FORUM SEICENTO

etcik · Wysłany: 22-02-2016, 21:18 **Rozpieraki** **Bolid:** Sejo 1.1

Witam
Dziś pojawiła się pewna historia gdy chciałem wyjechać tyłem z ogródka. Mianowicie poczułem się tak jakbym jechał na ręcznym. Z racji tego, że uzdolniony mechanik nie jestem, to wyczułem jedynie objaw, a odpowiednie nazewnictwo bądź dany podzespół niepracujący tak jak powinien to już był problem. Jeszcze białej gorączki dostałem przy odkręceniu tylnego koła celem zlokalizowania problemu, bo kołpak przeszkadzał w usadowieniu klucza na śrubie. Koniec końcem kołpak rozwaliłem w drobny mak, a problemu i tak nie nie umiałem rozwiązać mimo odkręconego koła.
No ale wracając do meritum. Na stacji diagnostycznej okazało się, że tylne hamulce, a w zasadzie rozpieraki są do roboty, bo "nie odbijają jak powinny". Powiedział mi gość jedynie, żeby je wyczyścić i będą hulać.

Pytanie brzmi- czy właśnie wystarczy je wyczyścić czy od razu nowy komplet i wymiana?
I drugie pytanie brzmi czy dam rade jako laik sobie poradzić z całym tym procesem czy nie bardzo? Klocki z przodu sobie ostatnio sam wymieniałem i żyleta do tej pory więc może z tym też dam rade

Chyba, że potrzeba kanału i jakichś specjalnych narzędzi nie mówiąc już o zdolnościach manualnych.

PS tematu szukałem, ale wszędzie jest tylko "wymiana hamulców".

Pozdrawiam mechanicy

wojtek12321 · Wysłany: 22-02-2016, 21:35 **Re: Rozpieraki** **Bolid:** Fiat seicento 900 SX

Magikrealista · Wysłany: 22-02-2016, 22:17 **Bolid:** Ceed 1.4 DOHC

Poradzisz sobie napewno. Zdejmij bęben popatrz co i jak wyjmij szczęki rozpieraki wyczyść wszystko i będzie git. Żadnych narzędzi tam nie trzeba tylko podstawowe. Nie pomyl sprężynek i uważaj na cylinderki :wink:

proshotter · Wysłany: 22-02-2016, 22:21 **Bolid:** seicento 1.4 16v StartJet

Akurat rozpieraki w seju to bardzo popularna usterka

Zwłaszcza jak się mało jeździ, ja praktycznie co rok je wymieniam/czyszczę...
Wymienisz spokojnie sam...kanału nie potrzeba.
Rozpinasz rozpierak z linką ręcznego odchylasz szczęki i wyjmujesz...
Uważaj tylko abyś nie wysunął przypadkiem siłowniczka z cylinderka.

marcelmax · Wysłany: 23-02-2016, 00:00 **Bolid:** Seicento

i mnie tak to wpieniało co roku ze w firmie laserowo dociąłem sobie ów rozpieraki z kwasiaka bo te sklepowe z taniej stali moment ruda

tera tylko może mnie zhamować zamarznięta linka

etcik · Wysłany: 23-02-2016, 01:03 **Bolid:** Sejo 1.1

Dziękówa za odpowiedzi, za wiare i słowa otuchy

Jednak zapytam czy nie ma gdzieś jakiegoś tutorialka najlepiej ze zdjęciami?

Wtedy myśle, że podołałbym, bo z samymi takimi jakby podpowiedziami "ściągnij bębny, wyczyść, zobacz" to mimo najlepszych chęci mogę daleko nie zajechać

pzdr!

wojtek12321 · Wysłany: 23-02-2016, 01:22 **Bolid:** Fiat seicento 900 SX

etcik · Wysłany: 23-02-2016, 11:05 **Bolid:** Sejo 1.1

Owszem go0gle nie gryzie, ale z tego co podałeś to obejrzałem wszystkie filmiki i nigdzie nie ma odpowiedzi na moje pytania czy rozpieraki są do wymiany czy wystarczy je jakoś preparatami nasmarować i będą działać.
Są to praktycznie same filmiki stricte pod wymiane szczęk, których tak de facto jest owszem multum na necie i gdybym miał problem z wymianą szczęk to na pewno bym tematu nie założył.

Nie mniej dzięki wszystkim, ide rozkopać auto i zobaczyć sam czy da się coś poczyścić czy trzeba będzie kupić nowe rozpieraki bądź szczęki na dodatek

marcelmax · Wysłany: 23-02-2016, 11:30 **Bolid:** Seicento

szczerze za nowe rozpieraki dasz niewiele wtedy je smarnać nie zbiedniejesz na dłużej starczą

dudy00 · Wysłany: 23-02-2016, 11:45 **Bolid:** fiat seicento

ostatnio wymieniałem rozpierak i zapłaciłem 6,62 zł za jeden wiec czy opłaca się go reanimować? chyba nie

wojtek12321 · Wysłany: 23-02-2016, 12:25 **Bolid:** Fiat seicento 900 SX

Łukasz

są na rynku rozpieraki, które są sztywno ze sobą spasowane i te są bez sensu, bo po pół roku rdza je chwyci i amen

a mi sie udało kiedyś kupić takie, które miały jeden element od drugiego 1 mm luzu. te służyły mi oj długo, smar i luz robiły swoje

Znawoj · Wysłany: 23-02-2016, 19:26 **Bolid:** Seicento 1.1MPI, rok 2004, IGŁA!

Rozpierak to w uproszczeniu 2 płaskowniki połączone trzpieniem. Powinny się na tym trzpieniu swobodnie obracać ale pewnie u Ciebie będą jak zespawane. Jak już go wyjmiesz z bębna to musisz go rozruszać, możliwe że z pomocą młotka i wd40 a jak już będą się luźno obracać to posmaruj go tam smarem miedziowym, zamontuj i ok. Często te oryginalne i tak się mniej zapiekają niż jakieś zamienniki - rzemieślniki, więc jeśli się rozruszają a nie połamią to je lepiej zostaw. Rozbieraj na raz tylko jeden hamulec, zawsze będziesz mógł zajrzeć do drugiego jak zapomnisz jak powinno być zmontowane.

proshotter · Wysłany: 23-02-2016, 20:25 **Bolid:** seicento 1.4 16v StartJet

Tylko żebyś nie skończył jak ten Pan

https://www.youtube.com/watch?v=jT0tOBgmLtI

marcelmax · Wysłany: 23-02-2016, 20:29 **Bolid:** Seicento