FORUM SEICENTO

pemeczk · Wysłany: 17-02-2016, 22:25 **Miękki pedał hamulca** **Bolid:** Seicento FUN

Witam, mam pewien problem. Zakupiłem kilka tygodni temu Sejacza. Ogólnie stan bardzo dobry i wszystko pięknie działa. Niestety trochę pojeździłem i okazało się że są zapieczone klocki hamulcowe z przodu (nie odbijały itd). Więc rozebrałem obydwa zaciski, poczyściłem, cofnąłem tłoczki, nasmarowałem prowadnice i złożyłem wszystko do kupy. Od tego momentu zaczął się mój problem ponieważ po odpaleniu silnika pedał hamulca wpada bez większego oporu w podłogę.
No ale nic to - sobie myślę - trzeba odpowietrzyć. Więc odpowietrzyłem wszystkie koła i dalej to samo. Wycieku nigdzie nie ma na sto procent bo tyle "pedałowałem" że bym widział plame w garażu albo ubywało by płynu. Więc diagnoza - pompa hamulcowa. Dzisiaj założyłem nową pompę i odpowietrzyłem układ, niestety dalej to samo. Trochę już się załamałem. Ale no pompa jednak całkiem nowa to może trzeba jeszcze odpowietrzać dalej.
W każdym razie podsumowując pompę mam nową, nowy płyn, każde koło odpowietrzane chyba z 6 razy, płyn leci już czyściutki i bez bąbelków, wycieku nie ma... a pedał nadał wpada w podłogę. Nie wiem co robić dalej. Hamulce pracują ładnie, tłoczki się zaciskają, bębny hamują, wszystko bierze równo i tak jak powinno ale pedał wpada w podłogę i siła hamowania nie jest zadowalająca zupełnie. Nie pierwszy raz to robiłem więc raczej żadnego podstawowego błędu nie popełniłem. Macie jakiś pomysł?
Słyszałem coś o "samoregulatorach w tylnych bębnach" - to ma być powodem. Ale w tylnych bębnach przecież nic nie ma oprócz dwóch sprężyn i dyngsa od ręcznego.

X-raT

Patrycja

[/quote] Samoregulator jest integralną częścią szczęki. Każdej. Możliwe że masz całość zatartą ze starości i nie dochodzi do bębna jak się pztrzy, ale wtedy ręczny też by nie działał prawidłowo.[/quote]
I nowe szczęki z samoregulatorami nie pomogą jeżeli sprężynki szczęk zamienione góra / dół.

X-raT

Jeśli ktoś nie ma bladego pojęcia o temacie, nie widzi różnicy między sprężynkami w ich rozmiarze i położeniu, to na boga niech nie bierze się za żadne dłubaczki przy hamulcach czy innych podzespołach samochodu :wstyd:

pemeczk · Wysłany: 22-02-2016, 12:34 **Bolid:** Seicento FUN

PROBLEM ROZWIĄZANY a wszystko przez moją nieuwagę. Okazało się iż jak zakładałem klocki (a były już troche zużyte) tłoczek cofnięty był na max więc miały dużo luzu. Jakoś tak niefortunnie się ułożyły że zaklinowały się w prowadnicy pod kątem i pedał był miękki bo klocki sprężynowały. Teraz nowe klocki i hamulce spowrotem hamują jak trzeba. Dzięki za pomoc.

jędrek · Wysłany: 22-02-2016, 20:06 **Bolid:** seicento 899

Warto prowadnice w jarzmach wyczyścić z rdzy i syfu z klocków.