Ręczny |
Autor |
Wiadomość |
cepacka
nówka sztuka ;)
Dołączył: 24 Paź 2015 Posty: 6 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 30-06-2016, 19:55 Ręczny
Bolid: Fiat Seicento |
|
|
Witam, ostatnio założyłem nową belkę ( w sumie cały świeży zawias na tył ) w seicento. Problem jest w tym, że te "łopatki" od ręcznego ani drgną, o co chodzi? Dodam, że to nie jest wina linki bo ją sprawdziłem. |
|
|
|
 |
wojtek12321
Nałogowiec
Pomógł: 65 razy Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 443 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: 30-06-2016, 20:02
Bolid: Fiat seicento 900 SX |
|
|
cepacka napisał/a: | Problem jest w tym, że te "łopatki" od ręcznego ani drgną, o co chodzi? |
O które "łopatki" chodzi? O te do których przypinasz linkę przy tylnich bębnach?
Jeżeli tak to nie żadne "łopatki", tylko rozpieraki, i jeżeli "ani drgą" to napewno zapieczone, unieruchomione na "amen". jedyny sposób t rozebranie bębnów i wymiana na nowe, lub jeżeli jeszcze się da to rozruszanie aby pracowały. Jednak czy wymiana czy naprawa to i tak wtedy konieczne rozbieranie bębnów. |
|
|
|
 |
cepacka
nówka sztuka ;)
Dołączył: 24 Paź 2015 Posty: 6 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 30-06-2016, 20:09
Bolid: Fiat Seicento |
|
|
Ok, nie znam się na tym ;d dzięki za wyjaśnienie |
|
|
|
 |
Miecho
Bywalec
Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 16 Lip 2013 Posty: 80 Skąd: Tarnów/Kraków
|
Wysłany: 05-07-2016, 08:49
Bolid: SC 1.1 SPI Schumacher |
|
|
Myślę że nie ma się co bawić w naprawianie. Tak czy siak musisz to rozebrać więc lepiej wymień na nowe bo cena takich rozpieraków to może dwa 4-paki piwa |
|
|
|
 |
cepacka
nówka sztuka ;)
Dołączył: 24 Paź 2015 Posty: 6 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 05-07-2016, 09:16
Bolid: Fiat Seicento |
|
|
Już rozebrałem bębny, rozruszałem te rozpieraki i wszystko git. Żeby nie było że odwaliłem januszową robotę - wszystko zatwierdzone przez mechanika. |
|
|
|
 |
ernest58
Nałogowiec
Pomógł: 4 razy Wiek: 30 Dołączył: 01 Kwi 2014 Posty: 241 Skąd: Płock
|
Wysłany: 09-07-2016, 14:01
Bolid: Seicento 0.9 SPI 39KM, 2002 |
|
|
cepacka napisał/a: | Już rozebrałem bębny, rozruszałem te rozpieraki i wszystko git. | Obawiam się niestety, Panie Kolego, że na długo takie rozruszanie rozpieraków nie wystarczy. Zapieką się znowu za jakiś czas. Bo nie ma co ukrywać - tak na marginesie - że ten akurat element niedoścignionego w swojej klasie auta, jakim jest Fiat Seicento, nie wyszedł jego inżynierom najlepiej
Ale żeby nie było, ja swoich też nie wymieniam na nowe, tylko rozruszam i smaruję przy okazji różnych innych napraw. |
|
|
|
 |
etyl77
Nałogowiec

Pomógł: 17 razy Wiek: 41 Dołączył: 01 Lip 2008 Posty: 207 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 10-07-2016, 01:12
Bolid: był czarnuch jest bravo |
|
|
W miejscu gdzie rozpieraki pracują (łączenie) dałem na grubo smaru grafitowego i 3 lata nie zaglądałem do hamulców na tył aż przyszedł czas na tarcze |
_________________ Sprzedam czerwoną podsufitkę, pasy, klamki, zamki, wkładki + stacyjka. |
|
|
|
 |
|