Problem z piskiem paska i z odpaleniem po upalaniu |
Autor |
Wiadomość |
proshotter
Nałogowiec

Pomógł: 10 razy Wiek: 32 Dołączył: 27 Lip 2011 Posty: 866 Skąd: Olsztynek
|
Wysłany: 27-04-2016, 14:23 Problem z piskiem paska i z odpaleniem po upalaniu
Bolid: seicento 1.4 16v StartJet |
|
|
Problemik jest taki że od czasu do czasu podczas odpalania piszczy pasek...
Raz popiszczy 3 sek i przestaje raz piszczy ciągle i pomaga zgaszenie i ponowne odpalenie.
Dodam że pasek jest dobrze naciągnięty.
A problem nasilił się po zmianie regulatora napięcia.
Możliwe że to wina łożysk w alternatorze ?
Problem 2
Jak chcę odpalić seja po upalaniu tzn gorący silnik rozrusznik nie daje rady robi pól obrotu i zdycha, ostygnie i pali normalnie.
Dodatkowo podczas kręcenia napięcia spada do jakiś 9,5V
Aku raczej dobry ma pół roku...kable raczej tez ok
Rozrusznik jest 1kV ale ten zwykły przez przekładni planetarnej...
Może to być jego wina ?
Pozdro |
_________________
Sc 1.4 16v
YT
 |
|
|
|
 |
mario91
Nałogowiec
Pomógł: 14 razy Dołączył: 25 Lut 2015 Posty: 550 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 27-04-2016, 22:58
Bolid: SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD |
|
|
Było sprawdzane na innym pasku?
Co drugiego problemu, to czasem nie gasicie silnika bezpośrednio po takiej zabawie? Bo z opisu wygląda to tak, jakby go nieco "przyłapywało". Nie znam fachowej terminologii, chodzi mi o zjawisko takie jak przy zatarciu silnika, gdy elementy się rozszerzają od ogromnej temperatury i tłoki nie są już w stanie przesuwać się swobodnie w cylindrach. To zjawisko było popularne w motocyklach o małych pojemnościach z silnikiem jednotłokowym (WSK, WFM itp.). Gdy się za ostro dało w palnik silnik potrafił się przytrzeć, do tego stopnia że gdy się nie zareagowało w porę to potrafiło zblokować tylne koło i doprowadzić do popisowej gleby. Co zabawne wystarczyło odczekać kilka minut i silnik można było normalnie odpalić i jechać dalej. |
|
|
|
 |
proshotter
Nałogowiec

Pomógł: 10 razy Wiek: 32 Dołączył: 27 Lip 2011 Posty: 866 Skąd: Olsztynek
|
Wysłany: 28-04-2016, 11:25
Bolid: seicento 1.4 16v StartJet |
|
|
Na innym pasku nie sprawdzałem...
Co do tego upalania to mozę za mocne określenie
Nawet jak w miare spokojnie polatam 40min i silnik sie zagrzeje do normalnej temp to to również jest to samo. |
_________________
Sc 1.4 16v
YT
 |
|
|
|
 |
mario91
Nałogowiec
Pomógł: 14 razy Dołączył: 25 Lut 2015 Posty: 550 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 28-04-2016, 21:46
Bolid: SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD |
|
|
Gdy nie ma siły przekręcić podnieś przednie koło wrzuć piątkę i spróbuj przekręcić rękami, powinno iść. Robiłem tak w felicii 1.3 ustawiając zawory (świece niewykręcone), idzie mniej więcej tak jak kierownicą w miejscu na betonie bez wspomagania. Wykluczysz problem z samym silnikiem.
Aku raczej faktycznie dobry, jakby zdychał to po ostygnięciu też byś nie odpalił. Duży spadek napięcia świadczy o sporym pobieranym prądzie, aczkolwiek warto by to sprawdzić. Na odległość trudno coś konkretnego powiedzieć, ale strzelam że problem może być w samym rozruszniku. Dostaje temperatury i świruje, ciągnie prąd a nie ma siły obrócić, może jakieś zwarcie na uzwojeniach, które ujawnia się dopiero po nagrzaniu i rozszerzeniu się elementów. Jeśli silnik by się przycierał na pewno czułbyś spadek mocy, możesz to wykluczyć w sposób opisany powyżej. |
|
|
|
 |
|