FORUM SEICENTO

Huninen

Witam.

Mam w swoim Seicento Van 1.1 klimatyzację, a wraz z nią pewien problem. Po włączeniu silnika samoczynnie włącza się i wyłącza sprężarka klimatyzacji, a w kabinie słychać ciągłe "klik,klik". To owe "klikanie" powoduje pewna czarna kostka schowana pod kokpitem. Wygląda jak wyłącznik centralki sterującej. Kiedy WŁĄCZĘ klimatyzację, sprężarka pracuje bez przerwy (co ciekawe nie włącza się wentylator), a klikanie ustaje. Jeżeli chodzi o czynnik to nie wiem ile go zostało ale klimatyzacja chłodzi bardzo słabo. Jednak to ciągłe włączanie i wyłączanie się miało miejsce jeszcze jak klimatyzacja chłodziła dobrze więc nie wiem, czy to wina czynnika.
Nie mam zielonego pojęcia co może powodować to ciągłe włączanie/wyłączanie?
Czy to jest jedna usterka, a brak pracy wentylatora druga, czy może rozpatrywać ten problem jako jedną całość?

Proszę o pomoc.

Paweł1984

Sprawdź przekaźnik- vany nie miały w serii klimy, jak dołożona to zgodnie ze schematem?
U mnie włącza się wiatrak po 5-7 min na postoju z klimą na full na kilkadziesiąt sekund, penie jak bym stał to cyklicznie co jakiś czas- w tych temp. 10-12 stopni.

Huninen · Wysłany: 15-02-2016, 20:36 **Bolid:** Fiat Seicento 1.1 Van

Czy możesz mi podpowiedzieć, gdzie znajdę ten przekaźnik? (chyba, że chodzi Ci o czarną kostkę którą opisywałem). Niestety w kwestii elektryki jestem laikiem.
Kiedyś, gdy klima działała prawidłowo mój wentylator również włączał się tak jak to opisujesz.

Ps. Jesteś pewien, że Vany nie miały fabrycznej klimy? Auto kupiłem kilka lat temu już z klimatyzacją od pierwszego właściciela ale wydaje mi się, że wspominał, że była fabrycznie zamontowana.

X-raT

Jeśli ktoś sobie zażyczył klimy przy zamawianiu auta to była. Tak samo w 900. Klima w seyu była opcją za dopłatą. Nic w tym dziwnego.
Opisywana czarna kostka tykająca to właśnie przekaźnik. Ze starości padł, zwiera styki mimo braku sterowania cewki i uruchamia samą sprężarkę. Wymień przekaźnik za parę zł i problem zniknie. A póki co wyjmij ten co jest żeby sprężarka nie włączała się bo to jest niebezpieczne dla układu.

Huninen · Wysłany: 16-02-2016, 13:57 **Bolid:** Fiat Seicento 1.1 Van

Zrobiłem tak jak napisałeś. Wyjąłem przekaźnik i "klikanie" ustało, ale sprężarka nadal włącza się razem z silnikiem. Podmieniłem go nawet na ten, który znajduje się po lewej na dole od kierownicy (obok bezpieczników). Też 12V 20A. Zakładam, że jest dobry. Ten też "klikał". Więc problem pewnie tkwi gdzie indziej.

Przyjrzałem się temu jeszcze raz i znalazłem pewną zależność:
Włączam ZIMNY silnik. Sprężarka włącza się razem z nim i pracuje. "Klikania" nie ma. Po pewnym czasie (w miarę jak silnik nagrzewa się lub np. dodając gazu co też podnosi temperaturę) przekaźnik zaczyna "klikać ". Gdy puszczę gaz, a obroty spadną "kliknie" ustaje. Kiedy silnik jest już całkiem ciepły "klikanie" odbywa się bezustannie nawet na obrotach biegu jałowego. Oczywiście w każdej chwili mogę wcisnąć przycisk KLIMA i "klikanie" ustaje ale to niczego nie rozwiązuje, bo sprężarka jak wiadomo, właśnie wtedy ma pracować.

Jak pisałem wcześniej nie znam się na elektryce, ale myślę, że to jakieś problemy z prądem. Skoro sprężarka włącza się podczas odpalania tzn. że elektromagnes musi dostawać prąd. Z drugiej strony gdyby zwarł ze sobą na stałe to co ma zwierać (koło pasowe do kompresora o ile się nie mylę) to przekaźnik nie "klikałby" rozłączając i złączając te części. Tak to sobie wymyśliłem.

Nie wiem od czego zacząć. Jeszcze raz proszę o pomoc.

X-raT

Tak to działa, koło pasowe jest luźne i dopiero po załączeniu klimy el. magnes łączy je z resztą kompresora.
A z tego co piszesz, po wciśnięciu ac klima idzie normalnie, chłodzi a wiatrak hula?
Sprawdź który przekaźnik/niki klikają jak klima jest niewłączona i podmień na 100% sprawne. Jak dalej coś będzie klikać to zostaje panel srodkowy.

Huninen · Wysłany: 16-02-2016, 18:46 **Bolid:** Fiat Seicento 1.1 Van

Po włączeniu AC praktycznie nie chłodzi, a wiatrak nie działa (pewnie za mało lub zupełnie brak czynnika). Nie wiem, czy może to powodować owe "klikanie" i samostart sprężarki. Wydaje mi się, że nie. Jednak ten problem z samo włączaniem się kompresora i "klikaniem" pojawił się już jakiś czas temu, gdy wiatrak hulał a AC chłodziło. Ociągam się z nabiciem klimy bo może się okazać, że będę musiał zdejmować kompresor. Pewnie robiłbym to sam więc nie miałbym jak ściągnąć czynnika.
Załóżmy, że nowy przekaźnik też będzie klikał. Co wtedy? Co masz na myśli pisząc panel środkowy? A może na kompresorze jest jakiś czujnik, który wariuje? I skąd ta korelacja temperatury silnika i "klikania"?

X-raT

Czujnik w układzie jest jeden. Wykrywa ciśnienie czynnika. Będzie za małe klima nie ruszy.
Niestety podstawową sprawa to pełny układ. Wtedy diagnostyka i powinno wyjść co jest nie tak.
Bez diagnostyki to jedynie próba włączenia klimy na pełnym układzie i obserwacja czy działa czy nie.
Może przekaźnik wariowal , sprężarka biła a bez chłodzenia wywalilo czynnik obejściem bezpieczeństwa.
Przekaźnik włączający sprężarkę jest sterowany kompem silnika. Nie ma opcji żeby sprężarka sama od siebie ruszyła. Mało prawdopodobne żeby komp nawalił. Obstawiam przekaźnik. Ale reszta musi hulać żeby potestować.

Huninen · Wysłany: 16-02-2016, 20:26 **Bolid:** Fiat Seicento 1.1 Van

Jutro postaram się napełnić układ, podpiąć auto pod kompa (może są jakieś błędy) i kupić nowy przekaźnik. Napiszę co wyszło.

X-raT

Jak pojedziesz na serwis klimy to niech sprawdzą szczelność zanim nabiją układ czynnikiem. Żeby nie wyszło że wydasz ~100 a po 20min układ będzie pusty.

Huninen · Wysłany: 17-02-2016, 17:09 **Bolid:** Fiat Seicento 1.1 Van

Nigdzie nie pojechałem bo padł silnik wentylatora chłodnicy (1 szczotka upalona). Dopiero w piątek jak przyjedzie nowy wybiorę się na serwis klimy.

Co do sprawdzenia szczelności układu przed nabiciem - wiem, wiem.

Napiszę piątek/sobota.

Paweł1984

Huninen · Wysłany: 19-02-2016, 18:07 **Bolid:** Fiat Seicento 1.1 Van

Wentylator (używany, silnik 50W) zamontowany - działa. Można zająć się klimą i tym nieszczęsnym klikaniem. Dziś miałem jechać do serwisu w celu dobicia czynnika tak jak radził kolega X-raT, ale pomyślałem, że zanim wydam 120zł poszperam w kabelkach. Mimo wszystko nadal uważam, że to sprawy "prądowe". Może faktycznie to któryś z przekaźników. Piszę w liczbie mnogiej bo dziś znalazłem jeszcze jeden (założony za komputerem obok przekaźnika wentylatora chłodnicy. Nie spięty z nim ale w kolejnym rządku spięty z dużym czarnym przekaźnikiem). Tam też jeden kabelek trzymał się na włosku. Jutro będę szukał w sklepach tych nieszczęsnych przekaźników. Poza tym znalazłem upalony przewód od masy wentylatora chłodnicy klimatyzacji. Więc może jeszcze gdzieś coś niedomaga. Będę informował na bieżąco.
Ps. Piorun raził mi ten samochód czy co

X-raT

to na pewno sprawy prądowe ale żeby dobrze sprawdzić układ to wypada mieć pewność że jest szczelny i prawidłowo działa czujnik

Huninen · Wysłany: 19-02-2016, 19:59 **Bolid:** Fiat Seicento 1.1 Van

Okazało się, że ten czarny przekaźnik też jest od klimy (po nitce do kłębka), a gdy go wyjmę sprężarka nie startuje z silnikiem (już jakaś poszlaka). Więc mam nadzieję, że wystarczy go wymienić. A co do układu to zgadzam się z Tobą, ale tym zajmę się jak rozwiążę tą anomalię.