|
FORUM SEICENTO
INTERNETOWE FORUM FIATA SEICENTO - dawne seicento.pl
|
Samodzielna zmiana butli |
Autor |
Wiadomość |
dre123
Nałogowiec
Dołączył: 16 Lip 2008 Posty: 275 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 24-12-2009, 12:57 Samodzielna zmiana butli
Bolid: Seicento 900 LPG |
|
|
Na allegro znalazłem nową butlę od gazu taką jak moja -
http://www.allegro.pl/ite...x180_slask.html
Jest nowa, ma homologacje na 10 lat i dokumenty na to. Teraz pytanie można zamontować ją samemu i tym samym oszczędzić na montażu butki u gazownika ? Na allegro jest za 280zl, pojechać po nią mogę samemu. Natomiast jak pytałem u gazownika to chce 750 za butlę i montaż.
Swoją drogą można by było też kupić taką butlę i nie zmieniać je a pokazać tylko papiery, że niby jest nowa.. Jeśłi tak to po co w ogóle sprzedają takie butle przez allegro ? |
|
|
|
|
GrzegorzW
Bywalec
Pomógł: 4 razy Wiek: 41 Dołączył: 11 Kwi 2008 Posty: 68 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 24-12-2009, 15:36
Bolid: Fiat Seicento 0.9 & Wartburg 1,3 z LPG |
|
|
Jak chcesz rade to GG 2733809 |
_________________
Czerwone są piękne |
|
|
|
|
dedek
za dużo się czepia do forum
Pomógł: 27 razy Wiek: 38 Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 296 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 24-12-2009, 23:04
Bolid: Seicento 1.1 MPI |
|
|
Wydaje mi się, że butle mają jakieś numery seryjne, inaczej te homologacje nie były by nic warte...
dokładnie nie pamiętam
jakiś czas temu sam demontowałem sobie instalacje lpg.
Wyjeździj dokładnie do końca gaz , (demontując, zacząłem od elektroniki i części które są w okolicach silnika ale mniejsza o to, Ty chcesz tylko wymienić butle), spoglądasz na butle i ten wielozawór, czy jak to się nazywa, coś co jest przykręcone do butli na kilka śrubek, obluzuj troche jedną, drugą itd ale nie za bardzo(2 obroty), jak juz wszystkie ciut poluzujesz to zajmij się jakimiś dwoma obok siebie i je powoli odkręcaj aż poczujesz albo usłyszysz, że resztki gaziku się ulatniają przez mikro szczeline zrobioną przez te 2 śrubki. Jak już nic nie będziesz czuł ani słyszał to odkręcaj powoli resztę po 1-2 obroty kluczem, aż odkręcisz wszystki (dla bezpieczeństwa). Wtedy wyjmujesz to cos i przekładasz do drugiej butli, ot cała filozofia. Tylko uważaj żeby nie urwać ani za bardzo nie pozaginać tych miedzianych przewodów od gazu...
powyższy tekst został sporządzony na podstawie moich doświadczeń, nie biorę odpowiedzialności za różne dziwne rzeczy, które mogą się zdarzyć przy odkręcaniu tego czegoś |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|