt zamieszam to znów robi się niebieski natomiast po minucie ten nalot na powierzchni wraca, na brzegach jest lekko spieniony


3. Pod pokrywą zaworów w miejscu korka wlewu oleju było delikatnie wymazane rdzawą mazią , sam korek również. Po pierwszym odpaleniu po wymienie uszczelki pod pokrywą również korek olejowy nieco zamazany.


4. Oleju nie bierze raczej masakrycznie dużo.


5. Jest problem z rozruchem, na benzynie zapali po dłuższym kręceniu (kręcenie dochodzi do takiego etapu gdzie wkręca się na obroty rozrusznik jak bolid F1 i dopiero odpali) na gazie pali szybciej. Natomiast po zgaszeniu ponowny rozruch to już duzy problem.


Wymieniłem kable WN i 3 świece ponieważ z 3 cylindra się zapiekła i została stara nie mogę jej wykręcić więc 3 są nowe jedna stara (bardzo stara)


Czy to uszczelka pod głowicą? Auto nie jest super dynamiczne ale domyślam się, że to przez to że coś go boli ... po odpaleniu nie pracuje równo, znaczy pracuje równo minute a później to już ... jak mu leży.

W zbiorniku wyrównawczym po dodaniu gazu nie buzuje, nie wyrzuca płynu.


Mam plan wlać jakiś moto doktor pomoże coś na UPG chociaż na 1000 km? Auto ma służyć do budowy domu - jako środek do transportu worków z cementem itd później oddam je na złom :)

Ew. jakie koszty wymiany UPG? lub od czego zacząć diagnoze?


Dziękuję
 
 
mieszko1 
nówka sztuka ;)

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 32
Skąd: Krk
Wysłany: 26-03-2015, 11:20   
   Bolid: Seito 0,9


Witaj, jeżeli autko zamierzasz wyeksploatować i złomować - to wersja bez zbędnych kosztów...
Więc tak - z moich obserwacji wynika, iż może być kilka spraw:

W przypadku problemów z rozruchem kolejność następująca:
- świece + przewody,
- cewki
- czujnik położenia wału korbowego.
Spróbuj tę zapieczoną święcę na lekko ciepłym silniku odkręcić (powinno ją popuścić) i wymienić. Jeżeli objawy nie ustąpią - cewki. W dalszej kolejności czujnik wału (http://www.seicento.pl/viewtopic.php?t=37348).

Uszczelka pod głowicą to przede wszystkim spadek poziomu oleju (oczywiście jak nie ma wycieków) i biały/białoniebieski dym z rury. Dodatkowo tak jak zauważyłeś bulgotanie płynu, spadek mocy itp.
Uszczelka może się kończyć, ale do czasu jak nie będzie dymić/bulgotać - nie wymieniałbym (moja prywatna opinia). Jakiś doktor wlany do silnika nie pomoże wcale, albo na krótką metę.

Nierówna praca silnika - to kolejny problem i raczej wina tej świecy. Jeżeli po wymianie się nie poprawi, w dalszej kolejności silniczek krokowy (koszt do 30 zł za nowy).

Jeżeli autko się nie przegrzewa i nie chcesz iść w koszty to syf w chłodnicy pozostaw na razie.
Jeżeli zacznie się robić tłusty - to znak że to olej - czyli UPG. Przepłukałeś i prawdopodobnie to osady z chłodnicy, nagrzewnicy dalej latają (swoją drogą niezły musiałbyć tam syf). Jeżeli płynu nie ubywa, termostat działa, wentylator się włącza - na razie wystarczy przy Twoich założeniach.

PS: wymieniłbym filtr powietrza i filtr paliwa. Jak autko było zaniedbane, może jeszcze masz jakiś oryginalny :grin: filtr paliwa. Część ludzi uważa, że jak auto na gaz to filtr jest nie wymienny.
 
 
DawidGdansk 
nówka sztuka ;)

Wiek: 39
Dołączył: 12 Sty 2015
Posty: 26
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 26-03-2015, 11:28   
   Bolid: Seicento Young 900


Bardzo Ci dziękuję za rzeczową odpowiedź.

Postaram się odkręcić świecę i wymienić na nową. Tak auto bardzo zaniedbane, wcześniej rajdowo woziło pizze :) Ja nim praktycznie nie jeżdze, mazi pod korkiem od oleju nie było jak go kupiłem, pojawiła się jak przez 2 tygodnie auto pokonywało dystans 10 km na zimnym silniku (palone na gazie) ...

Filtr powietrza nowy. Filtr paliwa nie wiem gdzie jest :) Możliwe, że jest spięte na krótko bez filtra bo go po prostu nie mogę znaleźć.

Auto pali na gazie ponieważ .... jest przerdzewiały zbiornik paliwa - jest wlasne z 10 litrow benzyny, nie cieknie jeszcze ale zaraz zacznie, poprzedni właściciel 2 lata nie uruchamiał auta na benzynie .... non stop palone na gazie. Jak go uruchomiłem na benzynie to pourywalo wszystkie weze paliwowe :) wszystko wymieniłem.

Odnośnie płynu w zbiorniku to on nie jest tłusty jest raczej taki "cierpki" po wsadzeniu tam palca i wyciągnięciu go schnie na skórze nie jest śliski tylko cierpki - to chyba dobry objaw? w sensie - to sugeruje syf w układzie (rdza z chłodnicy) a nie olej?
 
 
mieszko1 
nówka sztuka ;)

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 32
Skąd: Krk
Wysłany: 26-03-2015, 11:54   
   Bolid: Seito 0,9


Majonez pod korkiem do efekt krótkich odcinków, które pokonywałeś i okresu zimowo-wiosennego.
Filtr paliwa jest nie w komorze silnika, tylko poniżej wlewu paliwa pod spodem auta (http://www.seicento.pl/viewtopic.php?t=37348). Kosztuje ok. 35 złotych - a po takim użytkowaniu jakie opisujesz na 100% jest w nim pełno syfu. Dlatego może gorzej chodzić na PB niż na LPG.

Zbiorniki puszczają na sprawach - typowa usterka Seito. Może uda Ci się kupić jakąś używkę, co wytrzyma do czasu złomowania auta. Póki nie cieknie jest OK. Mnie w dwóch autkach po ok. 10 latach puszczały te zbiorniki, więc wiem że to kwestia czasu. Proces korozji i rozszczelnienia przyspiesza jazda z minimalną ilością paliwa przez długi czas w aucie na LPG.

Płyn w zbiorniku jeżeli nie jest tłusty to dobry objaw. Przepłukałeś to pewnie mu odetkało chłodnicę :grin: Może ktoś np. uszczelnił chłodnicę musztardą (to nie żart "mądrość ludowa" tak kiedyś radziła).
 
 
DawidGdansk 
nówka sztuka ;)

Wiek: 39
Dołączył: 12 Sty 2015
Posty: 26
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 26-03-2015, 12:32   
   Bolid: Seicento Young 900


Dziękuję.

Czytam tak sobie teraz różne fora i dużo się pokrywa z tym co jest u mnie - sporwadza się wszystko do czujnika położenia wału. U mnie też odpali za pierwszym strzałem, pochodzi złapie tempeerature i później już nie pali.

Jest jeszcze problem z hamulcami może nieszczelność itd też ma wpływ na taką pracę silnika? Mianowicie:

- wsiadam, wciskam pedał hamulca
- odpalam silnik
- pedał wciśnięty wpada z ciągu 2-3 sekund jednostajnym ruchem prosto w podłogę

- jadę wciskam pedał jest miękki wpada do samej podłogi - auto hamuje tym skuteczniej im szybciej wcisnę pedał, podczas jego powolnego wciskania w samochodzie nie występuje element "zwalniania" po prostu jedzie dalej aż pedał dotknie podłogi, dynamiczne wciśnięcie to uderzenie głową o kierownicę, staje jak wryty ....
 
 
wojtek12321 
Nałogowiec

Pomógł: 65 razy
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 443
Skąd: wielkopolska
Wysłany: 26-03-2015, 13:59   
   Bolid: Fiat seicento 900 SX


DawidGdansk napisał/a:
- pedał wciśnięty wpada z ciągu 2-3 sekund jednostajnym ruchem prosto w podłogę

A gdy naciśniesz pedał hamulca 2, 3 razy tak raz za razem to robi się "twardy", czy nadal wpada w podłogę?
Jeżeli by tak było że po kilkukrotnym naciśnięciu raz za razem pedał robi się twardy, to może też sugerować zapowietrzony układ hamulcowy.
 
 
DawidGdansk 
nówka sztuka ;)

Wiek: 39
Dołączył: 12 Sty 2015
Posty: 26
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 26-03-2015, 14:22   
   Bolid: Seicento Young 900


Tak w każdej sytuacji jak podpompuję to robi się twardy... zasadniczo hamulce działają, tylko ten pedał jest miękki przy jednostajnym uciskaniu.
 
 
DawidGdansk 
nówka sztuka ;)

Wiek: 39
Dołączył: 12 Sty 2015
Posty: 26
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 26-03-2015, 15:22   
   Bolid: Seicento Young 900




Na powyższym zdjęciu zaznaczyłem jeszcze 2 czujniki. Numer 1 to czujnik temperatury silnika? a numer 2?
 
 
macher 
Moderator

Pomógł: 448 razy
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2149
Skąd: wioska wilków wlkp
Wysłany: 26-03-2015, 15:32   
   Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100


Nr 1 to czujnik na kontrolkę przegrzania silnika we wskaźnikach
Nr 2 to czujnik temperatury - danych do układu wtryskowego
_________________
Hac не дoгoнят ...
 
 
mieszko1 
nówka sztuka ;)

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 32
Skąd: Krk
Wysłany: 26-03-2015, 20:22   
   Bolid: Seito 0,9


Jeżeli chodzi o hamulce, to zanim zabierzesz się za poważne remonty dobrze odpowietrz układ.

Tutaj autorskie pomysły jak to zrobić w jedną osobę: http://www.seicento.pl/viewtopic.php?t=35908
lub po prostu trzeba znaleźć drugą, która będzie deptać hamulec.
 
 
DawidGdansk 
nówka sztuka ;)

Wiek: 39
Dołączył: 12 Sty 2015
Posty: 26
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 26-03-2015, 21:58   
   Bolid: Seicento Young 900


Dziękuje

Ok wiec byłem przy aucie i:


1. Wykręciłem ta świece na cieplejszym silniku poszła dziękuje :) natomiast problem mam inny. Wymieniłem tydzień temu kable WN i założyłem je dokładnie tak jak poprzednie ... Blednie. Wyżej w postach jest link do najcześciej zadawanych pytań w którym to jest opisane jak powinny te kable być i u mnie były inaczej tj. Stojąc przodem do silnika patrząc na cewkę były podłączone:

Pierwszy na cewce od góry do pierwszej świecy licząc od prawej łapmy samochodu, drugi z cewki do drugiej świecy od prawej lampy itd aż do czwartego i czwartej świecy. A na forum jest napisane inaczej.

Mam wiec pytanie - stojąc do auta przodem do silnika który cylinder (świeca) jest pierwsza? Ten od mojej lewej czy prawej ręki? Jak ma sie do tego długość kabli jak to poprawnie podłączyć?

Niestety nie odpaliłem auta bo:

- kabel od czujnika położenia wału czarny był urwany przy wtyczce ( czujnik wyglada na nowy)
- po odłączeniu tej wtyczki odpadł tez kabel biały
- kabel od czujnika temperatury (różowy) rownież był przerwany


Czyli mam problemy z elektryka (kurde wymieniłem p silnika zamiast zacząć od podstaw :/ )

Jak nazywa sie ta wtyczka (typ) oraz jak ja wymienić? Udało mi sie odczepić od niej tak jakby pokrywkę która trzyma te kable ale one nie dają sie wyjąc z tego gumowego elementu? Ta wtyczka jest rozbieralną ?

Dziękuje
 
 
DawidGdansk 
nówka sztuka ;)

Wiek: 39
Dołączył: 12 Sty 2015
Posty: 26
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 26-03-2015, 22:06   
   Bolid: Seicento Young 900


[img=http://s11.postimg.org/jr7yljhu7/image.jpg]

Tu wtyczka o której mowie od czujnika położenia wału (urwany kabel) jak to rozebrać ?


Natiast tu świeca z trzeciego od prawej lampy auta licząc cylindra. Jak oceniacie stan? Jakaś jasna :) to tak powinno być? Z lewej obok nowa


[img=http://s8.postimg.org/j5bqeustt/image.jpg]
 
 
DawidGdansk 
nówka sztuka ;)

Wiek: 39
Dołączył: 12 Sty 2015
Posty: 26
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 28-04-2015, 11:19   
   Bolid: Seicento Young 900


up
 
 
ul7855 
Nałogowiec

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 171
Skąd: Ostróda
Wysłany: 28-04-2015, 19:15   
   Bolid: 1.1 MPI LPG


Kawałek kabla wystaje więc go przylutuj.
Świeca wygląda prawidłowo, nie wiem czego się spodziewałeś - nagaru jak w Wuesce ?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - Mapa Forum